Zależy. Generalnie IMHO w tranzystorach robi się na odwrót. Gain regulujemy aż zacznie mrugać peak i potem minimalnie zmniejszamy, żeby uniknąć clipowania, czyli podawwania „kwadratowego” prądu na głośniki, a potem regulujemy masterem.
(09-20-2012, 08:25 AM)Totnik napisał(a): Zadam moze glupie pytanie ale slyszalem rozne opinie i sam nie wiem.
W manualu wzmaka ustawienia przykladowe wzmaka pokazuja iz ma sie master na full a glosnosc regluje gainem. Czy tak o nalezy robic ?
Czy np. master na 50% i pozniej gain ?
Czy jak jest master na 100% to kolumna dostaja makismum mocy czy to zalezy od innych ustawien ?
Wiele osób woli gain max w SVT3-Pro i regulację głośności masterem. Preamp jest na lampie, więc to nie działa jak w typowym tranzystorze o ktorym wspomina herp. Po prostu dająć gain na max powodujesz najmocniejszą saturacje dziwęku (dostajesz gęstego ziarenka).
Sprawdz sobie jedno i drugie ustawienie - to chyba nie problem wyhaczyć, jak Ci się bardziej podoba, co? ;)
A co do max dla kolumny - to jest to wynikowa proporcji gain+eq_boost+master. Max będzie jak gain i master dasz ile fabryka dała i podbijesz wszystko na EQ :D
Liczba postów: 147
Liczba wątków: 5
Dołączył: Feb 2012
Reputacja:
0
(09-20-2012, 08:36 AM)OMSON napisał(a): (09-20-2012, 08:25 AM)Totnik napisał(a): Zadam moze glupie pytanie ale slyszalem rozne opinie i sam nie wiem.
W manualu wzmaka ustawienia przykladowe wzmaka pokazuja iz ma sie master na full a glosnosc regluje gainem. Czy tak o nalezy robic ?
Czy np. master na 50% i pozniej gain ?
Czy jak jest master na 100% to kolumna dostaja makismum mocy czy to zalezy od innych ustawien ?
Wiele osób woli gain max w SVT3-Pro i regulację głośności masterem. Preamp jest na lampie, więc to nie działa jak w typowym tranzystorze o ktorym wspomina herp. Po prostu dająć gain na max powodujesz najmocniejszą saturacje dziwęku (dostajesz gęstego ziarenka).
Sprawdz sobie jedno i drugie ustawienie - to chyba nie problem wuhaczyć, jak Ci się bardziej podoba, co? ;)
A co do max dla kolumny - to jest to wynikowa proporcji gain+eq_boost+master. Max będzie jak gain i master dasz ile fabryka dała i podbijesz wszystko na EQ :D
Dzieki! Nie pytalem narazie o roznicze w brzmieniu tylko bardziej pod katem zdrowej ekspolatacji wzmacniacza i kolumny :)
Bo w instrukcji ampega jak podaja przykladowe ustawienia to jest master na full zawsze i napisane "gain - to taste" :)
"Believin' all the lies that they're tellin' ya
Buyin' all the products that they're sellin' ya
They say jump and ya say how high
Ya brain-dead Ya gotta fuckin' bullet in ya head"
RATM 1992
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
kwestia gustu, uzyskasz inne efekty brzmieniowe
jeśli master jest ma max większą różnicę robi gałka 'tube gain' - pamiętaj jednak, że ona nie działa natychmiast, tylko po około 40sekundach :D
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 4285
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
9
(09-20-2012, 08:36 AM)OMSON napisał(a): A co do max dla kolumny - to jest to wynikowa proporcji gain+eq_boost+master. Max będzie jak gain i master dasz ile fabryka dała i podbijesz wszystko na EQ :D
Dodam tylko drobnostkę iż ważny jest też poziom sygnału na wyjściu prempu i czułość końcówki. Niektóre wzmaki nie osiągną 100% mocy przy gain na clipie i masterze na 100%. Niektórym z kolei skończy się para przy gainie ustawionym normalnie i masterze na 60-70%.
