Liczba postów: 1219
Liczba wątków: 11
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
06-14-2011, 09:55 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-14-2011, 10:10 PM przez Rumcayz.)
A jednak
Właśnie się pobawiłem i mam wrażenie że przetwornik gryfowy umarł... albo jego kabel. Kabla nie mam tak żeby sprawdzić, ale aż mi się nie chce wierzyć że nowy pic może umrzeć...
Pickup bridgeowy podłączony solo do jednego volume ładnie działą.
Za to neckowy podłączony do któregokolwiek nie działa... przy podłączaniu złączki słychać delikatne pyk, ale tu chyba raczej chodzi o przeskakiwanie prądu a nie oznakę życia przetwornika...
EDIT:
Rano chyba zamienię przetworniki miejscami...
Liczba postów: 3224
Liczba wątków: 27
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
(06-14-2011, 09:55 PM)Rumcayz napisał(a): A jednak
Właśnie się pobawiłem i mam wrażenie że przetwornik gryfowy umarł... albo jego kabel. Kabla nie mam tak żeby sprawdzić, ale aż mi się nie chce wierzyć że nowy pic może umrzeć...
Pickup neckowy podłączony solo do jednego volume ładnie działą.
Za to bridgeowy podłączony do któregokolwiek nie działa... przy podłączaniu złączki słychać delikatne pyk, ale tu chyba raczej chodzi o przeskakiwanie prądu a nie oznakę życia przetwornika...
no to który w końcu nie działa bo nie łapię
Liczba postów: 1219
Liczba wątków: 11
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
Pardon, poprawione : D
Zamieniłem je miejscami, i nadal nie działa pozycja przy gryfie. To znaczy że kabelek jest rozwalonym. Mam tylko pytanie do ogarniających czy on może być przyczyną ścinania dźwięku przy odkręcaniu głośności?
Liczba postów: 747
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
28
(06-14-2011, 10:11 PM)Rumcayz napisał(a): To znaczy że kabelek jest rozwalonym. Mam tylko pytanie do ogarniających czy on może być przyczyną ścinania dźwięku przy odkręcaniu głośności? Przyczyną ścinania głośności przy odkręcaniu potencjometru może być albo zwarcie albo błędne połączenie układu. Ale przecież lutnik Ci to robił. To nie możesz iść do niego i powiedzieć, że bas nie działa? Płaciłeś (?) lutnikowi za naprawę, to chyba można oczekiwać, że bas podziała z miesiąc, no może dwa  .
Marek
Liczba postów: 902
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
10
(06-15-2011, 05:41 AM)Markus napisał(a): Przyczyną ścinania głośności przy odkręcaniu potencjometru może być albo zwarcie albo błędne połączenie układu. Ale przecież lutnik Ci to robił. To nie możesz iść do niego i powiedzieć, że bas nie działa? Płaciłeś (?) lutnikowi za naprawę, to chyba można oczekiwać, że bas podziała z miesiąc, no może dwa .
Marek
Dobre  - ja już od długiego czasu powtarzam, że lutnicy to nie są kompetentne osoby w sprawach elektroniki - przynajmniej ja takiego w naszym kraju nie znam  Takie pytanie mam - a czy tej złączki nie da się włożyć odwrotnie i czy właśnie tego nie zrobiłeś?
Liczba postów: 1219
Liczba wątków: 11
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
No płaciłeś i pewnie pojadę, po prostu najpierw chciałem zobaczyć czy nie da się z tym czegoś w domu zrobić.
Ostatnia wskazówka- jeden z picków po dotknięciu wydaje 'pyk'. Jak zmienię ich połączenie zmienia się pickup który 'pyka'. Wychodzi na to że w kabelku sygnałowym coś się stało, mam rację?
Liczba postów: 12304
Liczba wątków: 44
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
4
Rumcajz - nie pierdziel się, zawieź do kolesi z Jean-Paul, powiedz im dokładnie o co kaman i Ci zrobią. Są w Międzylesiu, jakieś pół kilometra od stacji. Żonkilowa 28C bodaj.
Takie tam granie.
Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Liczba postów: 747
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
28
Tak to każdy potrafi - jechać do kogoś kto się na tym zna. Rumcajz nie idzie na łatwiznę i kombinuje żeby to zrobili ci co się na tym nie znają. I ich jeszcze sponsoruje.
Marek
Liczba postów: 1219
Liczba wątków: 11
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
06-15-2011, 04:20 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-15-2011, 04:21 PM przez Rumcayz.)
Oj Markus, Markus... Wymiana przystawek była przy okazji, zresztą już o tym pisałem.
A dwa- okazało się że wtyk przy przetworniku luzował się w czasie grania i przerywał
Liczba postów: 12304
Liczba wątków: 44
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
4
(06-15-2011, 10:56 AM)Markus napisał(a): Tak to każdy potrafi - jechać do kogoś kto się na tym zna. Rumcajz nie idzie na łatwiznę i kombinuje żeby to zrobili ci co się na tym nie znają. I ich jeszcze sponsoruje. 
Marek
Oj, chwalę sprawdzoną firmę  .
Takie tam granie.
Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
06-20-2011, 08:26 AM
(06-15-2011, 04:20 PM)Rumcayz napisał(a): Oj Markus, Markus... Wymiana przystawek była przy okazji, zresztą już o tym pisałem.
A dwa- okazało się że wtyk przy przetworniku luzował się w czasie grania i przerywał 
Jeśli masz tam złączki w tych kabelkach, to mogła się któraś rozgiąć w środku... Przyjrzyj się obudowie złączki - powinna tam być taka dziurka na środku - podważ szpilką to wyjdzie środek bezinwazyjnie. Sprawdzisz mocowanie kabelków i zacisk blaszki (ja się niedawno bawiłem takimi sprawami w moim jazz basie bo zostało mi trochę kabelków od pickupów do Rexa i postanowiłem zrobić true EMG bebechy do starego typu pickupów EMG, które tam siedziały).
Liczba postów: 1409
Liczba wątków: 40
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Wpadłem na pomysł wyeliminowania vol i tone, zostawić coś na miarę "Master Switch" przy konfiguracji J+M - użyć 6 pozycyjnego switcha w potencjometrze:
1 - wyłączony
2 - J tylko
3 - J+M(gryfowe)
4 - J+M(obie)
5 - J+M(mostkowe)
6 - M tylko
Jak ogarnąć te wszystkie małe piny? W necie nie widzę takiej konfituracji.:/
|