Demoliszyn
#16
Luźne skojarzenie:

Odpowiedz
#17
No mi się to bardziej miejscami kojarzy z Lunatic Soul czy soundtrackiem z Hotline Miami niż z Opeth. mrgreen
P O Z I O M
Z A D O W O L E N I A
D O M A N A
[Obrazek: 5oTDjh4.png]
Odpowiedz
#18
Kwestia czego i ile słuchasz, każdy ma inny zestaw muzy w głowie Smile
Odpowiedz
#19
Luzne skojarzenie:

Odpowiedz
#20
Not sure if troll... Wink

Aranż jednego z numerów skojarzył mi się z atonement - wokal puszczony przez lesliepodobne coś i gitarowy lead. Więc plz, bez złośliwości misie Emotka_2755
Odpowiedz
#21
No to chyba też mocno zależy od tego o którym numerze mowa, starałem się o różnorodność Big Grin
Odpowiedz
#22
Zajebiste!!!
Odpowiedz
#23
Misiek...
Numer, który kiedyś wrzucałeś nie podobał mi się kompletnie... bo był jakby preludium do nieistniejącej całości. Teraz wiem, że ta całość istniała.
W kontekście całości jest zajebiście.
Muzyka podoba mi się bardzo. Gratuluje spójnej koncept albumowej wizji. Pełna cudowna psychodelia. Mało jest tzw konkretów melodii, harmonii (całość jakby oscyluje w kontekście jednego centrum tonalnego) nawet konkretnego rytmu. Wszystko niby jet stałe ale... cały czas coś się dzieje. Całość przypomina mi rynek w Mogadiszu A.D. 1993. Dużo nawiązań do Yes, King Crimson i wczesnego Pink Floyd ale akurat tych elementów za którymi u nich nie przepadam. U ciebie natomiast to fuzja działa.

Natomiast nagranie jest tragiczne.
Niespójne, na każdym sprzęcie brzmi mocno inaczej. Calość brzmi jak tanie mp3.
Pełno śmieciącego środka w okolicy 2kHz. Męczy przy słuchaniu strasznie. Dużo elementów tzw radosnej twórczości realizacyjnej.
Mówiąc krótko kompozytor chyba nie powinien zajmować się wszystkim.

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
#24
Jakbym miał możliwość zatrudnić muzyków i studio to bym tego nie nagrał Big Grin Dziwny to był proces w dziwnych warunkach ale jestem zadowolon z efektów Smile (dyktafon za 200zł i moje pierwsze w życiu nagranie)

Wrzuciłem na soundcloud jeszcze jakby to coś miało zmienić Wink
https://soundcloud.com/fadercontrolunit/sets/demo2014
Odpowiedz
#25
(05-27-2014, 01:37 PM)MrPapaBear napisał(a): Jakbym miał możliwość zatrudnić muzyków i studio to bym tego nie nagrał Big Grin Dziwny to był proces w dziwnych warunkach ale jestem zadowolon z efektów Smile (dyktafon za 200zł i moje pierwsze w życiu nagranie)

Wrzuciłem na soundcloud jeszcze jakby to coś miało zmienić Wink
https://soundcloud.com/fadercontrolunit/sets/demo2014

Wielkie REZPEKT. Nagrałeś sam (!) kawał świetnej muzy. Melodyjna alternatywa, domowe lo-fi i zilustrowałeś to w dodatku długopisem. Bez kitu - to właśnie jest Sztuka. Tak trzymaj!
Odpowiedz
#26
Misiek bardzo mi się podoba i nie kojarzy mi się z niczym co tutaj wklejają panowie. Otaguj ładnie mp3 albo wave'y bo paczka którą dostałem jest nieotagowana
:oburzony:
Skończ okładkę i uderzaj z tym na blog http://calmintrees.blogspot.com/

ps. czasem rozrzucenie stylistyczne mi przeszkadza bo sprawdzałem czy przypadkiem nie nacisnąłem shuffle no i fuzzowaty bas podchodzący czasem pod synth.

Kibicuję mocno od początku.
Odpowiedz
#27
Mówisz o opisaniu poszczególnych plików?

Co do rozstrzału stylistyki to cóż... Nie wiem czy kiedykolwiek jeszcze coś nagram, na pewno nie w ten sposób i zdawałem sobie z tego sprawę tworząc materiał. Mnóstwo czasu i energii (obsługa kilkunastu instrumentów z czego większość na kilka różnych sposobów, nagrywanie, obróbka, to robota na sztab ludzi) a finansowo same straty Wink Dlatego chciałem wcisnąć jak najwięcej moich "guilty pleasures" żebym sam sobie nie wyrzucał, że się w jakiś sposób ograniczałem Smile
Odpowiedz
#28
Tak, poszczególnych plików. Wykonawca tytuł album
Odpowiedz
#29
Dobre nawet. Wprawdzie nie dałem rady przesłuchać więcej niż 10 minut bo zaczynało mnie w mózgu świdrować ale i tak propsy.
Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.
Odpowiedz
#30
Za głośno słuchasz mrgreen Poczyściłem jeszcze nieco z tego najbardziej wiercącego ale nie będę już reuplałdował, okładkę chyba dziś skończę więc teraz tylko kupić marker i podpisać czyste płytki mrgreen Jak domowo to domowo
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości