Dystrybucja Warwick

[MrPapaBear]

głosuję na lefuj i dingdong

[bratekr]

Czy tylko ja mam wrażenie, że wszystkie bazy poza Szwarcem były bardzo nierówno ustawione? Różnica w brzmieniu między strunami, zwłaszcza A i D jest w niektórych z nich porażająca.
No i na czystym Piłi to Piłi, trochę plastiku i nieco mułu. LeFay chyba najrówniejszy. Na przesterze Dingdong to "instant N00ly sound" - co kto lubi .

[MrPapaBear]

no też zauważyłem w pewnym momencie myślałem że zmienił bas w trakcie riffu bo nie patrzyłem
no i totalnie głucha B w MM

[Doman]

pszeciez ten lefaj to taki obrzydliwy plastik ;(

[mazdah]

Doman racja - LeFuj :/

Thumb spesyficznie, ale nie miałbym nic przeciwko żeby mieć w arsenale.
Przy czym za grosz w tym basie "przestrzeni" nie ma.
Dingdong w pewnych rozwiązaniach spoko, ale trochę taki jakby sztywny.
Doskonale słychać, że MusicMan rzeczywiście nie potrzebuje drugiego humba.

[WarwickPL]

Najważniejsze że każdy gra inaczej... Co by było gdyby wszystkie brzmiały tak samo dopiero można by się było martwić

---

A w międzyczasie... Recenzja KALA UBASS Journeyman z ciekawym korpusem.

Czerwony kolor oraz czarny będzie dostępny około połowy grudnia, kolor naturalny jest już dostępny.
Sugerowany detal około 1200 PLN.

[Husky]

Warwickuuuu jak będziesz za rok na grajmidole, zabierzesz Thumba?  

[Doman]

Najważniejsze że każdy gra inaczej... Co by było gdyby wszystkie brzmiały tak samo dopiero można by się było martwić

Żaden nie gra jak dżasbas więc i tak do zaorania.

[paka]

Dla mnie Le Fay brzmi dość podobnie do basu Nathana Easta na Random Access Memories

[WarwickPL]

I jeszcze jedno porównanie jakie znalazłem.

Husky, może się uda za rok wziąć Thumba na GMD, chcialbym generalnie wyncej sprzętu zabrać na następny rok.
Zobaczymy....

Doman...o to to, dokładnie 

[Fab]

Tutaj Rich brzmi jak zepsuty.

[paka]

Tutaj Rich brzmi jak zepsuty.

Czyli w normie i prawidłowo

[groza]

Nie wierzę, że to napiszę ale... za nisko struny wszędzie.

[WarwickPL]

Drodzy,

Bas świecący w ciemności, dla tych co gubią się na backstage'u.

[Basstard]

Porównanie kilku basówek, w tym Warwick Thumb

LeFay i Dingwall górą, Peavey fajny w slapie i pod przesterem (przy grze paluchami "na czysto" zbyt płaski), Thumb znośny tylko pod przesterem (i to jedynie palcami i slapem, kostką okropnie), MM rozczarowuje po całości.

Paluchy i kostka - Precel, slaperka - Jazz. Thumb trochę lepiej, niż się spodziewałem, Thunderbird znacznie lepiej, niż się spodziewałem (a nigdy nie lubiłem tych basów), MM znów rozczarowuje. Rick chyba cały czas leciał jedynie z gryfowej przystawki więc nie biorę pod uwagę. Tutaj brzmiał okropnie, a przecież miałem kilka w rękach i wiem, jak potrafią dokurwiać.