Motto: "Bo w życiu to tak czasem różnie wychodzi, że trzeba kombinować jak koń pod górkę."
Rozrastam firmę, przez co potrzebuję się z czegoś dofinansować. W związku z tym, że
1) zakupy obejmują również zawodowe przody "mniejszo-gigowe" (myślę o JBL PRX 635);
2) obecnego wzmaka używam jedynie jako końcówki mocy;
poważnie rozpatruję opcję wyprzedaży urządzeń ściśle basowych (hobbystycznych) na rzecz zanabycia wielozadaniowego nagłośnienia do zarabiania nim na chleb również.
Spotkał się ktoś kiedyś z "graniem z przoda"? Cóż takiego ma paka basowa, czego może nie mieć pro-przód? Biorąc pod uwagę zapas mocy czy pasmo, przód wydaje się być "lepszą paczką", zwłaszcza, że na koncercie słychać nas z innych przodów właśnie, niekoniecznie z paczki (wierność brzmienia?). Tym bardziej, gdy od końcówki mocy i paczki oczekuję przeźroczystości i łatwości transportu/instalacji.
I od razu spostrzeżenia z doświadczenia mojego.
1) Wykorzystanie w tym celu dwóch spiętych mini monitorów EV ZX1A (skądinąd genialnych przodów do gadanin i dyskretnej muzyki tła w imprezach nawet na 120 osób, jak również świetnie sobie radzących jako odsłuch dla wokalisty na całkiem głośnym gigu), każdy po 300W RMS NIE SPRAWDZIŁO SIĘ. Brzmienie płaskie jak stół, zero głębi, oddech pojawił się dopiero po odcięciu dołu, słyszalne tylko z bliskiej odległości - przegrały z perkusją i jednym gitarmanem. Szkoda. Testy w domu wypadły obiecująco, testy na próbie absolutnie nie. Boję się myśleć, co by było na koncercie nagłaśnianym z backline.
2) Wielki jak stodoła, kurwio ciężki, tani w zakupie a drogi w eksploatacji, obity jakimś kretyńsko szarym kocem, bliżej niesprecyzowany aktywny produkt firmy LDM na trzech głośnikach, (15", chyba 6,5" oraz gwizdek) wypadł po prostu absolutnie BEZNADZIEJNIE. Brak słów aż. Opisane w punkcie pierwszym ZXA1, choć wyszły marnie - grają i tak NIEPORÓWNYWALNIE LEPIEJ od LDM'a. Powtórzę: zaistniała sytuacja w której sound gitary basowej lepiej oddał ważący 11 kilogramów monitor na jednym 8-mio calowym głośniku niż 60-kilowe bydlę na 15-stu calach.
Jeśli czujecie, że macie do dodania coś ciekawego to nie lękajcie się, zachęcam.
Rozrastam firmę, przez co potrzebuję się z czegoś dofinansować. W związku z tym, że
1) zakupy obejmują również zawodowe przody "mniejszo-gigowe" (myślę o JBL PRX 635);
2) obecnego wzmaka używam jedynie jako końcówki mocy;
poważnie rozpatruję opcję wyprzedaży urządzeń ściśle basowych (hobbystycznych) na rzecz zanabycia wielozadaniowego nagłośnienia do zarabiania nim na chleb również.
Spotkał się ktoś kiedyś z "graniem z przoda"? Cóż takiego ma paka basowa, czego może nie mieć pro-przód? Biorąc pod uwagę zapas mocy czy pasmo, przód wydaje się być "lepszą paczką", zwłaszcza, że na koncercie słychać nas z innych przodów właśnie, niekoniecznie z paczki (wierność brzmienia?). Tym bardziej, gdy od końcówki mocy i paczki oczekuję przeźroczystości i łatwości transportu/instalacji.
I od razu spostrzeżenia z doświadczenia mojego.
1) Wykorzystanie w tym celu dwóch spiętych mini monitorów EV ZX1A (skądinąd genialnych przodów do gadanin i dyskretnej muzyki tła w imprezach nawet na 120 osób, jak również świetnie sobie radzących jako odsłuch dla wokalisty na całkiem głośnym gigu), każdy po 300W RMS NIE SPRAWDZIŁO SIĘ. Brzmienie płaskie jak stół, zero głębi, oddech pojawił się dopiero po odcięciu dołu, słyszalne tylko z bliskiej odległości - przegrały z perkusją i jednym gitarmanem. Szkoda. Testy w domu wypadły obiecująco, testy na próbie absolutnie nie. Boję się myśleć, co by było na koncercie nagłaśnianym z backline.
2) Wielki jak stodoła, kurwio ciężki, tani w zakupie a drogi w eksploatacji, obity jakimś kretyńsko szarym kocem, bliżej niesprecyzowany aktywny produkt firmy LDM na trzech głośnikach, (15", chyba 6,5" oraz gwizdek) wypadł po prostu absolutnie BEZNADZIEJNIE. Brak słów aż. Opisane w punkcie pierwszym ZXA1, choć wyszły marnie - grają i tak NIEPORÓWNYWALNIE LEPIEJ od LDM'a. Powtórzę: zaistniała sytuacja w której sound gitary basowej lepiej oddał ważący 11 kilogramów monitor na jednym 8-mio calowym głośniku niż 60-kilowe bydlę na 15-stu calach.
Jeśli czujecie, że macie do dodania coś ciekawego to nie lękajcie się, zachęcam.