Liczba postów: 16400
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Muszę kiedyś posłuchać tych słynnych 240tej AKG. Lubię prawie płaskie granie (prawie, bo - z tego co czytam - 240 płasko nie grają, ale dość blisko). Mam teraz Sennheiser HD300 Pro. Potrzebuję zamkniętych, bo prócz słuchania muzyki służą do izolacji w pracy / domu. Grają dość płasko, choć mają lekki V. W porównaniu z moimi poprzednimi HD380 Pro mają dużo lepszy bas bez dziury w mid basie (380 miały taką dziurę, co pomagało przy elektronice, ale akustyczny jazz nie brzmiał idealnie na przykład). Grają bardzo detalicznie, dynamicznie, z bardzo fajnym basem (co dla nas ważne ), ale nie nachalnym. Basu i góry mają mniej niż Beyery 770. Porównywałem je z Beyerami 990 (brat ma) - prócz różnicy w stereofonii (bo jedne otwarte a drugie zamknięte) - te moje grają dużo dynamiczniej i słychać dużo więcej. Beyery grają delikatnie. Bas słychać wyraźnie, ale nie słychać tak jego brzmienia, warkotów itp itd. U mnie słychać wszystko. Czy nadają się do miksów? Nie mam pojęcia. Nie miksuję. Do grania na pianinie są świetne - brzmi bardzo naturalnie. W HD380 Pro pianino było zbyt "chude" i za dużo waliło górką (choć górka nie jest podbita - po prostu nie miały masy w basie).
Gram na nerwach.
U mnie po wielu testach skończyło się na Adam Audio Pro SP-5. Do oceny miksów, do grania, do muzyki. Bardzo płaskie, bardzo 'szlachetna' góra, bardzo wygodne. Wykonanie pierwsza klasa.
Liczba postów: 4772
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
2
Gdyby tylko cena była w złotówkach a nie w euro.
W kategorii Ok 300zl dla mnie Takstar 82pro. Dużo wygodniejsze od akg. Robiłem test 1:1 i jakość tak w połowie między właśnie akg a beyerami, które miałem jakieś 4 lata.
Liczba postów: 12181
Liczba wątków: 43
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
5
02-21-2021, 10:02 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-21-2021, 10:02 AM przez Doman.)
Akg są bardzo fajne, zwłaszcza jak się kupi używane za 150 zł.
Tylko mnie np. po 3-4h siedzenia w nich zaczynają uszy napierdalać, także z tą wygodą to bym nie szalał
P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A
D O M A N A
Liczba postów: 16400
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Te Adamy nieco kosztują. Nie mój budżet Moje Sennki mają jeszcze taką zaletę, że relatywnie łatwo je napędzić. Zupełnie przyzwoicie grają wprost z dziurki w telefonie.
Gram na nerwach.
Liczba postów: 8904
Liczba wątków: 52
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
9
(02-21-2021, 10:02 AM)Doman napisał(a): Akg są bardzo fajne, zwłaszcza jak się kupi używane za 150 zł.
Tylko mnie np. po 3-4h siedzenia w nich zaczynają uszy napierdalać, także z tą wygodą to bym nie szalał
W pełni się zgadzam.
Liczba postów: 10366
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
2
jakieś straszne z was kłapouchy bo mi się mieszczą całe w poduszkach i nie opierająw środku o nic. Przez to ich nie czuję wcale więce nie może być już wygodniej No może jakby był jakiś system chłodzenia na upalne dni...
Liczba postów: 16400
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
A które masz pady? Bo jest ich kilka - i welury i skóra. Mają ponoć różne rozmiary i zmieniają tonalność / brzmienie słuchawek.
Gram na nerwach.
Liczba postów: 10366
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
2
jakieś chujowe z niby skóry, na prawdziwą nie wyglądają, mają 3 lata i zaczęły już pękać ale wciąż są wygodne i nie wymieniam na razie.
Liczba postów: 2193
Liczba wątków: 26
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
0
Panowie. Łudzicie się, że po latach chodzenia na i grania koncertow zostawiło wam cokolwiek z narzędzia słuchu? I se wyslyszycie inne pady ma słuchawkach? Błagam, bo skisne.
Liczba postów: 16400
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
W przypadku moich poprzednich Sennheiserów welurowe gorzej ilozują niż skórzane. Spada przed to ciśnienie fali akustycznej. Wyraźnie słychać ubytek basu i ogólnie grają nieco flakowato wtedy. Także pewnie w przypadku AKG jest podobnie czy coś.
Gram na nerwach.
Liczba postów: 10366
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
2
(02-23-2021, 08:16 AM)Zbychoo napisał(a): Panowie. Łudzicie się, że po latach chodzenia na i grania koncertow zostawiło wam cokolwiek z narzędzia słuchu? I se wyslyszycie inne pady ma słuchawkach? Błagam, bo skisne.
ja to jestem jednym z tych lamusów co na koncerty/próby z zatyczkami chodzą
Liczba postów: 19435
Liczba wątków: 50
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
21
(02-23-2021, 09:21 AM)MrPapaBear napisał(a): (02-23-2021, 08:16 AM)Zbychoo napisał(a): Panowie. Łudzicie się, że po latach chodzenia na i grania koncertow zostawiło wam cokolwiek z narzędzia słuchu? I se wyslyszycie inne pady ma słuchawkach? Błagam, bo skisne. ja to jestem jednym z tych lamusów co na koncerty/próby z zatyczkami chodzą Ja naglasniam w zatyczkach.
Liczba postów: 4249
Liczba wątków: 5
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
02-23-2021, 11:35 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-23-2021, 11:36 AM przez JA_cek.)
Ja nagłaśniam tak, żeby zatyczki nie były potrzebne
A na próbach krzyczę na perkusistę jak jest za głośno - tylko bas może być za głośno
Liczba postów: 204
Liczba wątków: 3
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
Póki co werdykt jest taki, że ISK HP580 zostają. To naprawdę zacny sprzęt, szczególnie w tej cenie.
Btw - mam jeszcze przenośne Rockmastery Live - te też bardzo polecam. Grają ciut ciszej niż Koss Porta Pro, ale mają odpinany kabel i lepiej izolują.
|