10-05-2012, 09:38 AM
No to się chyba zgadzamy: starsze Edeny, SWR-y są tak amatorsko zrobione, że w dzisiejszych czasach zwykli amatorzy by to lepiej zrobili. Sprawa przydźwięków w SM900 jest związana z pętlami mas w środku. To też jest moim zdaniem amatorski błąd (próbowali to zrobić tak jak Fender robił we wzmacniaczach lampowych ale jak widać, to się im nie udało). Niektórzy to usuwają, a inni uznają za znak firmowy SWR-a i to lubią :-). Jest też kilka innych błędów (też dość amatorskich). AURAL ENHANCER-em akurat bym się specjalnie nie przejmował, bo przecież można go skręcić do 0. Lekki dołek, który tam pozostanie brzmi całkiem dobrze i coś podobnego miały wzmacniacze lampowe z latach 60-tych. Twierdzenie, że zupełnie płaska charakterystyka jest najlepsza jest może dobra dla realizatora dźwięku ale niekoniecznie dla basisty.