Pino Palladino
#1
Jak dla mnie zasłużony. Nie wiem jak dla Was Smile
[Obrazek: Pino.jpg]

Buzz WASP , Squier JV Precision Bass '62 MIJ r.prod. '82 , Thunderfunk TFB-550, Berganitino EX112
(05-16-2011, 03:13 PM)Burning napisał(a): jeśli nie lubisz Black Sabbath to jesteś głupim chujem i spierdalaj Wink

Odpowiedz
#2
Nie znam za dużo jego grania, ale to co zdążyłem poznać uwielbiam. Niesamowite groovy i brzmienie. Plus solówki z oktawerem Big Grin

Odpowiedz
#3
Zasłużony i to bardzo!
Gram na nerwach.
Odpowiedz
#4
Trochę klasyki:



Rickenbacker B-HOOD

Rickenbacker 4003 2011, Vox Standard Bass 1982 -> Ampeg V4B AV -> Soundman BS-215


Odpowiedz
#5
Dla mnie Pino jest absolutnym numerem jeden wśród dzisiejszych basistów do wynajęcia.
Gość gra na scenie grubo ponad 30 lat i doskonale odnajduje się we wszystkim co robi, jednocześnie nadając temu jakiś swój, osobisty charakter. Poza tym przez te lata jego styl genialnie dopasował się do potrzeb rynku. To jest moim zdaniem basista na miarę tych największych.
Kiedyś


Obecnie:
(01-06-2012, 11:05 AM)miklo napisał(a): Jak muzyka płynie i włos się na mosznie stroszy, to nie ważny na czym i jak szybko grasz.

Odpowiedz
#6
absolutny mistrz! Uwielbiam jak proste pioseneczki na czterech tych samych co wszędzie akordach zmienia w coś fajnego tymi zajebistymi, pomysłowymi, improwizowanymi liniami. Następca Jamersona.



I doskonałe samopoczucie w każdej stylistyce:



[Obrazek: 17m.gif]
Odpowiedz
#7
a to znacieSmile

http://www.youtube.com/watch?v=nSh29dwp2...C9&index=6

Mója ulubiona partia basu Pino Ever

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
#8
(01-23-2013, 01:10 PM)Alfik napisał(a): a to znacieSmile

http://www.youtube.com/watch?v=nSh29dwp2...C9&index=6

Mója ulubiona partia basu Pino Ever
O. Nie znałem. Rewelka Big Grin
Gram na nerwach.
Odpowiedz
#9
Pino jest absolutnie zasłużony! Emotka_2497

W ramach równouprawnienia żądam wprowadzenia do handlu serków heterogenizowanych...
Odpowiedz
#10
(01-23-2013, 01:03 PM)Marcin S napisał(a): absolutny mistrz! Uwielbiam jak proste pioseneczki na czterech tych samych co wszędzie akordach zmienia w coś fajnego tymi zajebistymi, pomysłowymi, improwizowanymi liniami. Następca Jamersona.


Czy tylko ja mam wrażenie, że bębniarz nie trzyma rytmu? Wink
Rickenbacker B-HOOD

Rickenbacker 4003 2011, Vox Standard Bass 1982 -> Ampeg V4B AV -> Soundman BS-215


Odpowiedz
#11
Jeden z moich wzorców. Jako miłośnik "ejtisów" najbardziej lubię go na fretlessie, ale to, co robi teraz, też jest rewelacyjne.
Odpowiedz
#12
Pino to mistrz wszechstronności - będzie go słychać na nowej płycie Nine Inch Nails Big Grin
[Obrazek: 17m.gif]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości