Liczba postów: 3808
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
5
(09-14-2011, 11:07 AM)OMSON napisał(a): (09-14-2011, 11:04 AM)low napisał(a): Ze swoich 'żartobliwych' wypowiedzi chyba sam jeden się śmiejesz.
Spoko młody - obydwaj jesteśmy z Lublina, napijmy się piwa i nie ma co się unosić. Nie obrażaj się jak paniena
Luz.
-
Fabian, a widzisz, to zmienia postac rzeczy.
Gryfy rożnie reagują, a wypowiedz brzmiała jakbyś zakładał struny jedne zaraz po drugich.
Liczba postów: 1138
Liczba wątków: 11
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
4
(09-20-2011, 06:52 AM)OMSON napisał(a): (09-19-2011, 09:30 PM)dexter_ck napisał(a): Znaczy kup Swingi, to będziesz wiedział. Nie lubię się wypowiadać o brzmieniu strun, tym bardziej, że znam je tylko ze swojego wiosła. Mnie tam odpowiadają
Żartowałem - przerzuciłem wiele Rotosów (głownie Swing66). Nie pasuje mi owijka szmaciana i to, że bardzo często trafiają się zdechłe sety. Po prostu odpuściłem sobie dawno temu, jak trafiłem parę razy pod rząd na takie...
DRy zawiodły mnie tylko raz (jak dostałem jakiś gratisowy set za zwłokę w sprowadzaniu wzmacniacza przez sklep). Pewnie jakiś przeleżały albo HGW - ale to był tylko jeden przypadek na kilkanaście setów.
Moje typy w kolejności od najbardziej zajebistego wrażenia:
- DR LoRiders niklowe,
- Darco niklowe (trwałość mega-chujowa bo sie pourywały, ale brzmienie jak DR lub fajniejsze, no i cena ciulowo niska),
- Dunlop niklowe (to ostatnie odkrycie)
- Fodera niklowe
Raz trafiłem na kapitalnie brzmiący set GHS Boomers niklowych (niestety znowu owijka ze szmaty). Potem już nie
Grałem też na rożnych setach stalówek - ale to nie moje brzmienie (niekiedy te zamawiane od Polińskiego dawały radę ale rożnie z tym bywało... raz zrobił zajebiste, raz zaledwie poprawne)
Edit:
A właśnie - Paka - jak to czytasz, chętnie zainteresowałbym się ponownie strunami Darco (D9705L)
Mnie leżą swingi, kapciowatego setu nie trafiłem, a dobrze mi pod palcami leżą (gram na 50-110 w E standard). Jak się dobrze poszuka, to cenowo też można je całkiem korzystnie ustrzelić
Fender Jazz Bass MIA, HB JB40FL -> Korg Pitchblack -> Boss OC-2 -> MXR Octave Bass Deluxe -> EHX Deluxe Bass Big Muff Π -> Marshall VBA 400 -> Marshall VBC 412
Alfik napisał(a):a może do rocka jak sama nazwa wskazuje zastosować jednak jazz basa
Liczba postów: 2326
Liczba wątków: 45
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
10
09-20-2011, 12:32 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-20-2011, 12:33 PM przez pinio.)
Nie wiem czy było...
Liczba postów: 50
Liczba wątków: 3
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
0
Jestem ciekaw czy ktoś byłby mi tu w stanie pomóc w doborze grubości strun. Otóż ostatnio dołączyłem (chyba ;d ) do dwóch kapel których strojenie się trochę różni i kompletnie nie wiem jak pokombinować ze strunami żeby było dobrze. W jednym będę musiał się stroić dgcf a w drugim drob B i teraz pojawia się moje pytanie.
Czy istnieje taki zestaw strun dzięki któremu będę mógł to jakoś pogodzić ? Wiadomo, że piątka by załatwiła sprawę ale teraz ani nic ciekawego nie idzie dostać a poza tym z piątką mi po prostu nie po drodze. Wiadomo, że jak mam strunę b to zagram na niej d itd. ale jak przyjdzie do jakiegoś szybszego, bardziej skomplikowanego riffu to może pojawić się problem. Największy problem mam z najgrubszą, bo nie wiem czy istnieje taka grubość żeby b nastroić do D bo coś mi się zdaje, że byłaby zbyt sztywna i coś może się stać niedobrego wtedy Z resztą strun pół biedy bo cieńsze da się nastroić niżej tak żeby za bardzo nie latały.
