Liczba postów: 1936
Liczba wątków: 30
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
Jestem
Ale nie jestem łatwowierny, chciałbym usłyszeć porównanie brzmienia na mostku takim,takim i owakim w tym samym basie,na tych samych strunach,przy tych samych paluchach. Różnica jest na pewno, tylko czy osoba obdarzona dobrym słuchem na ślepo rozróżni jakie nagranie było na jakim moście.
Mostek w JB Deluxie jest fajny bo niezawodny,tak samo w Musicmanie,tylko że zawsze trzeba się nagimnastykować przy wymianie strun... no i jeszcze pytanie - jeśli struna zaczepiana na mostku to konkretnie w którym miejscu. Zaczepić można i tak i siak... i ja jestem zaczepny w tym temacie
Liczba postów: 3078
Liczba wątków: 34
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
52
Wzywano mnie...
Udzielam odpowiedzi w imieniu swoim (tak słyszę te różnice i robiłem ślepe testy w studiu aby to sprawdzić) a także wiedzy ogólnie dostępnej np w informacjach firmowych gotoh-a, hipshota itd, i przekazywanych ustnie przez lutników oraz publikacjach fachowych).
W przypadku przewlekania stun przez korpus vs mostek różnica polega nie tylko na tym, że końcowka jest zaczepiona w korpusie korpusu lub w mostku tylko przede wszystkim na różnym kącie załamania na siodełku mostka. Z fizyki (chyba 6 klasa podstawowki) wiadomo, że przy dużym kącie załamania przy takim samym naprężeniu rozkład sił na siodełku spowoduje, że struna będzie bardziej dociskała siodełko mostka do korpusu i sama będzie bardziej dociśnięta, a co za tym idzie więcej drgań będzie przekazywanych z powrotem na strunę. Słyszalnie poprawia to lekko sustain i tzw dzwon - bas nieco bardziej klarownie i metalicznie brzmi w w górze pasma i wysokim środku. Występują mniejsze różnice pomiędzy brzmieniem poszczególnych strun. Z punktu widzenia fizyki układ drgający rezonuje lepiej. Oczywiście minusem tego jest rzeczywiście brak charakterystycznego tzw fenderowskiego ‘pierdzącego” punchu w środku pasma i nieco inna odczuwalna pod palcami reakcja instrumentu na grę. Każdy musi więc wybrać sobie sposób przewlekania wg swoich preferencji i nawet konkretnego instrumentu.
W ciężkich mostkach z dobrze dobranym kątem załamania np Badass II (wierciłem nawet dziury w jednym aby to sprawdzić) czy Hipshot, ABM różnice w brzmieniu są naprawdę minimalne, w tradycyjnych blaszakach słychać je dość dobrze.
Gotoh nawet robi mostek, w którym można regulować kąt załamania dla każdej ze strun.
Zwracam uwagę, że w przypadku struny H przewlekanie przez korpus (a co za tym idzie duży kąt załamania) ze względu na jej bardzo dużą grubość i słabą “łamliwość” może spowodować znaczne pogorszenie brzmienia - w tym przypadku warto stosować komplet od 4 plus H tzw “tapered” (z odsłoniętym rdzeniem).
Oczywiście, różnice brzmieniowe wynikające ze sposobu przewlekania są znacznie mniejsze niż różnice wynikające z lenistwa lub pracowitości w dziedzinie pracy nad artykulacją grającego.
1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor
Liczba postów: 1036
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
(09-04-2010, 10:26 PM)Kowal napisał(a): Totalne dno... nie że ucinało mi 5,2152 kHz o 0,02dB tylko po prostu struna opadała od drgań. Nie tylko ja miałem problem z tym mostkiem. True, też mam ten mostek i E mi zjeżdżała w dół. Odrobina kleju na śrubkę rozwiązała problem, ale trzeba uważa, żeby się na amen nie zakleiło
Liczba postów: 1262
Liczba wątków: 18
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
1
(09-04-2010, 10:26 PM)Kowal napisał(a): Musicie mieć na prawdę bardzo czuły słuch że słyszycie aż takie różnice...
Maszynka - czyli ten pierdół na którym struna się opiera,jest przesuwalna i regulowana (dół/góra)
Miałem ten mostek -
Totalne dno... nie że ucinało mi 5,2152 kHz o 0,02dB tylko po prostu struna opadała od drgań. Nie tylko ja miałem problem z tym mostkiem.
Miałem...sprzedałem...nie polecam...
...mO_Om...
Cytat:"...I ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,
A potem zapytał o zarobki nasze - usiadł i zapłakał..."
Liczba postów: 1036
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
A co wstawiliście zamiast tych mostków?
Liczba postów: 12302
Liczba wątków: 44
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
4
http://www.sklep.mayones.pl/produkt_skle...SI4&menu=5
Mam, polecam. Bardzo dużo daje. Ogółem, to ciężkie bydle, z opcją przeprowadzenia strun przez most.
Takie tam granie.
Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
Gorphal - mi akurat po przełożeniu przez korpus na ucho brzmiał gorzej
może (jak zauważył Alfik) brakło fenderowego kapcia wtedy
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 1262
Liczba wątków: 18
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
1
(09-05-2010, 12:02 PM)Gorphal napisał(a): A co wstawiliście zamiast tych mostków?
ABM, ETS...
...mO_Om...
Cytat:"...I ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,
A potem zapytał o zarobki nasze - usiadł i zapłakał..."
|