Liczba postów: 1448
Liczba wątków: 16
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
(11-01-2013, 09:30 AM)Basstard napisał(a): (11-01-2013, 09:15 AM)Asmo napisał(a): No to nie wiem, czy to prawda, czy Twoje osobiste odczucia. Było napisać "moim zdaniem", a nie, że prawdą jest. Twoje odczucia nie są ogólną i jedyną prawdą, więc nie wprowadzaj innych ludzi w błąd Nie rozum mnie źle, po prostu jestem trochę anty-music voodoo, myślałem, że masz coś na podparcie tej tezy
Voodoo to np. magnetyzery samochodowe. Ale jeżeli dla Ciebie voodoo to rodzaj drewna czy wykończenia, które ma swoje fizyczne właściwości i w normalny, pozbawiony jakiejkolwiek tajemniczości sposób wpływa na brzmienie, to ja wypoczywam mój futerał.
Raczej chodziło mi o coś innego. O ile wpływ drewna korpusu czy gryfu to sprawa jasna, tak MI ciężko jest uwierzyć we wpływ cieniutkiej warstwy czegokolwiek. Stąd chciałem jakieś rzeczowe dowody, bo dla mnie stwierdzenie "prawdą jest blabla" jest niewystarczające. Przepraszam, że dociekliwy ze mnie człowiek?
Warwick Corvette $$ -> SWR SM400
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
Ja nie wierzę by ktoś potrafił powtarzalnie i skutecznie rozpoznawać gatunki drewna i lakier na gotowych nagraniach zespołu.
Jak się gra - słychać i czuć duże różnice. Na tracku solo powiedzmy że dobry realizator też ogarnie.
Ale w gotowym nagraniu szczerze watpię.
Mówię o przypadku pt. puszczamy 100 nagrań i gość w 95 trafia drewno na podstrunnicy gitary.
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Asmo napisał(a):Raczej chodziło mi o coś innego. O ile wpływ drewna korpusu czy gryfu to sprawa jasna, tak MI ciężko jest uwierzyć we wpływ cieniutkiej warstwy czegokolwiek. Stąd chciałem jakieś rzeczowe dowody, bo dla mnie stwierdzenie "prawdą jest blabla" jest niewystarczające. Przepraszam, że dociekliwy ze mnie człowiek?
Pamiętaj, że ta cienka warstwa rezonuje razem z całą resztą. Wosk i olej natomiast wsiąkają w drewno, co też ma wpływ.
A co do przykładu - właśnie przypomniałem sobie o jednym: miałem kiedyś - dawno, z 9 lat temu - Mayonesa Be5, czyli zrobionego po warwickowsku: egzotyk (decha amazaque, gryf nie pamiętam ale chyba ovangkol, podstrunnica wenge), MEC, mostek Warwicka. Z tym, że był lakierowany. Szału nie było, ale nie było też zdrady. Kilka porownywalnych konstrukcyjnie woskowanych W zjadł. Zresztą nadal ma go mój dobry kolega.
Liczba postów: 1084
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
11-01-2013, 10:59 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-01-2013, 11:00 AM przez WarwickPL.)
nasze obserwacje, są następujące:
Wykończenia o ktrych mowa, nie tłumią drgań, jeśli wykończenie jest ultra cienkie (a nasze jest)
Natomiast położenie grubej warstwy rzeczywiście tłumi drgania, jak pisze Basstard
Jeśli chodzi o wosk, nie ma zauważalnej różnicy, pomiędzy wykończeniem olejowym, woskowanym i nie lakierowanym.
Przeprowadziliśmy próbę, na modelu Steve Bailey, porównując brzmienie: bez lakieru (żeby sprawdzić jakie zmiany daje samo pokrycie), Oil finish, thin satin, thin satin UV high polish, i thick high polish.
Oto rezultaty:
Non lacquered vs. Oil finish - No change
Non lacquered vs. thin satin - only nounce different
Non lacquered vs. thin UV high polish - slight changes but also really small
Non lacquered vs. thick high polish - big notice able changes less sustain, dampend sound
Zapraszam do polubienia polskiego profilu dystrybucji Warwick na facebooku. Dzięki temu będziesz na bieżąco z nowościami, innowacjami, oraz lepiej rozeznasz się w muzycznym świecie.
https://www.facebook.com/wmusicdistributionPL
Liczba postów: 4772
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
2
Nie uwazam zeby Warwick chcial zaoszczedzic kilka euro na lakierowaniu, kosztem brzmienia. Po prostu idzie swoja droga w kontrze do klasycznych basow i nie kazdemu sie podoba...Kazdy ma swoj leb i wie na co chce kaske wydac!
