Fretless B-hood

[sledz]

Ja nie mam fretlessa, ale zrobiłem sobie do pudła i do Ricka mahoniowe mostki i jest fajnie. Dawaj drewniany

[OMSON]

Heban - brzmienie wyrównane z brzmieniem na podstrunnicy cichsze flażolety

To może w tę stronę pójdę...

Heban na mostku jest dla gości którzy chcą aby basówka brzmiała im jak kontrabas elektryczny.

To też jest ciekawe rozwiązanie.



Z tym aluminiowym mostem, też mocno się zastanawiałem...

p.s. podstrunnice z pewnością bym lakierował wybór drewna na instrument bardzo ciekaw.

Lewicki nie polakieruje mi hebanu, bo już pytałem (to by trzeba dać ultracienką warstwę twardego poliestru, jak robi Pedulla). Ale może ją wypolerować na błysk... Czytałem, że dobrze położony wosk, politura i olej polimeryzujący, potrafią tworzyć bardzo twardą warstwę (twardszą czasem od poliuretanu).

Extendera słyszałem na żywo tylko w dwóch basach dość oryginalne brzmienie ale miałem wrażenie bardzo skompresowanego soundu. Jest w nim ładne chrumknięcie ale za mało środka jeśli miało by być śpiewnie. Seria SBC wydaje się być bardziej fretlessowa.

Na temat SBC 5HE/S Delano informuje:

"Its precision engineered dual coil design combines tight fat bottom and vocal like midrange articulation with sparkling wide open top end detail. Incredibly rich unmasked harmonics. Very direct sounding but never harsh or brittle. Great pickup for world class fretless tone. Huge fivestring muscle with seamless low-B string integration. Best of both worlds, classy highend tone with vintage warmth."

Mnie zastanawiał również taki soapbar - tyle że quad-coil (5HE/S-4). Myślę, że jeden taki pickup robiłby robotę w pasywie jako stand-alone (spora możliwość przełączania cewek i zmiany charakteru).

Pytania zasadnicze: w jakiej pozycji miałby siedzieć pojedynczy pickup i którą wersję pickupu wybrać (bridge/neck)? To mnie w tej chwili najbardziej nurtuje... Ewentualnie wziąć Nordstranda DC5 (tylko którego: bridge/neck, series/parallel)? W MayShopie mają taniej, niż gdybym samodzielnie sprowadzał Delano SBC...

[OMSON]

Z innej beczki: ładne zestawienie kolorystyczne...

[Dex]

Cudny ten F bass

[Basstard]

Przyznaję, śliczny jest. W ogóle bezprożne F-Bassy to chyba jedne z najlepszych fretlessów dostępnych na planecie i w okolicach.

[OMSON]

A ten mostek w F-Bassie to nie jest przypadkiem Hipshot A? A jeśli tak, to alu czy mosiądz?

[Alfik]

A ten mostek w F-Bassie to nie jest przypadkiem Hipshot A? A jeśli tak, to alu czy mosiądz?

W F bassach na których grałem była wersja mosiężna na zamówienie montują też badassa.

Jeśli chodzi o pozycje pickupu. Proponuje tak aby tylna cewka była dokładnie w pozycji J bass 60-ties. Ja osobiście wole 70-ties ale ja już jestem zboczeńczem. Dlaczego 60-ties. Dla fretlessa to dla mnie jedyna opcja. Swietnie odzywają się flażolety, świetny śpiewny środek bardzo dobry tzw warkot i punch. Jeśli będziesz grał nad podstrunnicą to paradoksalnie z pickupu bridge uzyskasz najbardziej kontrabasowy sound.
Jeśli zagrasz na pełnym humbuckerze to brzmienie pickupu dostanie siły ale bez musicmanowej buły.

Nordstrandy brzmią typu nowoczesny pozbawiony zadziorności i agresywności tzw "gładszy" pickup fenderowski. To bardzo dobre "muzykalne" pickupy.
Te delano idą bardziej w kierunku bartolini - bardziej skompresowane hi-fi brzmienie. Ja bym brał nordstrandy.

[OMSON]

Ja bym brał nordstrandy.

Ale jeden pickup - mam zagwozdkę który?

http://www.mayshop.pl/product-pol-684-No...d-DC5.html

[Alfik]

Ja bym brał nordstrandy.

Ale jeden pickup - mam zagwozdkę który?

http://www.mayshop.pl/product-pol-684-No...d-DC5.html

Ten równoległy.

