[INDEKS] Jaki sprzęt kupić?
Taki jeden co wali plastkiem grajac na Musicmanie, na humbackerach i Mesie. Taki popularny sprzet dla kazdego kto chce brzmiec tak samo jak inni grajacy na nim.
Odpowiedz
Każdy pisze wg. własnych doświadczeń Wink

Z rozmów z gitarzystami zauważyłem kilka rzeczy:
1. Każdy gitarzysta który się osłuchał kilkunastu wzmaków i gitar wychwyci prędzej mesę w nagraniu niż wiosło które było wpięte.
2. Jak chcą brzmienie Mesy u siebie, to znaczy że chcą tak brzmieć.
3. Jak wspomniał Alf - to nie jest sprzęt do każdej muzy (mówię oczywiście o mesach hi gain typu Dual Rectifier, Mark Five).
4. Fani Petrucciego nie zawsze chcą Mesę, czasem idą w Engla/Marshalla/itp. bo Mesa im do grania własnego nie podchodzi brzmieniowo, o dziwo w stylistyce w kierunku Petrucciego i Dream Theater (ale słuchając nagrań Mesy się zachwycają Wink ).

Wniosek jak zwykle: Rozmowa jest wymianą własnych doświadczeń Emotka_2755

Mazdah: Petrucci to gitarzysta z Dream Theater, Liquid Tension Experiment i paru innych kapel Wink
Odpowiedz
Aaa, czyli nie brzmi jak Gilmour? Do dlatego nie wiedziałem kto to Big Grin
A tak barzej serio - podoba mi się wczesna Mark Series, ale Duala / Triple Rectifier wręcz nie znoszę, ale wiem dlaczego tak wielu je lubi. Dla mnie za "suche".
Odpowiedz
Pat z Cannibali ma fajny spodób na sound
"Flying V into Triple Rectifier"
dodam, że nie używa żadnych kostek Big Grin
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
mazdah: Chodziło mi o to, że jeden Gilmour już jest, drugi mógłby założyć jego coverband i by sie w tv nie pojawił Wink
Ja lubie jak brzmi DR, zawsze mi się bardzo podobało jak brzmi to Petrucciemu, no takie przyzwyczajenie tak jak Alfik lubi jak każdy bas brzmi jak Fender. Nie wiem czy w kwestii konsekwencji preferowanych brzmien tak bardzo sie roznimy. Ale gust mamy zupelnie inny.
Odpowiedz
Po to tyle sprzętów, żeby zaspokoić tyle gustów.
Ja w DT słyszę tylko doskonalę zagraną gitarę elektryczną i doskonale zagrany bas. Brzmieniowo nic na tyle charakterystycznego, żeby przebiło się ponad terminy "gitara elektryczna", "gitara basowa". Ostatnio (wczoraj) jarałem się soundem Davea Marksa - Beach Boys z dvd na 50-lecie Big Grin
Odpowiedz
mazdah: a co sądzisz o soundzie miłego staruszka zwanego John Mayall? Wink
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
(01-10-2014, 08:58 AM)Burning napisał(a): mazdah: a co sądzisz o soundzie miłego staruszka zwanego John Mayall? Wink

Trochę offtopujemy ale...
Kurde no nie powiem Ci, za słabo znam! Trochę znam Bluesbreakers, ale tam gitary głównie robili inni, a nawet jak grał Mayall to nigdy nie wiem kto co zagrał.
Coś jak z Laylą - za cholerę nie wiem kiedy gra Skyman Allman a kiedy Slowhand mimo że obaj to całkowicie różne i bardzo rozpoznawalne style, do tego jeden ma strata a drugi gibsona.. Motyw wymyślił bodajże Duane.
Świetnie brzmi outtejk http://www.youtube.com/watch?v=MfbJ5clkI1k
Odpowiedz
(01-10-2014, 08:14 AM)yarzenioova napisał(a): Taki jeden co wali plastkiem grajac na Musicmanie, na humbackerach i Mesie. Taki popularny sprzet dla kazdego kto chce brzmiec tak samo jak inni grajacy na nim.