Liczba postów: 1084
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
Nie do końca tak jest.. chcemy poprostu cały czas iść do przodu, ulepszać klasyczne rozwiązania i wymyślać nowe - a to często oznacza dla nas wzrost kosztów produkcji. Ale nie staramy się stanowić opozycji, dla klasycznych brzmień.
Zapraszam do polubienia polskiego profilu dystrybucji Warwick na facebooku. Dzięki temu będziesz na bieżąco z nowościami, innowacjami, oraz lepiej rozeznasz się w muzycznym świecie.
https://www.facebook.com/wmusicdistributionPL
Liczba postów: 3857
Liczba wątków: 9
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
2
(11-01-2013, 10:59 AM)WarwickPL napisał(a): Oto rezultaty:
Non lacquered vs. Oil finish - No change
Non lacquered vs. thin satin - only nounce different
Non lacquered vs. thin UV high polish - slight changes but also really small
Non lacquered vs. thick high polish - big notice able changes less sustain, dampend sound
pracować w takiej firmie musi być szalenie interesujące, właśnie ze względu na możliwości przeprowadzania takich testów. Super by było jakby były jeszcze próbki z tego.
fender -> fender -> fender
Liczba postów: 142
Liczba wątków: 3
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
1
Dzień dobry. Coście się tak czepili tego wosku i dlaczego pretensje odnoszą się tylko do Warwicka, a nie innych firm również posiadających takie wykończenie w ofercie ? Może powtórzę coś, co już pisałem .... kupując Warwicka nikt nie każe ci kupować woskowego wykończenia, bo każdy jeden Warwick (chodzi oczywiście o modele niemieckie, a nie koreańce, czy chinole) jest dostępny również za dopłatą w wykończeniu high polish, więc to nie Warwick oszczędza na lakierowaniu, tylko potencjalny kupujący bierze tańsze wykończenie, czyli wosk oszczędzając przy tym kasę. Jeżeli chodzi o możliwość dopasowania opcji wykończenia, materiałów, czy elektroniki to Warwick bije na głowę większość dostępnych na rynku firm, bo SERYJNE WIOSŁO możesz zamówić sobie z inną szyjką, innym lakierem, czy innym osprzętem (elektronika itp) i nie chodzi o manufakturę, tylko wielkiego molocha.
Spróbujcie dla odmiany zamówić w Polsce Fendera woskowanego, czy z innymi pickupami.
Z poważaniem
Liczba postów: 1084
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
11-01-2013, 01:58 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-01-2013, 02:30 PM przez WarwickPL.)
@Bolem - zgadza się w ogóle nie czuję, że jestem w pracy. Wcześniej pracowałem w banku, i po prostu nie ma porównania. Mimo że miałem fajny zespół i lekką robotę, wcale nie mniejszą kasę, a do tego mnóstwo świadczeń socjalnych - nic nie przebije frajdy jaką daje mi praca tutaj. Początkowo, byłem nastawiony podobnie do niektórych tu zgromadzonych, wielu rzeczy nie rozumiałem, jak np. skąd bierze się tak wysoka cena.. ale im dłużej pracuję i im więcej wiedzy zdobywam, tym wiecej spraw staje się dla mnie jasnych.
@****** - dokładnie tak jak piszesz, dzięki za te słowa. Ja mogę jeszcze dodać, że mamy na stanie każdy rodzaj lutniczego drewna, jaki jesteście sobie w stanie zażyczyć. Nawet brazylijski palisander, który zakupiliśmy kilkadziesiąt lat temu i mamy w ofercie limitowaną edycję gitary która ma właśnie podstrunicę z tego szlachetnego materiału (Mayfield). I jest dużo prawdy, w tym co piszesz, bo każdy niemiecki instrument jest budowany, tak jak instrument z custom shopu przez fascynujących ludzi z PASJĄ. Właśnie siedzę sobie w Niemczech i muszę przyznać, że fabryka robi ogromne wrażenie, tak jak i precyzja z jaką te instrumenty są produkowane, zastosowanie innowacyjnych patentów. Maszyny, systemy do zapewnienia instrumentom optymalnej wilgotności.. jest to niesamowita przygoda, emocjonalnie czuję się jak dzieciak odwiedzający sklep z cukierkami. No i mam do dyspozycji showroom oraz ściany z efektami i multiefektami, ułożonymi po kolei od najtańszych do najdroższych. Jest w co włożyć ręce
Naprawdę, jak będziecie wybierać się w te strony, musicie koniecznie tu przyjechać - wrażenia są poprostu niesamowite i bezcenne, w dodatku dane Wam będzie pograć sobie na czym tylko będziecie chcieli, od niemieckich instrumentów, przez koreańskie, do chińskich, można ograć system Hellborga, jest po prostu błogo.
Zapraszam do polubienia polskiego profilu dystrybucji Warwick na facebooku. Dzięki temu będziesz na bieżąco z nowościami, innowacjami, oraz lepiej rozeznasz się w muzycznym świecie.
https://www.facebook.com/wmusicdistributionPL
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
@ WarwickPL - nie mam najmniejszych podstaw by wątpić, że ta robota sprawia Ci frajdę. A w porównaniu do banku to już w ogóle - przykład mej wybranki, która pracę w znanym banku na stanowisku asystenckim przyplacila zdrowiem (nie tylko fizycznym) jest dla mnie więcej niż wystarczający. Natomiast dziwią mnie te wyniki (podejrzewam, że mogły być "oficjalnie podane" pracownikom) - moje doświadczenie (i nie tylko moje) mówi, że dobry lakier pozytywnie wpływa na brzmienie, zaś olej i wosk wsiąkając w drewno mocno tłumia jego rezonans.
Co do Fendera - poza nielicznymi wyjątkami nie jestem entuzjasta NOWYCH instrumentów tej marki. Poza tym to korporacja, ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami. W mniejszej firmie łatwiej o indywidualizacje podejścia do klienta.
Liczba postów: 1084
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
11-01-2013, 04:31 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-02-2013, 09:18 AM przez WarwickPL.)
Ta firma, to nie korporacja, jest to firma rodzinna, rządzi się innymi prawami, w poniedziałek postaram się uzyskać więcej infromacji na temat tych badań.
A co do pracy w banku, wcale się nie dziwię i w pełni wierzę w Twoje słowa, ja miałem naprawdę fajny młody zespół, ale widziałem jakich niektórzy mieli naczelników, i co Ci poważani "kulturalni ludzie z wyższych sfer" robili pracownikom. Wszystko zależy na jakich ludzi się trafi, w zasadzie nie ma znaczenia czy jest to bank, czy salon samochodowy, czy inny zakład pracy, chociaż osobiście odnoszę wrażenie, że przemysł muzyczny składa się z dużo przyjaźniejszych ludzi, może wynika to z tego, że muzykę robi się dla fanu, energii, i tej całej genialnej otoczki składającej się między innymi z nieziemskiej atmosfery, co złożone razem pozwala na ogromny stopień samorealizacji i zadowolenia. Nie mniej jednak, nie potrafiłem z tamtego miejsca wyciągnąć tyle satsfakcji i radochy ile mam tu Trochę się wahałem na początku, bo człowiek zawsze boi się zmian, zwłaszcza, że moja praca była bardzo stabilna, ale wcale nie żałuję
@down - wiem, analfabetyzm wtórny, problem w tym, że mam niemieckie oprogramowanie, i nie do końca wiem jak włączyć polskie sprawdzanie pisowni.. (?)
Zapraszam do polubienia polskiego profilu dystrybucji Warwick na facebooku. Dzięki temu będziesz na bieżąco z nowościami, innowacjami, oraz lepiej rozeznasz się w muzycznym świecie.
https://www.facebook.com/wmusicdistributionPL
Liczba postów: 72
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
Fajnie się to czyta i można się sporo dowiedzieć. Mam tylko prośbę: korzystaj z opcji sprawdzania ortografii, bo czasami włos się jeży.
Liczba postów: 67
Liczba wątków: 0
Dołączył: Sep 2013
Reputacja:
0
(11-01-2013, 08:14 AM)WarwickPL napisał(a): (11-01-2013, 01:15 AM)bassbubek napisał(a): Oh , Warwick! jak bardzo upraszczasz sprawe , jednoczesnie usilujac upierdolic konkurencje.
Kiedys na targach frankfurckich jeden ze znanych producentow strun usilowal wmowic muzykom , ze struny Eliksir powleczone plastikiem powoduja raka i skonczylo sie na procesie. Ponadto wyszlo , ze to bzdura.
Bardzo bym uwazal na to co sie mowi , szczegolnie gdy sie jest reprezantantem firmy takiej jak Warwick , moze to byc kosztowne.
Lakier nitro , powleczony cienko na instrumencie moze bardzo poprzec brzmienie pod warunkiem , ze jest odpowiednio zastosowany. Jeszcze jeden plus dla nitro , jezeli go odpowiednio polozysz (z narazeniem zycia) cena bedzie wyzsza .
