Liczba postów: 360
Liczba wątków: 50
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
(12-24-2013, 07:39 AM)Mateusz napisał(a): Czemu nie, a koniecznie fender?
Jak mam być szczery to wole sciągać greco, tokaie itp. Większa satysfakcja z roboty i ogolnie dużo fajniejsze gitaryza mniejszą kasę. No ale polowa ludzi niestety chce logo więc muszą być też fendery. Co ciekawe sami na miejscu przyznaja ze fender troche slabszy, ale biorą F bo ładniejszy kolor no i logo!
Tak, jakby Fender, Yamaha czy inne znane logo zaczęło produkować gitary ze styropianu i kosztowałyby 200 zł to podejrzewam, że i tak sprzedawałyby się jak świeże bułeczki. Tylko musi być logo !!
Mayones Jabba V Classic, Flame CS4, Harley Benton JB75, Langowski Fretless -> TC Electornic BG250 115
www.dbcenter.pl -nowy odświeżony dbcenter.pl już otwarty. Chcesz rabat? To pisz, na pewno dostaniesz !!
www.boogieband.com.pl - zespół na Twoje wesele
Liczba postów: 1947
Liczba wątków: 16
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
1
Jak widac fender zapracowal sobie na prestiz. A pozostale - to tylko kopie... Tak jak z zegarkami - ktos chce oryginal, innemu wystarczy kopia.
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
12-24-2013, 08:31 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-24-2013, 08:38 AM przez Mateusz.)
Oczywiście, że prestiż, co nie zmienia faktu, że zdecydowana większość klientów na miejscu przyznaje, że stare kopie brzmią wg. nich lepiej.
Btw. kopie też sobie wyrobiły prestiż. Kopia Fendera kosztuje więcej niż meksykański, chiński czy nieraz japoński fender. Kopie gibsonów les pauli itp. kosztują dużo więcej niż nowe gibsony z serii studio. Czy to nie oznacza prestiżu? Te gitary kosztują teraz więcej niż jak były nowe i teraz pewnie napiszesz mi, że to moja zasługa, a ja ci napisze, że zobacz sobie ceny greco i tokaiów na ebayu w europie 3/4 z nich są dużo droższe niż te w mojej ofercie, więc proszę nie pierdzielić  Można oczywiscie coś tańszego wyrwać - tak sam jak i w Polsce (przecież skądś je biorę).
Liczba postów: 10344
Liczba wątków: 39
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
4
Ale przecież w gitarze chodzi o to, żeby mieć logo, nie?
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Bo jak masz Greco to sonsiady sie nie obsrajo. PRESTIRZ KURWA.
A ja sram na prestiż, interesuje mnie brzmienie. Tak, mam Fendera (Geddy Lee) i Alembica, ale 1. podobają mi się i świetnie gadają, 2. Alembica zawsze chciałem a nikt nie robi naprawdę dobrych kopii, w każdym razie piątek (bo czwórki robił przez krótki czas Fernandes, niemal nie do odróżnienia). Ale Geddy'ego bez problemu zamieniłbym na takie japońce, jakie mają np. Bratekr czy Zwinny. Zresztą też jest japońcem.
Liczba postów: 1947
Liczba wątków: 16
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
1
Lepiej? Od czego? Fendera rocznika 62? 72? Czy z lat dziewiedziesiatych czy wspolczesnych. Podejrzewam ze chodzi o jakies srednie modele w niskiej cenie. Jak porownywac - to np kopie z 1976 roku do Fendera z tego samego roku. Co bedzie lepsze? Sprawdzal ktos?
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
12-24-2013, 08:39 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-24-2013, 08:48 AM przez Mateusz.)
(12-24-2013, 08:38 AM)Paul napisał(a): Lepiej? Od czego? Fendera rocznika 62? 72? Czy z lat dziewiedziesiatych czy wspolczesnych. Podejrzewam ze chodzi o jakies srednie modele w niskiej cenie. Jak porownywac - to np kopie z 1976 roku do Fendera z tego samego roku. Co bedzie lepsze? Sprawdzal ktos?
Mowie o gitarach w tej samej półce cenowej, nie rób ze mnie debila.
BTW. Jaki ja miałbym w tym interes?
Mogę przecież sprowadzać same kilkuletnie fendery.... Z nimi jest 2x mniej roboty, bo nie są jeszcze stare, zaśniedziałe itp. I duże mniejsze ryzyko, że są padnięte ze starości pikapy, że progi do wymiany itp. Na takim fenderze zarobie +/- tyle samo co na jakiejś kopii.
Robie sobie dodadkową robotę, poświęcam więcej czasu i więcej ryzykuje mając w ofercie takie fajne starocie, więc chyba coś w tym jest?
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
O, i to jest ten punkt, o którym wielu zapomina. Zazwyczaj Greco czy Tokai za 2-2,5k gra fajniej od kilku-kilkunastoletniego Fendera za 3-4k. Ale 30+ letni Fender za 8k oczywiście gra jeszcze lepiej i takiego bym chciał najbardziej. To wspaniałe instrumenty. Natomiast dobra japońska kopia z przełomu lat 80. i 90. oferuje bardzo dużo w swojej klasie cenowej i dlatego mając do 3k na bas warto zainteresować się właśnie takim.