Uzasadnienie:

1. Lepiej brzmi w trybie single coil
2. Równolegle standardowo połączone są typowe musicmanowe pickupy więc masz bardziej uniwersalne brzmienie

[OMSON]

Ja bym brał nordstrandy.

Ale jeden pickup - mam zagwozdkę który?

http://www.mayshop.pl/product-pol-684-No...d-DC5.html

Ten równoległy.

Uzasadnienie:

1. Lepiej brzmi w trybie single coil
2. Równolegle standardowo połączone są typowe musicmanowe pickupy więc masz bardziej uniwersalne brzmienie

Ok, to teraz wersja bridge czy neck?

[Alfik]

Ja bym brał nordstrandy.

Ale jeden pickup - mam zagwozdkę który?

http://www.mayshop.pl/product-pol-684-No...d-DC5.html

Ten równoległy.

Uzasadnienie:

1. Lepiej brzmi w trybie single coil
2. Równolegle standardowo połączone są typowe musicmanowe pickupy więc masz bardziej uniwersalne brzmienie

Ok, to teraz wersja bridge czy neck?

Jeśli będziesz miał 19mm rozstaw to bierz Pan bridge. Neck ma pewnie troszkę bliżej nabiegunniki i odrobinę mniejszy sygnał

[OMSON]

Jeśli będziesz miał 19mm rozstaw to bierz Pan bridge. Neck ma pewnie troszkę bliżej nabiegunniki i odrobinę mniejszy sygnał

Trochę psuje mi to koncepcję prawdę powiedziawszy. 19 mm to ciut szeroko jak dla mnie... Z tego względu podobają mi się Delano, bo maja magnesy sztabkowe i rozstaw strun, nie jest taki determinujący. Tym sposobem znowu jestem w punkcie wyjścia

[Alfik]

Jeśli będziesz miał 19mm rozstaw to bierz Pan bridge. Neck ma pewnie troszkę bliżej nabiegunniki i odrobinę mniejszy sygnał

Trochę psuje mi to koncepcję prawdę powiedziawszy. 19 mm to ciut szeroko jak dla mnie... Z tego względu podobają mi się Delano, bo maja magnesy sztabkowe i rozstaw strun, nie jest taki determinujący. Tym sposobem znowu jestem w punkcie wyjścia

Napisz do nordstranda - kiedyś była na stronie informacja o wersjach custom - może zrobi ci węższe. Będzie też wiadomo o ile i czy weższe są w wersji neck. Mocniejszego neck to chyba zrobi bez problemu

Ja we wszystkich jazzach mam 18,5 mm rozstaw i na standardowch singlach jest ok.

[groza]

Ale jeden pickup - mam zagwozdkę który?
http://www.mayshop.pl/product-pol-684-No...d-DC5.html

Mam DC - szczerze mówiąc to nie wiem którą wersję. Mam prztyczki - single, humby jaśniejsze i drugie dużo głośniejsze i ciemniejsze soundowo. Jak się kiedyś będę nudził to przerobię na single lewe / single prawe / humb jaśniejszy.

Pickupy grają świetnie - na singlach po przesterze jest evil empire RATM, dobrze chodzi też neck w humbie pod kostką. Na obu pickupach przy kostce single grają zdecydowanie najlepiej, bardzo agresywne i selektywne brzmienie - nawet w dole.

Humb przy bridge to tak w połowie drogi między jazzem a musicmanem - ma już barwę humbuckera ewidentną, ale jest mniej masywny od MM.

Jedyna wada (poza ceną) to to, że nie da się blisko struny pickupa dać - raz dwa zaczynają się problemy. Jak ktoś lubi sound bliziutko ustawionego singla to tutaj się nie da.

[OMSON]

Jeśli będziesz miał 19mm rozstaw to bierz Pan bridge. Neck ma pewnie troszkę bliżej nabiegunniki i odrobinę mniejszy sygnał

Trochę psuje mi to koncepcję prawdę powiedziawszy. 19 mm to ciut szeroko jak dla mnie... Z tego względu podobają mi się Delano, bo maja magnesy sztabkowe i rozstaw strun, nie jest taki determinujący. Tym sposobem znowu jestem w punkcie wyjścia

Napisz do nordstranda - kiedyś była na stronie informacja o wersjach custom - może zrobi ci węższe. Będzie też wiadomo o ile i czy weższe są w wersji neck. Mocniejszego neck to chyba zrobi bez problemu

Ja we wszystkich jazzach mam 18,5 mm rozstaw i na standardowch singlach jest ok.

Ja mam 17 mm w obydwu piątkach i tego wolałbym się trzymać