10-08-2010, 11:28 PM
Hej.
Jakiś czas temu dowiedziałem się o kablach typu snap jack. Założenie jest proste i cholernie wygodne. Nie ma sensu bym to opisywał skoro ten filmik wyjaśnia działanie znakomicie:
http://www.youtube.com/watch?v=ZvBJmG7D3PM
Do kabla można osobno dokupić dodatkowe "końcówki". Całość wydaje mi się atrakcyjna bo wymiana jednej basówki na drugą bez potrzeby odłączania kabla ze wzmacniacza lub ściszania go (nie mam mute'a) jest dużym udogodnieniem. Także ciężko chodzące jacki w piecu zyskają na takiej "końcówce wetkniętej na stałe". Dodatkowo, mój znajomy zamordował mi już jeden zajebisty kabel w sposób identyczny jak na filmiku (fail, nie? ).
Wszystko pięknie, ale jak to brzmi? Testował ktoś te kable? Reklamują się jako kable dla gitarzystów, ale nie sądzę by jakoś specjalnie miało mi to okulawić sygnał. Tak czy siak, czekam na wasze opinie
Jakiś czas temu dowiedziałem się o kablach typu snap jack. Założenie jest proste i cholernie wygodne. Nie ma sensu bym to opisywał skoro ten filmik wyjaśnia działanie znakomicie:
http://www.youtube.com/watch?v=ZvBJmG7D3PM
Do kabla można osobno dokupić dodatkowe "końcówki". Całość wydaje mi się atrakcyjna bo wymiana jednej basówki na drugą bez potrzeby odłączania kabla ze wzmacniacza lub ściszania go (nie mam mute'a) jest dużym udogodnieniem. Także ciężko chodzące jacki w piecu zyskają na takiej "końcówce wetkniętej na stałe". Dodatkowo, mój znajomy zamordował mi już jeden zajebisty kabel w sposób identyczny jak na filmiku (fail, nie? ).
Wszystko pięknie, ale jak to brzmi? Testował ktoś te kable? Reklamują się jako kable dla gitarzystów, ale nie sądzę by jakoś specjalnie miało mi to okulawić sygnał. Tak czy siak, czekam na wasze opinie