Metronom

[Pecu]

- chcę pod niego również podłączać perkusistę na próbach, więc powinien być odpowiednio głośny

to znaczy, że nie za cichy

[Hubert]

- chcę pod niego również podłączać perkusistę na próbach, więc powinien być odpowiednio głośny

to znaczy, że nie za cichy

określ co znaczy nie za cichy? skąd wiesz jak głośno może zagrać któryś z wymienionych tutaj metronomów? Spróbuj najpierw na swoim telefonie, a potem kombinuj

[zee]

Nawet ten bardzo głośny w słuchawkach może być za cichy. Mój garowy klika z telefonu przez mały mikser puszcza w słuchawki. Ale mam jednego znajomego bębniarza co klik ma prosto z metronomu i tak gra próby i sztuki to podpytam co on ma.

[Hubert]

Mój ma jakiś stary, który wygląda jak jeden z tych gejmboji, na których cisnęło się w tetrisa I zajebiście mu to loto Jutro zobaczę co to dokładnie jest, to napiszę

[Pecu]

- chcę pod niego również podłączać perkusistę na próbach, więc powinien być odpowiednio głośny

to znaczy, że nie za cichy

określ co znaczy nie za cichy? skąd wiesz jak głośno może zagrać któryś z wymienionych tutaj metronomów? Spróbuj najpierw na swoim telefonie, a potem kombinuj

O matko...

No właśnie nie wiem, bo nigdy nie grałem na perkusji z metronomem Stąd moje pytanie na forum, bo zapewne ktoś grał, albo gra z perkusistą, który gra przez słuchawki prosto z metronomu i pytam o doświadczenia innych

A wiem (w kilku przypadkach ze słyszenia, a w jednym a autopsji), że metronomy potrafią być za ciche do grania z całym bandem.

Nawet ten bardzo głośny w słuchawkach może być za cichy. Mój garowy klika z telefonu przez mały mikser puszcza w słuchawki. Ale mam jednego znajomego bębniarza co klik ma prosto z metronomu i tak gra próby i sztuki to podpytam co on ma.

Byłbym bardzo wdzięczny!

[Hubert]

A tu paczałeś?

http://www.perkusja.org/viewtopic.php?t=2684

http://www.perkusje.com/0,1506,metronom-...w-106.html

http://forum.perkusjaonline.pl/topics1/m...t20814.htm

[zee]

A kurde, zapomniałem że kiedyś trochę (13 lat) grałem na bębnach i pamiętam że wszystkie "małe" urządzenia typu mały metronom, discman, walkman itd były za ciche nawet do ćwiczenia.

Edit Piaffffff:
Zapytałem. Taki:

W zwykłych dousznych słuchawkach był za cichy, ale w dokanałowych z największą gumą, która działa jak stoper jednocześnie dla otoczenia jest ok.

Czyli raczej rozpatruj kwestię "peryferiów" do tego metronomu. Wydaje mi się że nie będzie takiego który na zwykłych słuchawkach da radę. No chyba że w składzie gdzie bębniarz miotełkami będzie akompaniował lutni i fletowi.

Jeszcze jedna edyta bo się dowiedziałem:
U nas w sali oprócz małego miksera do tych celów chłopaki nabyli specjalnie wzmacniacz słuchawkowy, bo nawet chiński Cherub, który napindala aż uszy bolą był za cichy. Więc tędy droga.

[Pecu]

A tu paczałeś?

http://www.perkusja.org/viewtopic.php?t=2684

http://www.perkusje.com/0,1506,metronom-...w-106.html

http://forum.perkusjaonline.pl/topics1/m...t20814.htm

jeszcze mi poleć google

[Hubert]

Wiesz, dałeś zadanie, a ja mam tak, że szukam dopóki nie znajdę Staram się pomóc jak mogę, może nie koniecznie Tobie, ale komuś w przyszłości. Przepraszam.

Jutro pogadam z moim, zapytam czego on używa, ewentualnie, co poleca.

[Pecu]

Przepraszam.

Nic się nie stało Wybaczam Ci

[Hubert]

Przepraszam.

Nic się nie stało Wybaczam Ci

Chodź, dam Ci buzi!

[billbo]

U nas też bez wzmacniacza słuchawkowego słabo. Jak ma kilka wyjść można przynajmniej dopasować głośność dla każdego (czyt. dla różnych słuchawek)

[tapczan]

Dwóch pałkerów z którymi grałem (w tym jeden metalowy zwierz) używało takiego metronomu i nie była potrzebna żadna dopałka glośności: http://guitarcenter.pl/catalog/perkusje/...ama-rw-105
Używający innych metronomów zawsze musieli czymś dopalić. Wzmacniacz słuchawkowy, mały mikser albo najtańsze głośniczki komputerowe z wyjściem słuchawkowym.
Same słuchawki też mają znaczenie. Najlepiej się sprawdzają tanie słuchawki douszne. Nadal dobrze słychać otoczenie, a ze względu na wycięty bas i uwypukloną górę (najtańsze tak na ogół mają) bardzo dobrze słychać w nich klika.

[Poisoned]

A kurde, zapomniałem że kiedyś trochę (13 lat) grałem na bębnach i pamiętam że wszystkie "małe" urządzenia typu mały metronom, discman, walkman itd były za ciche nawet do ćwiczenia.

Edit Piaffffff:
Zapytałem. Taki:

W zwykłych dousznych słuchawkach był za cichy, ale w dokanałowych z największą gumą, która działa jak stoper jednocześnie dla otoczenia jest ok.

Mój garowy też taki ma. Faktycznie cichy jak cholera.
W kapeli gramy stosunkowo cicho, a i tak nieraz ten wynalazek zagluszamy.

[Pecu]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi