Zaloguj się

Kosiara · 09-28-2010, 06:55 PM

jaki z 'czyszczących płynów' jest najlepszy do strun?
by odzyskały trochę świeżości, bez konieczności ich zdejmowania...

doradźcie proszę...

Emotka_2755

09-28-2010, 06:56 PM

GHS Fast Fret

Kosiara · 09-28-2010, 07:00 PM

dzięki za opinię, herp.

czekam na dalsze. Big Grin

PS postanowiłem jednak kupić struny: Deany Markleye BLUE STEEL,
sprawdzimy jak w przyszłym tygodniu odezwą się w studiu. Emotka_2755

citizenkane · 09-28-2010, 07:30 PM

Fast Fret jest zajebisty ale troche mało wydajny.

http://www.taniestruny.pl/p/50/148/dunlo...wacja.html - opcja bardzo wydajna.

http://www.maczosbass.pl/prod,3330,Ernie...er_Big.htm - opcja bardzo wygodna, 40 chusteczek w tym większym opakowaniu. 1czyszczenie = 1pln, dobry patent na 'po próbie' gdy wychodzi się w pośpiechu (jak ja).

Viking · 09-28-2010, 07:36 PM

(09-28-2010, 06:56 PM)herp napisał(a): GHS Fast Fret

fast fret jest dla tych co lubią "ślizgać" się po strunach

dunlop będzie lepszy

Johny160 · (Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-28-2010, 08:42 PM przez Johny160.)

używałem wszystkich trzech, i pozostałem przy fast frecie. Najlepiej czyści dunlop - zdecydowanie, jednak trochę trwa nakładanie go na struny, a gąbeczka dozownika szybko się wyciera(szczególnie przy stalówkach), ernie ball to świetny patent (szybko łatwo i przyjemnie), ale mało ekonomiczny. Fast fret jest pomiędzy. Usuwa pot i zabrudzenia, a wystarczy parę razy śmignąć po strunach, ale trzeba lubić poślizg na strunach (chodzi o to ze zamim "odparuje" struny są jakby natłuszczone)- ja lubie.

citizenkane · 09-28-2010, 09:52 PM

(09-28-2010, 08:41 PM)Johny160 napisał(a): używałem wszystkich trzech, i pozostałem przy fast frecie. Najlepiej czyści dunlop - zdecydowanie, jednak trochę trwa nakładanie go na struny, a gąbeczka dozownika szybko się wyciera(szczególnie przy stalówkach), ernie ball to świetny patent (szybko łatwo i przyjemnie), ale mało ekonomiczny. Fast fret jest pomiędzy. Usuwa pot i zabrudzenia, a wystarczy parę razy śmignąć po strunach, ale trzeba lubić poślizg na strunach (chodzi o to ze zamim "odparuje" struny są jakby natłuszczone)- ja lubie.

Dunlopem można nasączyć szmatkę z mikrofibry (kupisz w każdym markecie) lub ew. zbitej bawełny nie pozastawiającej cicików i walczyć jak z fast fretem tyle że dokładniej, bo powierzchnia styku ff ze struną jest dość ograniczona. Wink

Johny160 · 09-29-2010, 08:16 AM

dobre! trzeba będzie powrócic do dunlopa chyba, ale + szmatka, bo czyści lepiej ;-) (fast freta też można nanieść dołączoną szmatką)

citizenkane · (Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-29-2010, 09:31 AM przez citizenkane.)

(09-29-2010, 08:16 AM)Johny160 napisał(a): dobre! trzeba będzie powrócic do dunlopa chyba, ale + szmatka, bo czyści lepiej ;-) (fast freta też można nanieść dołączoną szmatką)

No właśnie nie za bardzo, bo ff jest w formie nasączonego kawałka filcu owiniętego impregnowanym papierem, można go jakoś wycisnąć tylko po co, EDIT: zresztą sam wiesz - używałeś.