(09-18-2011, 07:14 PM)pea napisał(a): Pozwolę sobie odświeżyć temat.
Czy ktoś może wyjaśnić na chłopski rozum, jak to działa i dla czego warto wydać na to kilkaset plnów ?
Na chłopski rozum dubluje zakres częstotliwości od-do i powtarza w odstępie iluś tam milisekund. Zdaje się, że tyczy to tylko częstotliwości dolnych i górnych (inne opóźnienia dla każdego zakresu). Środka raczej nie tyka...
Efekt jest taki, że masz wrażenie poszerzonego pasma. Np jak ustawiasz drive podcinający dół - możesz użyć BBE, żeby wrażenie podcięcia zrekompensować. Ja tak używam i jest w pytę. Generalnie zasada jest taka jak ze wszystkim, używamy własnych uszu do oceny ile tym kręcić (a najlepiej w odniesieniu do reszty instrumentów, kiedy gramy z pozostałym składem).
Ja swojego BBE w kostce, kupiłem za śmieszne 250 zł na Allegro.
BTW - kiedyś produkowano wersję NR (z systemem redukcji szumów - nie mylić z bramkowaniem). IMHO najbardziej zajebista wersja (miałem okazję grać kiedyś). Ten NR działał podobnie do układu śledzenia wykorzystywanego w ISP Decimator G-String...