Jeśli ktoś zrozumiał w ogóle o co mi chodzi, to byłbym bardzo wdzięczny gdyby podzielił się ze mną jakąś radą
Pozdr.
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
Drop B, to w sumie C# z opuszczona najgrubszą struna i to ona będzie tylko problemem.
D opuszczona do B będzie flakiem, a B strojona do D - zbyt sztywna.
Imho najlepsze rozwiązanie to kupic drugi bas
z drugiej strony można grać w D na basie strojonym do B..
demo Sphere było w C#, a ja używałem standardowo strojonej piątki.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 3808
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
5
Raczej nie ma strun, które miałyby akceptowalną sztywność w D i B drop, nie mówiąc już o ustawieniu menzury.
Jeśli konieczne są takie dwa stroje, jedyną opcją jaką widzę to taka:
55-75-90-110 do D i zmieniana pojedyncza najgrubsza na 125 i do B drop.
(09-22-2011, 11:48 AM)low napisał(a): Raczej nie ma strun, które miałyby akceptowalną sztywność w D i B drop, nie mówiąc już o ustawieniu menzury.
Jeśli konieczne są takie dwa stroje, jedyną opcją jaką widzę to taka:
55-75-90-110 do D i zmieniana pojedyncza najgrubsza na 125 i do B drop.
Przy .120 można próbować do D (chociaż będzie dość twardo). W B będzie za to cokolwiek luźno... I moja rada - olej strojenie w dropie tzn. gitary mogą w dropie - Ty nie musisz. To naprawdę żaden problem - u mnie w kapeli gitarzysta stroi sie do drop A, a ja klasycznie do A i normalnie wszystsko gramy (w innych pozycjach niektóre rzeczy). Natomiast najniższa jest ta sama.
Po prostu w basie trzeba by dobierać struny specjalnie, żeby przy dropie miały odpowiednia sztywność każda - jako set (w gitarze barytonowe nikle d'Addario 13-68 świetnie się spisują).
Liczba postów: 50
Liczba wątków: 3
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
0
No tak, w zasadzie tylko potwierdziłem swoje słuszne obawy. Jako, że na czwórce nie można mieć wszystkiego się okazuję więc z czegoś będę musiał zrezygnować. Użyje chyba po prostu setu do piątki w 4-strunowcu (ah, gdyby szło tylko kupić teraz jakąś ciekawą piątkę ) ale tu też jakieś obawy się pojawiają, bo szczerze to nigdy aż tak nie eksperymentowałem. Z czym się właściwie wiąże zakładanie takich strun ? Rozumiem, że trza zrobić odpowiedni setup do takiej zabawy, jakieś rady w tej kwestii może ?
A ze strojeniem wyglądałoby to tak że miałbym BEAD i z zespołem który gra w D jakoś bym kombinował. Nie wiem, BDGC ? Choć nie wiem czy ta F by mi się nie przydała jednak czasem, albo jakoś jeszcze inaczej.
(09-22-2011, 12:33 PM)Pasta626 napisał(a): No tak, w zasadzie tylko potwierdziłem swoje słuszne obawy. Jako, że na czwórce nie można mieć wszystkiego się okazuję więc z czegoś będę musiał zrezygnować. Użyje chyba po prostu setu do piątki w 4-strunowcu (ah, gdyby szło tylko kupić teraz jakąś ciekawą piątkę ) ale tu też jakieś obawy się pojawiają, bo szczerze to nigdy aż tak nie eksperymentowałem. Z czym się właściwie wiąże zakładanie takich strun ? Rozumiem, że trza zrobić odpowiedni setup do takiej zabawy, jakieś rady w tej kwestii może ?
