Klinika GASu

[Burning]

ja buty kupiłem w UK za 20 funtów, a solidność wskazuje, że z 5-7lat pożyją ;P
kurtkę noszę od 11 lat tę samą - żona każe wyrzucić, ale się nie dam

co do korpo-pracy:
+ stabilność finansowa
+ możliwość opierdalania się
+ dążyłem do robienia stron internetowych i to robię

- przełożeni
- klienci
- deadline'y
- raportowanie
- praca poza domem

wolę, żeby córka za kilkanaście lat narzekała, że nie ma nowego iPhone'a (czy co tam będzie), niż żeby zrzędziła, że nie mam dla niej czasu..

[Rumcayz]

Jak mi w starych adidasach skóra popękała to dałem do szewca, wymienił całość tak że nie widać prawie różnicy i wziął za to 30zł

[Aga]

ja buty kupiłem w UK za 20 funtów, a solidność wskazuje, że z 5-7lat pożyją ;P
kurtkę noszę od 11 lat tę samą - żona każe wyrzucić, ale się nie dam

co do korpo-pracy:
+ stabilność finansowa
+ możliwość opierdalania się
+ dążyłem do robienia stron internetowych i to robię

- przełożeni
- klienci
- deadline'y
- raportowanie
- praca poza domem

wolę, żeby córka za kilkanaście lat narzekała, że nie ma nowego iPhone'a (czy co tam będzie), niż żeby zrzędziła, że nie mam dla niej czasu..

Jak rzucisz robotę, to co będziesz robił? Bo jeśli pójdziesz w granie, to pewnie będzie Cię widzieć jeszcze rzadziej...

[Burning]

Aga - już pomału robię.. o ile nagrania odbywają się w studio, to pomieszczenie przystosowane akustycznie do miksów mam w nowym mieszkaniu

[brodarek]

wolę, żeby córka za kilkanaście lat narzekała, że nie ma nowego iPhone'a (czy co tam będzie), niż żeby zrzędziła, że nie mam dla niej czasu..

Moja córa rok temu smutnym głosem pyta mamy: Mamo, czy tatusiowie są zawsze w pracy albo na próbie?
Kurwa, mało mi serce nie pękło.
I bądź tu mądry.

[miklo]

Dlatego pykam na basie godzinę tygodniowo (czasami uda się więcej). Nie da się niestety wszystkiego zrobić - doba za krótka jest. Teraz czasem pohałasuję na jakimś dżemie i wsio. Więcej grania nie ma i prędko nie będzie. Może na stare lata będzie lepiej

[Burning]

brodarek:
tego chcę uniknąć, ograniczyłem liczbę kapel do dwóch, a pracę staram się przenieść do domu.
Wiadomo, że będę musiał pracować więcej, ale odzyskam 3h z dojazdów, a przerwe obiadową spędzimy razem przy stole..

[elteha]

Po ostatnich koncertach z Vesania, przygasowałem na mayo, jako ze wiosło Filipa jest naprawde zacne. Szukałem, szukałem i znalazłem:

http://img20.allegroimg.pl/photos/orygin...1641807714
...

Również znam dość dobrze Filipowe wiosło i nie mogę podzielić Twego zachwytu oraz tej zacności (na dodatek mam uraz do Mayo )... ale jak to się mówi: "rzecz gustu...powiedział pies i polizał się po jajkach..."

Aha...

całkiem szczerze gratuluje zakupu, oby basidło pzypasowało

Mnie ten bas kupił przede wszystkim ergonomia i wygoda gry. Swoje trzy grosze dala tez precyzja wykonania. Poza tym, te basy sa po prostu ładne . Mozesz powiedziec cos blizej na temat swojej opinii na temat tego basu i Mayo ogolnie? Chetnie poznam wrazenia innej osoby, moze sam nie zwrociłem na cos uwagi

[SUVV]

Co do ergonomii, wygody gry oraz precyzji wykonania zgodzę się w 100% i chylę czoła majstrom z Mayo (konkretny egz.). Mam jednak uraz do jego brzmienia z czasów przed przeróbkami (preamp, pickupy, most). Po tych drobnych zmianach jest ok - ale nie śni mi się po nocach. Pamiętaj jednak że to moje zdanie, każdy ma inny gust i słuch. Filip na nim gra i jest git...

Moje zdanie nt. mayo ma skromne podparcie, raptem 1 mój bas + 2 egzemplarze sklepowe. Zwyczajnie basy nie brzmiały i już. Swój egzemplarz (na EMG) sprzedałem po 3miechach a sklepowe sztuki odwieszałem na wieszak po ok 2 min. styczności (jabba na delano i slogan na bartkach)... a jak do tego dołożyć cenę... ohhh... (tu skończę wywód i OT ponieważ zjeby będą konkretne)

Zaznaczam, to moje subiektywne zdanie i ma na celu ukazanie spostrzeżeń...nie narzucanie toku myślenia. Podobnie jak z moimi L... jeden powie super wiosła, drugi że qpa... i już.

Wracając do GASu...



wuj że główka jak łopata...ale to jest bjutiful

[Portos]

Dziś spełniłem swoje odwieczne sprzętowe marzenie!



Mój Ci on!!!

[zakwas]

Piękny kolorek! :o

[Portos]

Zaliczyłem też dziś ostatni egzamin w sesji, niebawem wracam do gry po rocznej przerwie- chyba się w te wakacje nie opalę. ;D

[Burning]

śliczny

[elteha]

Co do ergonomii, wygody gry oraz precyzji wykonania zgodzę się w 100% i chylę czoła majstrom z Mayo (konkretny egz.). Mam jednak uraz do jego brzmienia z czasów przed przeróbkami (preamp, pickupy, most). Po tych drobnych zmianach jest ok - ale nie śni mi się po nocach. Pamiętaj jednak że to moje zdanie, każdy ma inny gust i słuch. Filip na nim gra i jest git...

Moje zdanie nt. mayo ma skromne podparcie, raptem 1 mój bas + 2 egzemplarze sklepowe. Zwyczajnie basy nie brzmiały i już. Swój egzemplarz (na EMG) sprzedałem po 3miechach a sklepowe sztuki odwieszałem na wieszak po ok 2 min. styczności (jabba na delano i slogan na bartkach)... a jak do tego dołożyć cenę... ohhh... (tu skończę wywód i OT ponieważ zjeby będą konkretne)

Zaznaczam, to moje subiektywne zdanie i ma na celu ukazanie spostrzeżeń...nie narzucanie toku myślenia. Podobnie jak z moimi L... jeden powie super wiosła, drugi że qpa... i już.

Wracając do GASu...



wuj że główka jak łopata...ale to jest bjutiful

dzieki, myslalem, ze masz jakies nieprzyjemne doswiadczenia z uzytkowaniem/awariami/serwisem.

Cena nowego faktycznie poraza, 9k w zyciu bym nie zaplacił, dlatego szukalem uzywki i trafiłem za 1/3 tego co zyczy sobie producent.

[Dex]

Cóż, ceny europejskie ale w porównaniu do zarobków zarabiamy tyle ile zbieracze soli w Afryce