Uszy są tu dobrym wyznacznikiem mocy maksymalnej. Jak 'pierdzi' (w sensie potocznym-akustycznym, nie fizjologicznym) - tak, osiągnąłeś moc maksymalną, wręcz chcesz więcej niż wzmak uciągnie
Poza tym zgadzam się z przedmówcą
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
Liczba postów: 3857
Liczba wątków: 9
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
2
(09-20-2012, 08:36 AM)OMSON napisał(a): (09-20-2012, 08:25 AM)Totnik napisał(a): Zadam moze glupie pytanie ale slyszalem rozne opinie i sam nie wiem.
W manualu wzmaka ustawienia przykladowe wzmaka pokazuja iz ma sie master na full a glosnosc regluje gainem. Czy tak o nalezy robic ?
Czy np. master na 50% i pozniej gain ?
Czy jak jest master na 100% to kolumna dostaja makismum mocy czy to zalezy od innych ustawien ?
Wiele osób woli gain max w SVT3-Pro i regulację głośności masterem. Preamp jest na lampie, więc to nie działa jak w typowym tranzystorze o ktorym wspomina herp. Po prostu dająć gain na max powodujesz najmocniejszą saturacje dziwęku (dostajesz gęstego ziarenka).
chyba pomyliłeś, słyszałem o MASTER na max i regulację samym gainem
moze sprobuje tak jak piszesz, to chyba ma sens
fender -> fender -> fender
(09-23-2012, 03:47 PM)Bolem napisał(a): (09-20-2012, 08:36 AM)OMSON napisał(a): (09-20-2012, 08:25 AM)Totnik napisał(a): Zadam moze glupie pytanie ale slyszalem rozne opinie i sam nie wiem.
W manualu wzmaka ustawienia przykladowe wzmaka pokazuja iz ma sie master na full a glosnosc regluje gainem. Czy tak o nalezy robic ?
Czy np. master na 50% i pozniej gain ?
Czy jak jest master na 100% to kolumna dostaja makismum mocy czy to zalezy od innych ustawien ?
Wiele osób woli gain max w SVT3-Pro i regulację głośności masterem. Preamp jest na lampie, więc to nie działa jak w typowym tranzystorze o ktorym wspomina herp. Po prostu dająć gain na max powodujesz najmocniejszą saturacje dziwęku (dostajesz gęstego ziarenka).
chyba pomyliłeś, słyszałem o MASTER na max i regulację samym gainem
moze sprobuje tak jak piszesz, to chyba ma sens
Master na max jak końcówka jest lampowa.
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 8
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
0
Bolem dobrze pisze. W svt3pro przy masterze na max wzmacniacz jest najbardziej dynamiczny, ma największy headroom. Najlepiej też wtedy słychać różnicę w ustawieniach Tube Gain.
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
w skrócie:
- ogólna zasada to ustawienie Gain do poziomu maksymalnego headroomu (czyli max zanim nie pojawi się clipping przy akcentach), a Master do głośności finalnej;
- końcówka mocy ZAWSZE PRACUJE NA MAX, gałka master znajduje się po prostu na końcu preampu;
- granie z Master na max i regulowanie głośności gainem zazwyczaj da większe szumy;
- w piecach lampowych stosunek Gain/Master pozwala nam zmienić 'ziarno' sygnału, składowe harmoniczne;
- w SVT3Pro końcówka mocy jest sterowana lampowo, przez co zmiany w ustawieniach TubeGain najbardziej słychac przy Master na maks, dlatego tak pokazuje manual.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 865
Liczba wątków: 30
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
4
(09-23-2012, 10:54 PM)Burning napisał(a): - ogólna zasada to ustawienie Gain do poziomu maksymalnego headroomu (czyli max zanim nie pojawi się clipping przy akcentach), a Master do głośności finalnej; Co do zasady zgadzam się zupełnie.