A ze strojeniem wyglądałoby to tak że miałbym BEAD i z zespołem który gra w D jakoś bym kombinował. Nie wiem, BDGC ? Choć nie wiem czy ta F by mi się nie przydała jednak czasem, albo jakoś jeszcze inaczej.
DR robi struny specjalnie do obniżanych strojów... Chodzi o DDT.
A zakładanie nowego setu wiąże się, po pierwsze, z rozpiłowaniem siodełka (ja to zawsze robię używając zakładanej struny jak pilnika, w siodełkach plastikowych), ustawienie menzury, dobranie wysokości strun i przetworników. Wydaje sie dużo, ale to naprawdę szybko idzie (zwłaszcza jak menzurę nastawia się z tunerem a nie z kamertonem, co ja uskuteczniałem na początku)
Liczba postów: 1292
Liczba wątków: 26
Dołączył: Nov 2010
Reputacja:
1
jak sam widzisz, wszystie wywody sprowadzaja sie dotego, zeby kupic 5-ke . Moim zdaniem za duzo kombinowania i frustracji z takim przestrajaniem. Mam jedna 5-ke strojona w drop B i druga 4-ke strojona BEAD. 4ka daje mi tą korzyść, ze jest pasywna i mam duzo miejsca miedzy strunami, wiec jest to typowo koncertowa rzecz, 5-ka natomiast to wiosło uniwersalne, na ktorym moge zrobic wszystko.
Zeby uprzedzic, wiem, ze łatwo powiedziec "kup druga gite", jednak ja wychodze z załozenia, ze granie to przyjemnosc i w takich kategoriach to traktuje, wiec jesli mam sie jeszcze irytowac przy hobby, to wole poswiecic troche srodkow, zeby zaoszczedzic sobie nerwow. A jak jakis sprzet przestaje byc potrzebny, to po prostu idzie do ludzi.
outreband.com
(09-22-2011, 12:53 PM)elteha napisał(a): Zeby uprzedzic, wiem, ze łatwo powiedziec "kup druga gite", jednak ja wychodze z załozenia, ze granie to przyjemnosc i w takich kategoriach to traktuje, wiec jesli mam sie jeszcze irytowac przy hobby, to wole poswiecic troche srodkow, zeby zaoszczedzic sobie nerwow. A jak jakis sprzet przestaje byc potrzebny, to po prostu idzie do ludzi.
Mam identyczne podejście
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
ja mam 2-rki teraz - BEAD i CFA#D#
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 4242
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Ja bym poszedl w strone, którą radzi Burning. Tyż jestem ze stronnictwa strojących sie kwartami do gitarzystow w dropie
Nastrojenie sie BEAD będzie chyba najrozsądniejszym rozwiązaniem, żeby ograc obie kapele i nie przekombinowac.
Liczba postów: 3808
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
5
Warto pamiętać, że gitarzystom pewne akordy zagrać łatwiej w dropach, bas gra raczej pojedyncze dźwięki i tu jest lepiej, ale najgrubsza struna musi być ta sama żeby to miało ręce i nogi IMHO (ofkz w sensie najgrubsza w gitarze i taka sama w basie).
Gra się tak samo riffy typu 0-5-0-8 na najgrubszej, a gdy coś takiego jest na cieńszej, to się wpłata 7 próg z grubszej albo robi slajda z 2giego tej samej (chodzi o strojenie std. zamiast dropa). I tyle. Różnice brzmieniowe są mniejsze niż te wynikające z dropowania zbyt cienkiej struny.
Przy tak grubych strunach i nieprzystosowanych do dropów setach, jest znaczącą różnica w sztywności i brzmieniu struny najgrubszej i cieńszych. Nawet DR-DDT są raczej do std. niż dropów.
A w BEAD można zagrać i D std. w miarę sprawnie, 3 progi wyżej niż gitary.
Ja to bym po prostu zestroił bas tak, żeby móc zagrać (nieważne na którym progu) najniższy dźwięk gitarzysty tylko oktawę niżej.
Piątka strojona BEADG starcza do większości dropów i innych obniżonych strojów stosowanych przez dzisiejszych gitarzystów
|