tak, DT wali plastikiem. Muza może i fajna, ale estetyka dla mnie zupełnie nie do przełknięcia. Nigdy nie byłem w stanie sluchac DT dluzszy okres czasu.. W przeciwienstwie do kapel takich jak Opeth, Porcupine Tree, King Crimson, czy nawet Petera Gabriela. Zupelnie nie rozumiem fenomenu Pietruchy, bo zawsze gra tak samo. I tak samo wali plastikiem.
Odpowiedz
Plastik, nie plastik - nie zmienia to faktu, że panowie umieją grać pierwszorzędnie. Co z kolei nie zmienia faktu, że ani ich muza, ani brzmienie (szczególnie Myunga) zupełnie mi nie wchodzi.
Odpowiedz
Dokladnie tak. Grają super, ale muzyki i emocji w tym za wiele nie ma. (IMHO!!!)
Odpowiedz
Znowu o emocjach i duszy?Smile

Dla jednego nie ma, dla innego jest - emocje w muzyce wymagają nadawcy i odbiorcy... jak nie ma tego kontaktu to nie ma, nie ma co filozofować - trzeba następną płytę znaleźć.

Zresztą najbardziej prawilny zestaw czyli strato na necku, wpięty w piec fendera to przepraszam nie narzuca brzmienia? Smile
Odpowiedz
(01-10-2014, 10:27 AM)herp napisał(a): Nigdy nie byłem w stanie [...] dluzszy okres czasu..
Nigdy nie byłem w stanie znieść takiej odległości dystansu od poprawnej polszczyzny Wink
Fanem DT też nie jestem, ale album ToT mnie zmiażdzył...

Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
(01-10-2014, 10:29 AM)Basstard napisał(a): Plastik, nie plastik - nie zmienia to faktu, że panowie umieją grać pierwszorzędnie. Co z kolei nie zmienia faktu, że ani ich muza, ani brzmienie (szczególnie Myunga) zupełnie mi nie wchodzi.
[offtop]Brzmienie Myunga z czasem sie zmienialo, teraz chyba w dobrym kierunku poszedl z Bongo, ale tez slychac go mniej coraz jakby.
Ja bardzo lubie brzmienie basow na Falling Into Infinity, na innych albumach juz roznie bylo. Ogolem teraz zmienily mi sie preferencje brzmieniowe ale kiedys np bardzo lubilem to z

Teraz juz nie moge tego sluchac bo widac, ze facet chcial zagrac wszystko naraz i kazdym stylem, a zdaje sie ze tu brzmienie bylo tylko pod tapping. Poza tym wartosc harmoniczna w solo znikoma i sporo wtop, jak na takiego mistrza, jak sie o nim mowi i mysli, co zaskakujace.

Za to Petrucciego brzmienie i sposob gry odpowiada mi bardzo, czasem ma to nawet jakis tam feeling dla mnie, nie zawsze, ale skoro on wali plastikiem to ja bardzo lubie taki plastik i z checia pogralbym z gitarzysta majacym tyle plastiku w brzmieniu.[/offtop]

All in all ja tam myślę Mateusz kup Mesę dla gitaruli, zabrzmi zawsze tak samo, może sprzeda to brzmienie jakieś gitary i nikt nie bedzie narzekal ze nie brzmi z przesterem. Tak jak mozna kupic Stingraya do tego by sprzedac jakis wzmacniacz, zawsze zabrzmi tak samo dobrze i niech sobie wali plastikiem, skoro i tak brzmienie jest najpopularniejsze z Fenderowym na swiecie.
Odpowiedz
Majunga się słucha nie w DT gdzie robi za oktawer, tylko w jelly jam, gdzie brzmi i gra znakomicie!
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 17 gości