Natomiast drogą eksperymentu odkryłem ostatnio ciekawe zachowanie mojego SWR SM-900. Kiedy dokręcam Gain na granicę clipa a potem reguluję głośność Masterem, wzmacniacz zauważalnie mocniej się nagrzewa niż przy rozkręceniu Mastera do połowy (900W, więcej nie trzeba) i regulowania głośności Gainem, przy takiej samej odczuwalnej głośności. Eksperyment powtórzyłem parę razy na sali prób, więc wpływ zmiany temperatury powietrza na obserwacje jest minimalny. Ustawienia EQ i gitara ta sama. Czas i intensywność gry zbliżone na tyle, na ile można to zrobić "na oko".
Nie wiem czy to odpowiedni temat, ale czy ktoś może podjąć się wyjaśnienia tego zjawiska?
Liczba postów: 6389
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
09-27-2012, 10:42 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-27-2012, 10:44 AM przez paka.)
(09-23-2012, 05:57 PM)billbo napisał(a): Bolem dobrze pisze. W svt3pro przy masterze na max wzmacniacz jest najbardziej dynamiczny, ma największy headroom. Najlepiej też wtedy słychać różnicę w ustawieniach Tube Gain.
Podobnie jest w Ashdownie ABM (stwierdzone osobiście), w MAGu chyba też (o ile dobrze pamiętam moje spotkanie z tym wzmacniaczem).
Przy rozkręceniu masteru na maksa mamy do dyspozycji największą dostępną dynamikę, a sam sound jest soczysty. Im mniej masteru, tym bardziej sucho i płasko się robi.
Liczba postów: 4285
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
9
(09-27-2012, 10:42 AM)paka napisał(a): (09-23-2012, 05:57 PM)billbo napisał(a): Bolem dobrze pisze. W svt3pro przy masterze na max wzmacniacz jest najbardziej dynamiczny, ma największy headroom. Najlepiej też wtedy słychać różnicę w ustawieniach Tube Gain.
Podobnie jest w Ashdownie ABM (stwierdzone osobiście), w MAGu chyba też (o ile dobrze pamiętam moje spotkanie z tym wzmacniaczem).
Przy rozkręceniu masteru na maksa mamy do dyspozycji największą dostępną dynamikę, a sam sound jest soczysty. Im mniej masteru, tym bardziej sucho i płasko się robi.
Prawdopodobnież dlatego, iż preamp wzmacniacza im dalej jest od clipa tym mniej kompresuje
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
tapchan:
a w którym miejscu się nagrzewa? radiator z tyłu odbudowy, czy górna płyta obudowy?
imho radiator końcówki przy zbliżonej głośności powinien mieć mniej więcej tę samą temperaturę
jeśli różnica jest na górze wzmacniacza, to wniosek jest prosty - preamp przetwarza mocniejszy sygnał, więc i grzeje się bardziej.
paka, bartoshek:
do tego dodam, że Ashdown robi końcówkę na FETach, które mają względnie zbliżoną charakterystykę wzmocnienia do lampy, zatem mocno rozkręcona końcówka kompresuje w zbliżony sposób.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 464
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Ja wczoraj na próbie spróbowałem tego samego zabiegu w moim ampegu b2re i też wydaje mi się, że lepiej to brzmi, choć może być placebo ;)
Liczba postów: 539
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
09-28-2012, 10:01 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-28-2012, 10:04 AM przez Xoov.)
Jest jeszcze jedna możliwość: gałka master może jednocześnie zmieniać napięcie, jakie jest podawane na końcówkę (na chłopski rozum — master nie jest na max = nie chcesz pełnej mocy = można obniżyć napięcie zasilania końcówki mocy, żeby były mniejsze straty).
To nie ma zastosowania, bo u tapchana jest odwrotnie.
|