Zastanawia mnie jedno . Jak firma Warwick moze byc tak niekompetentna jak to wynika z Twoich wynurzen. Tyle baboli na forum w przeciagu krotkiego czasu .Nic nie wiesz o mosieznych siodelkach , firma robi babole , mylac poty 25k z 250k , podajesz Gibsona jako grzesznika. Czy Wy w ogole wiecie o czym mowicie ?
Tak się składa, że właśnie dobrze wiemy, i dlatego żaden proces nam nie straszny!
Prosiłbym o konkretne zarzuty.. czego nie wiem o siodełkach, bo nie do końca rozumiem.. napisz konretnie, to spróbuję się odnieść.
Nie wymieniłem z nazwy, żadnej marki, powstrzymuje mnie jedynie chęć zachowania kultury, spokojnie mógłbym podać nazwę producenta, bo przytaczam jedynie fakty. Proponuję jeszcze uzbroić się w cierpliwość, sprawy nie odpuściłem i nie wierzę w to, że będę musiał się w tej kwestii poddać. Wiem, że mamy tu rację i jestem przekonany, że będę mógł to udowodnić.
Co do potencjometrów, przyznałem się do błędu i uważam, to za uczciwe postawienie sprawy. Zwróć uwagę, że stało się to w instrumentach produkowanych w Chinach, nie ma najmniejszej szansy aby podobna wpadka miała miejsce w niemieckich basach.
Pozdrawiam!
Gibson jest bezposrednim konkurentem Framusa , ktorego reprezentujesz. Napisanie o lakierze rakotworczym w odniesieniu do tej firmy bez podania konkretnych zarzutow jest , uwazam , nie ok.
Poza tym dobrze by bylo gdybys jako przedstawiciel firmy wiedzial o czym mowisz. Watek siodelkowy wpadl mi do glowy kiedy napisales o "Just a nut" jako o czyms specjalnym , tak jak bys nie wiedzial , ze rzecz jest na rynku od lat i nie Warwick jest tym kto to wynalazl , opracowal i wylansowal . Dziwie sie , ze o to jeszcze pytasz . Znajdujesz sie na forum basowym gdzie wszystko co dotyczy tych instrumentow jest analizowane od podstaw wiec dobrze by bylo o tym po prostu wiedziec i respektowac.
Masz do czynienia nie z banda amatorow a miedzy innymi z profesjonalnymi muzykami , z ludzmi , ktorzy zarabiaja z nagrywania muzyki , tymi ktorzy zyja ze sprzedazy basow i lutnikami wiec prosze trzymaj odpowiedni poziom , sam fakt pracy w firmie Warwick nie daje "wilczego biletu".
Nie jestem hajterem ale firma Warwick ma dla mnie za duzo negatywow , zeby byc respektowana. Zerzniete wzory , wykorzystywanie pracownikow , brzmienie ktore nie funkcjonuje i reprezentanci , jak Ty , ktorzy nie sa fachowcami.
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
11-01-2013, 11:56 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-01-2013, 11:58 PM przez groza.)
(11-01-2013, 03:36 PM)Basstard napisał(a): że dobry lakier pozytywnie wpływa na brzmienie, zaś olej i wosk wsiąkając w drewno mocno tłumia jego rezonans.
Basstard ja Cie proszę... poczytaj dokładniej o tym jak jest drewno przygotowywane przed polakierowaniem. Począwszy od hasła "wood sealer", a potem - na pocieszenie - poszukaj jak się wyglądał proces nakładania fullerplasta
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
11-01-2013, 11:58 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-02-2013, 12:00 AM przez Basstard.)
@ bassbubek - moją opinię o basach Warwicka znasz, ale nie możesz oczekiwać od JEDNEGO gościa, który najprawdopodobniej jest handlowcem, dogłębnej wiedzy elektronicznej i lutniczej, bo gdyby taką posiadał, prawdopodobniej robiłby coś nieco innego. To tak, jakbyś do kierowcy śmieciarki miał pretensje, że ciężarówka, którą prowadzi, ma niekorzystnie wpływające na osiągi przełożenie tylnego mostu.
(11-01-2013, 11:56 PM)groza napisał(a): Basstard ja Cie proszę... poczytaj dokładniej o tym jak jest drewno przygotowywane przed polakierowaniem. Począwszy od hasła "wood sealer", a potem - na pocieszenie - poszukaj jak się wyglądał proces nakładania fullerplasta
Dobra, po raz kolejny powtórzę - wcale nie gram od 18 lat, nie nagrałem kilku płyt, nie miałem (prawdopodobnie - nie liczyłem dokładnie) kilkuset basów w łapach i generalnie jestem głuchym idiotą i polskim kasztanem bez szkoły.
|