Plan nauki teorii
#31
Z całym szacunkiem ale NIE MASZ RACJI (na życzenie "szefostwa" chociaż jak słyszę takie bzdury to się denerwuję od razu) stary ;) Jakie zdzierstwo ! w tym kraju (a i myslę, że nawet na świecie jest z tym ciężko) NIE ZNAJDZIESZ lepszej pozycji, która uczy grać na basie od początku do jakiegoś tam powiedzmy całkiem porządnego poziomu ;) To jest absolutna podstawa w nauce gry na basie - reszta publikacji uzupełnia tylko "Biblię Popławskiego" ;)
Odpowiedz
#32
W sumie, wchodze teraz na allegro i sa dwie.
Tylko pytanie ktore wydanie lepsze

http://allegro.pl/listing.php/search?str...nge_view=1
Fender Jazz Bass Special PJ '86 / Yamaha AES-620 - Zoom B3 - Fulltone BassDrive by Pinio - linia/wzmak na salce

Chroń lasy - kupuj używane gitary mrgreen


[Obrazek: 39977_2f374124b3b1.gif]

Odpowiedz
#33
http://allegro.pl/szkola-na-gitare-basow...96342.html

Tę polecam
Odpowiedz
#34
Ja mam powyższe wydanie właśnie - chociaż druk na niektórych stronach się już dość mocno starł - no i mój egzemplarz jest poplamiony jakąś kawą czy herbatą, ale tylko na okładce ;)
Odpowiedz
#35
(09-12-2012, 09:00 PM)jb90 napisał(a): Ja mam powyższe wydanie właśnie - chociaż druk na niektórych stronach się już dość mocno starł - no i mój egzemplarz jest poplamiony jakąś kawą czy herbatą, ale tylko na okładce ;)

Uczylem sie troche z tej zacnej ksiazki. Jednak powiedzialbym ze to nie jest zabardzo material do nauki teori tylko do cwiczenia grania z nut.

"Believin' all the lies that they're tellin' ya
Buyin' all the products that they're sellin' ya
They say jump and ya say how high
Ya brain-dead Ya gotta fuckin' bullet in ya head"
RATM 1992
Odpowiedz
#36
Obiecałem parę dni temu, że coś napiszę, trochę się odwlekło ;)

Chodzi mi o to, że pomiędzy interwałami, akordami, pasażami, skalami, tonacjami są tak bliskie powiązania, że przechodzenie od jednego do drugiego sekwencyjnie jest nieefektywne. To tak jak z nauką czytania - jak nauczysz się 5 literek to od razu składasz z nich wyrazy, jak nauczysz się w obcym języku 3 słów, od razu pytasz jak się ktoś nazywa :)

Tak samo w harmonii (mówię o rozrywkowej) jestem zwolennikiem zaczynania od skali majorowej, a wręcz od samej triady harmonicznej z właściwymi skalami, ale KOMPLEKSOWO - od razu rozumiesz, dlaczego akord Cmaj ma takie a nie inne dźwięki, na czym polega tworzenie modusów, co to jest tercja, co to jest tryton, skąd się biorą napięcia i dlaczego się rozwiązują.

Idąc taką ścieżką dużo łatwiej się później nauczyć myśleć dźwiękami, zamiast schematami "a to na maj zagram lidyjską" - a podejście schematyczne kryje w sobie sporo pułapek (np granie lidyjskiej na akordzie który w kontekście harmonicznym jest joński). Wiem co mówię, bo sam się tego teraz oduczam ;) No i mówię o nauce dla kogoś, kto nie studiuje tematu 5 lat na pełen etat, bo wtedy faktycznie można iść po kolei, a ilość zagranych i wyćwiczonych rzeczy wykształci myślenie odruchowe.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości