Liczba postów: 36
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
0
Ok, zobaczymy, jak sytuacja się potoczy, ale ogólnie chyba z każdym dniem coraz bardziej przychylam się do wrzucenia tam Glockenklanga. Szukałem w necie info na temat tego preampu i wszyscy piszą, że jest zajebisty, bardzo transparentny i super cichy (w sensie szumów), czego nie można było powiedzieć o obecnym w Ibanezie, więc myślę, że dałoby się dzięki niemu z Ibka zrobić bas do studia.
Schab -> Mąka -> Jajko -> Bułka Tarta -> Patelnia z rozgrzanym olejem
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
Imho do studia lepiej zainwestować w dobre pasywne pickupy, niż preamp 
Studyjny DI zrobi lepszą robotę przygotowując sygnał do dalszej obróbki, zaś studyjne eq też zazwyczaj jakościowo zjadają te on-board (choćby ze względu na zasilanie - fizyki nie oszukasz). Tak samo kompresor w studio raczej przebije jakością EBSa
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
0
(03-26-2013, 03:23 PM)Burning napisał(a): Imho do studia lepiej zainwestować w dobre pasywne pickupy, niż preamp 
Studyjny DI zrobi lepszą robotę przygotowując sygnał do dalszej obróbki, zaś studyjne eq też zazwyczaj jakościowo zjadają te on-board (choćby ze względu na zasilanie - fizyki nie oszukasz). Tak samo kompresor w studio raczej przebije jakością EBSa 
Preamp o którym piszę ma tryb pasywny out-of-the-box, pikapy są co prawda aktywne, ale w perspektywie czasu być może też uda mi się je wymienić na pasywne Delano, zależy czy będę widział sens dalszego ładowania kasy w to wiosło.
Schab -> Mąka -> Jajko -> Bułka Tarta -> Patelnia z rozgrzanym olejem
Liczba postów: 3843
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
2
A może dozbieraj i kup Spectora?
Fender Jazz Bass MIJ 75RS | Fender PB-555 Boxer MIJ -> Line 6 Relay G50 -> PolyTune -> Aphex Punch Factory -> Aguilar Agro -> Dunlop 105Q -> EBS HD350 -> EBS ProLine 410
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
0
(03-26-2013, 04:09 PM)Pecu napisał(a): A może dozbieraj i kup Spectora? 
Wolałbym TRB6-P
Schab -> Mąka -> Jajko -> Bułka Tarta -> Patelnia z rozgrzanym olejem
(03-26-2013, 03:25 PM)Sopel napisał(a): Preamp o którym piszę ma tryb pasywny out-of-the-box, pikapy są co prawda aktywne, ale w perspektywie czasu być może też uda mi się je wymienić na pasywne Delano, zależy czy będę widział sens dalszego ładowania kasy w to wiosło.
Przypuszczam, że stockowe pickupy z tego budżetowego Ibka, raczej nie są lepsze od tych Delano czy jakichś Bartków...
Dlatego, jeśli nawet zainwestujesz w świetny preamp Glocka, to obrabiać on będzie to co "wychodzi" z tych pickupów... Resztę dopowiedz sobie sam
Chce Ci jedynie dać do myślenia, bo oczywiście zrobisz tak, jak będzie słusznie w Twojej ocenie i nic mi do tego. Nie moja kasa
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
0
Pickupy w tym basie fabrycznie są zaprojektowane i wyprodukowane dla Ibaneza przez EMG i noszą oznaczenie EMG IBZ L0-J6 tak więc nie sądzę, żeby były szczególnie beznadziejne jak w chińskich basówkach i liczę na to, że z nowym preampem lub bez preampu pozytywnie mnie zaskoczą. Nie zmienia to oczywiście faktu, że chciałbym je wymienić na Delano, tyle, że w tym momencie za Pickupy Delano musiałbym zapłacić prawie tysiaka a za Glocka 4 stówki. Powstaje problem tego, ile kasy opłaca się inwestować w to wiosło.
Schab -> Mąka -> Jajko -> Bułka Tarta -> Patelnia z rozgrzanym olejem
(03-27-2013, 12:15 PM)Sopel napisał(a): Powstaje problem tego, ile kasy opłaca się inwestować w to wiosło.
I słusznie. Sam musisz to ocenić. A najkorzystniej byłoby (póki co), całkowicie ominąć obecny preamp i posłuchać, jak gadają te stockowe picki? Może wcale nie trzeba im preampu onboard?
Liczba postów: 747
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
28
Ja z całkiem innych powodów uważam, że sprzęt (być może zepsuty - a wszystko na to wskazuje) należy najpierw naprawić i dopiero kombinować co dalej. Spotkałem wielu gości, którzy mając zepsuty wzmacniacz zaczynali nie od naprawy tylko od zalecanych w sieci modyfikacji. Efekt był taki, że te wzmacniacze nigdy nie zaczęły działać (pozostały na zawsze w stanie permanentnej modyfikacji). Tu jest dokładnie to samo; regulacja wzmacnienia i basy działające jako głośność to jest ewidentna usterka, szumy lub przydźwięk być może spowodowane są brakiem ekranowania (z nowym preampem będzie to samo). Jak sprzęt będzie naprawiony, to można pomyśleć, czy go sprzedać (jako całkowicie sprawny), czy modyfikować (pakując się w koszty).
Marek
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
0
W sumie co racja, to racja. Ale jak na przykład poszedł jakiś scalak, którego ciężko dostać (co też się mogło zdarzyć) i naprawa może się ciągnąć w nieskończoność? Jak na razie też chciałbym, żeby został naprawiony. Myślę, że dam gościowi czas do końca tego tygodnia i jak nic z tym nie zrobi, to podziękuję...
Schab -> Mąka -> Jajko -> Bułka Tarta -> Patelnia z rozgrzanym olejem
Liczba postów: 747
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
28
Myślę, że jak bas jakoś działa, to scalak jest sprawny. Więc niepotrzebnie się martwisz na zapas. Sprawdźmy, czy do końca tygonia da redę ten preamp naprawić.
|