05-11-2014, 01:57 PM
Absolutnie wszystko o STRUNACH
|
http://guitarcenter.pl/catalog/bas/strun...100-3-pack
Tutaj masz produkt w drodze, ale gdzieś jeszcze je widziałem w takich cenach, tylko nie pamiętam gdzie niestety. Jak chcesz po taniości dobre struny, to masz tutaj: http://allegro.pl/struny-bass-powerbass-...62808.html Miałem je i są bardzo spoko, nie wiem czemu koleś w takich cenach je sprzedaje, jakiś endorsement, czy coś pewnie.
05-11-2014, 02:51 PM
Dzieki, sprobuje tych Hartke.
05-11-2014, 02:53 PM
http://maczosbass.pl/product-pol-722-Har...-Pack.html
Tu masz u maczosa, ale 99zł za 3pack. Hartke są spoko, miałem je na swoim basie i spisywały się całkiem sensownie.
05-11-2014, 03:55 PM
(05-11-2014, 02:53 PM)Bjorn napisał(a): http://maczosbass.pl/product-pol-722-Har...-Pack.html http://maczosbass.pl/product-pol-50279-H...-105-.html jak kupisz sety oddzielnie to taniej wyjdzie ;-) sam kupowałem w muzyczny.pl ale widze że już nie mają. Guitarcenter ma jednak lepszą cenę i tańszą wysyłkę ;-)
05-11-2014, 04:00 PM
Zdarzylo Wam sie miec padnieta strune od nowosci? Chodzi o te komplety Hartke.
05-11-2014, 04:08 PM
Pytaj Mroka - on tego tonę zamawiał.
05-11-2014, 04:17 PM
Takie szybkie pytanie, które stalówki bardziej polecicie ?
DR Hi-Beam LR5-40 (40-125) czy Daddario EPS220-5 pro steels (40-125) jutro planuje kupić, a nie mam czasu szukać informacji!
05-11-2014, 05:35 PM
05-11-2014, 07:15 PM
05-11-2014, 08:01 PM
Raz w życiu słyszałem, żeby sprzedawca mówił o strunach, które ma w ofercie, że to totalne g.
I właśnie o Hartke chodziło wtedy ;]
Fabian, jako osoba znająca temat warwicków czerwonych dosyć dogłębnie:
- hartke mają więcej środka, mniej góry - manualnie fajne, żywotność w miarę spoko na 3 sety które miałem wszystkie były ok, Posiadający Wszystko trochę tego przemielił i jak on nie narzeka, to znaczy, że padniętych nie ma ![]() Spróbuj z czyszczeniem dadario - jest fanatycznym ŚwieżoStrunoLubem i mam na patriocie i preclu te same struny od studia (1 kwietnia) - czyszczę raz na tydzień i wracają spokojnie do ładnego dzwona. Żadnego mydła, przemywam pod kranem przez może 30 sekund i potem konkretnie wytrząsam cały syf i wycieram - po 4-5 godzinach są do założenia i mi stykają na 2 próby i parę dni ćwiczenia. Żadne inne struny poza Galli mi tak nie wracały do stanu żywotności, choć wiele zależy od instrumentu - z jakiegoś nie znanego mi powodu niektóre znoszą to lepiej od innych. Ewentualnie to może set setowi nierówny.
05-11-2014, 08:52 PM
Nie no, w takie mycie strun sie nie bawie i nie chce. Jedyny patent, ktory stosuje to 'klepanie strun o podstrunnice', ktory pokazywal MarloweDK, dziala.
Groza, tutaj chodzi glownie o gigi, Status swoj charakter ma, do tego dosc mocno gram, 'moj sound wylazi', wiec niuanse tutaj odpadaja. Teraz potrzebuje wielu setow po prostu, sprawnych.
05-11-2014, 09:15 PM
Ja kupiłem taki trzypak hartke, wymieniłem w trzech basach... One są tanie, ale nie są trwałe niestety...
http://nagrywamy.com/
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2
05-11-2014, 09:16 PM
Ja ostatnio wykminiłem sposób na ostateczne czyszczenie - nawet totalnych trupów. Przetestowałem na ponad półrocznych niklach EB, stalówkach z tej samej rodziny (zabitych przez Grzesia K, więc konkret
![]() Rzecz jasna prane w myjce. Struny zwijam w kółka, tak, żeby leżały jak najbardziej na płasko, wrzucam je do myjki. Po tym, daję solidną nakrętkę różowego Vanish'a odplamiacza, o takiego: Leję tak, żeby zakryło się dno. Potem dolewam ciepłej (ale nie wrzącej ani gorącej, po prostu ciepłej) wody, tak, żeby struny się tylko pod nią zakryły, coby stężenie tego syfu było jak największe. No i niech się mieli w myjce - reguły nie mam, ale piorę to tak około godziny. Rzecz jasna, za każdym skończonym cyklem nie zmieniam ''roztworu'' tylko puszczam go od nowa, i tak, aż będzie się prało godzinę. Potem syf wylewam, zazwyczaj jest konsystencji rozwodnionego kisielu i barwy wypranej firanki ![]() Po całym procederze rzecz najważniejsza - wywieszam do wyschnięcia, pół dnia, dzień - tak bez pośpiechu. Żadnego suszenia suszarką, bo to raz wypala, raz nie. GWARANTUJĘ że odświeża też padnięte struny E, dzwon jest śliczny, baaaaardzo blisko nówek. Z strunami H się nie bawiłem, ale śmiem twierdzić, że też pięknie da radę. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 27 gości