Ze stajni dr_kciuka

[silent-scream]

no tak, te dwa, które dziś jadą do Pando trochę mistrze. zwłaszcza ten z palisandrem (to napisałem ja, gość który nie lubi palisandru)


a.

[yarzenioova]

Dzieki za tego precla.Takiego speciala chcialem od miesiaca,w innym finishu ale to nic.
Nie no pewnie trafisz cos fajnego kiedys,ale z jazzow to Code najlepsza mieliscie Nic nigdyna loterii nie wygralem,wiec moj kolejny bas to Fender nie bedzie.Za 7000 ,tyle chyba dobry F by kosztowal,to juz bym sie za Alembikiem ogladal,so you know.

[Alfik]

Wczoraj ogralem Jazza Standard i Precla za jakies 5900zl USA.Oba brzmialy porownywalnie slabo,podobnie jak te w tym temacie. Poza tym byly koszmarnie ustawione,akcja 6mm,lodka i struny z 2011 chyba. Skutecznie lecze sie z ochoty na Fendera.Setup duzo daje co prawda,ale nawet moj Pike nigdy nie brzmial tak slabo,chocbym nie wiem jak stare mial struny i jak wielka lodke bym mial bo mi sie nie chcialo nad setupem popracowac.

Pedulla za to bardzo przyjemna.
PS Czas popracowac nad ta technika prawej reki zeby jak Pendofskowicz ergonomicznie grac po dwie oktawkowe szesnastki.

Te tutaj choć są mocno przeciętne jak na tamte roczniki brzmią i tak dużo klas lepiej, niż to co wrzucasz na próbkach (mówię o brzmieniu samego basu i pomijam zupełnie umiejętności).
To że współczesny amerykański paździerz Ci nie pasuje wcale mnie nie dziwi. Dobry stary Fender to wydatek ok 10000 pln z wliczonym remontem. Zwraca się ogromną satysfakcją już po pierwszym nagraniu.

---

pedulle są genialne - grałem na pedulli i naprawdę czuć luksus


a te jazz bassy są dla mnie słabe - mimo że stare to i tak słabawe basy. Ja bym raczej ich nie chciał, chyba że jako element kolekcji.

Mam do Ciebie ogromną prośbę - wrzuć na forum jakąkolwiek próbkę tego co grasz.

---

Doskonała basówka.

Czuć HiFi - ale w żadnym miksie ten bass nie zginie

[yarzenioova]

Alfik tak,dla fana Fendera na pewno.Ale ja mam inne preferencje brzmieniowe i te klasy o ktorych piszesz odnosza sie do Twoich Fenderowych upodoban,ja Fenderow nie posiadam i zaczne miec moze jak bede mial 10000zl i Alembica.Ale chyba i wtedy wolalbym drugiego

Dodam iz w Ragtime w ktorym bylem wczoraj jeden Sandberg i jeden Warwick brzmialy kilka klas lepiej niz te Fendery USA.Problem w tym ,ze kupic w sklepie starego Fendera dosc trudno,gdy o rozegranego Sandberga(aged hardcore ktorego wspomnialem) duzo latwiej. I nie trzeba nic dokladac po zakupie.
Tak wiem ze sie nie znam zupelnie,moj poziom audiofilstwa nie umywa sie do Twojego,ale to takze zdanie pewnego bassisty ktory na nim nagrywal plyte niedawno.

[zwinny]

@Pend Of Sky, który bas, spośród tych kciukowych, odpowiadał Ci dotychczas najbardziej?

[dr_kciuk]

Bas na X....

[zwinny]

no to piona

[Pend Of Sky]

[unclefucker]

Fajowsky!!! Gdzie teraz wylądował ten MM?

[zwinny]

pewnie u Domana

[Doman]

Połprawda, był mój.
To był Twój MM, unclefucker. Teraz poszedł dalej do znajomego Marcina.
Marcin mi filmik do szpszedaży robił.

Przehandlowany z Xotica.

[Pend Of Sky]

Ten saksofonista gra taraz na Domanowym MM-iee:-)

[unclefucker]

hehe Doman wiem, ze był mój, bo przecież kupiłeś go ode mnie ..Pend

[Sebastian-J]

Fajnie to brzmi.
MM temat rzeka w tym momencie dla mnie.

[dr_kciuk]

Niebawem będzie rodzynek....preEB StingRay