Liczba postów: 1947
Liczba wątków: 16
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
1
12-24-2013, 08:52 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-24-2013, 08:53 AM przez Paul.)
Jest miejsce na rynku dla tanich kopii, i jest dla Fendera. Mam i jedno i drugie (mam dobrze grajaca kopie warta 1/3 ceny Fendera)
Liczba postów: 6393
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
12-24-2013, 08:54 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-24-2013, 08:58 AM przez paka.)
ja dalem za precla columbusa ponizej 1500zl
to jest dil tysiaclecia za taki instrument. pierwszy bas kupilem za 1100zl ladnych pare lat temu i jest to jakis kolelk brzmieniowy z mahoniu produkcji langowskiego - cenowo jest blisko, a jakosciowo to jest po prostu przepasc.
i musze przyznac, fajnie jest, jak posiadacze nowych (lata 90 i dalej) precli USA podchodza do mnie i zazdroszcza brzmienia hehe.
kiedys uwazalem "nowe" za fajne. teraz uwazam dokladnie odwrotnie, nie chce zadnego nowego isntrumentu. nie ma toto duszy, nie ma brzmienia (przynajmniej za ludzkie pieniadze).
Liczba postów: 10344
Liczba wątków: 39
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
4
12-24-2013, 09:09 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-24-2013, 09:11 AM przez Maciejeq.)
(12-24-2013, 08:38 AM)Paul napisał(a): Co bedzie lepsze? Sprawdzal ktos?
Ja sprawdzałem, mój Greco vs Sienna Alfa.
Wiadomo że sienna wciąga. Praktycznie wszystko.
Ale było kilka faktów nie do przeskoczenia- sienna ma prawie że nowiutkie progi, mój Greco już sfatygowane zębem czasu. Również fakt, że Sienna ma rozstaw 70s a Greco 60s (i inny, no-name'owy pickup pod mostem).
Czy doszedłem do jakichś wniosków?
Tak, że na tą chwilę Greco w zupełności mi wystarczy, i aż nadto.
Procent różnicy brzmienia sienna/greco był już w sumie bardzo niewielki. Jakieś 10%. Podejrzewam, że gdyby wrzucić mu lakier na korpus taki jak w fenderze (fullerplast), to możnaby się spodziewać takiej samej odpowiedzi z deski.
Greco z dechy jest głośniejszy, a Sienna bardziej skupiona, tutaj tkwi główna różnica.
A, bo zapomniałbym napisać- zarówno sienna i greco są z tych samych materiałów- jesion i klon.
Nie śmiem twierdzić, że japończyk wygryzie jakiegoś późnoseventisowego Fendera czy też wczesnoejtisowego. Śmiem twierdzić że w niektórych przypadkach różnice już są tak marginalne, że np. dla mnie lepiej zapłacić 2kzł niż 8kzł i cieszyć się naprawdę zajebistym wiosłem, o ile oczywiście nasze ego zostanie nasycone
A wyższość dobrego japończyka nad nowym Fenderem będę wygłaszał przy każdej stosownej ku temu okazji. Wiem że jest kult loga, kult marki itd, ale część ludzi po prostu z tego wyrasta. I wtedy odkrywają cuda.
Liczba postów: 360
Liczba wątków: 50
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
(12-24-2013, 08:38 AM)Paul napisał(a): Lepiej? Od czego? Fendera rocznika 62? 72? Czy z lat dziewiedziesiatych czy wspolczesnych. Podejrzewam ze chodzi o jakies srednie modele w niskiej cenie. Jak porownywac - to np kopie z 1976 roku do Fendera z tego samego roku. Co bedzie lepsze? Sprawdzal ktos?
Bez sensu jest porównywanie starych fenderów wartych kilka tysięcy złotych do kopii w okolicy 2 tyś. Tak jak Mateusz napisał chodzi o gitary w podobnej półce cenowej.
Mayones Jabba V Classic, Flame CS4, Harley Benton JB75, Langowski Fretless -> TC Electornic BG250 115
www.dbcenter.pl -nowy odświeżony dbcenter.pl już otwarty. Chcesz rabat? To pisz, na pewno dostaniesz !!
www.boogieband.com.pl - zespół na Twoje wesele
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
BTW. Ja niczego nie wciskam, przychodzisz do Restauracji Gitar wisi jakaś Maya i wisi Fender, wybór należy do Ciebie man.
Liczba postów: 2388
Liczba wątków: 28
Dołączył: Oct 2011
Reputacja:
1
Dokladnie. Ogralem fendera pj, ogralem fernandesa pj. Cena byla waznym czynnikiem, wiec wyszedlem z fernandesem, ale... brzmieniem tez mi bardziej pasowal. Co teraz?
Liczba postów: 3843
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
2
spiseg!!
Fender Jazz Bass MIJ 75RS | Fender PB-555 Boxer MIJ -> Line 6 Relay G50 -> PolyTune -> Aphex Punch Factory -> Aguilar Agro -> Dunlop 105Q -> EBS HD350 -> EBS ProLine 410
|