Absolutnie wszystko o STRUNACH
Taki żywot ze stalówkamiWink Graj aż zamulisz
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
Odpowiedz
Dzięki! Te struny, które są w moim właśnie nabytym basie (GMR), nie są zbyt nowe... Kupię więc nikle D'addario i flaty Fender, założę, porównam - wybiorę to, co dla mnie lepsze.
Inne odpowiedzi jak najbardziej mile widziane.
Odpowiedz
Spróbuj najpierw normalnych nikli (z rdzeniem hexagonalnym). Jeśli nadal będą za jasne to masz 2 opcje (poza flatami). Struny powlekane albo z nikle z rdzeniem okrągłym. Obie wersje mają nieco mniej wyeksponowaną górę, ale mają jej pod dostatkiem. Flaty to zupełnie inna bajka.
PS. no moje, różnica między mułem z powodu zgrania to nie to samo, co inna sygnatura brzmienia...
Odpowiedz
http://guitarcenter.pl/catalog/bas/strun...0-5-45-130
http://www.daddario.com/DADProductDetail...ductid=561

Ktoś miał z nimi styczność?
Odpowiedz
(01-03-2015, 05:00 PM)joy napisał(a): Mam pytanie: jakie założyć struny, żeby brzmienie było mniej metaliczne, a bardziej misiowate? Chodzi o rozmiar 45-100, mam stalówki i pomimo kręcenia korekcją wzmacniacza brzmienie jest zbyt metaliczne, sprężynowate (głównie struny D i G). Czy znajdę struny o bardziej matowym brzmieniu, mniej metalicznym? Przepraszam za może naiwne pytanie, ale zanim zacznę eksperymentować i kupię dziesięć kompletów, to wolę zapytać doświadczonych basistów...

Albo flaty, albo half-roundy, albo - jeśli jednak chcesz troszkę górki, tylko łagodniejszą - np. GHS Pressurewounds. Mają spłaszczoną owijkę, w dotyku są gdzieś w połowie drogi między zwykłymi roundami a flatami. Założyłem wczoraj na fretlessa, bardzo mi się podobają.
Odpowiedz
I niech Cię nie przerazi cena - starczają na sporo dłużej.
Odpowiedz
Wszystkim dziękuję za porady. Wiem już, czego szukać.
Odpowiedz
(01-05-2015, 05:46 AM)mazdah napisał(a): I niech Cię nie przerazi cena - starczają na sporo dłużej.

Że flaty czy Pressurewoundy? Za te ostatnie dałem coś z 70 zł więc niedużo Smile
Odpowiedz
Założyłem flaty Fendera 45-100 (90 zł.). O takie brzmienie właśnie mi chodziło. Porządny, głęboki, misiowaty, vintage'owy bas, który potrafi przyzwoicie warknąć przy mocniejszym szarpnięciu struny. Wygoda gry - bez poświstów. Dalej nie szukam i nie kombinuję, bo znalazłem to, co chciałem.
Dziękuję wszystkim, którzy zabrali głos i okazali pomoc.
Odpowiedz
Doskonały wybór, doskonałe struny Smile
Odpowiedz
Dodam jeszcze, że grałem dziś z zespołem na WOŚP i kilku grajków z okolicznych kapel dopytywało się, w jaki sposób osiągnąłem tak fajne brzmienie basu... Gra mi się na tych strunach bardzo wygodnie, są przyjemnie sztywne i jednocześnie przyjazne dla palców, brzmienie właśnie takie, jakie lubię (ale to muzyka nie z gatunku wściekłych). Jeżeli rzeczywiście flaty są niemal wieczne, to w zasadzie nie istnieje dla mnie problem szukania i dobierania strun oraz zabawy w gotowanie i różne rodzaje odświeżania... Fenderki-flaty podpasowały mi pod każdym względem.
Odpowiedz
One trochę zgasną za jakiś czas niestety, ale wtedy to brzmienie utrzyma już się przez lata Smile
Odpowiedz
No niestety. Lubię bardziej sound świeżych flatów, ale jestem w stanie grać na tych już rozegranych całe szczęście - inaczej bym zbankrutował.
Odpowiedz
Zakwas a miales thomastiki?
Odpowiedz
Akurat nie. Mroku i Mazdah chyba używają.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości