[INDEKS] Jaki sprzęt kupić?
(07-21-2015, 09:25 PM)tapchan napisał(a): Pojechałem, pograłem.

Pierwsze wrażenie - stare Trace Elliot na sterydach. Na ustawieniach neutralnych mnie nie kupił, strasznie nachalna górka i atak jak młotkiem w ryj (może się podobać ale nie do końca moja bajka) jednak po chwili kombinowania brzmiał już sensownie. O dziwo ta dodatkowa lampa na moje ucho bardziej psuła niż pomagała, dodawała jeszcze więcej młotka w ryj. Żałowałem, że nie zabrałem precla na ogrywanie, węszę miazgę.

Objawy wskazują na lampy JJ w środku, ale mniej więcej dość wściekły był jak go pamiętam. Wymiana lamp na chinole powinna go nieco stonować.
Odpowiedz


(07-21-2015, 11:03 PM)mazdah napisał(a): Wymiana lamp na chinole powinna go nieco stonować.

Czyli jakie konkretnie? Nigdy się nie interesowałem a w sumie chętnie sprawdzę.


Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
Shuguang, możesz to samo kupić 2-5 razy drozej, tylko z naklejką Penta, Ruby czy Groove Tubes Tongue Mój Bastard jest na secie JJ i jemu wydaje się to pasować, ale SVP-PRO nie da się na nich słuchać Smile
Odpowiedz
Jak bass Epiphone Jack Casady dogaduje sie z tranzystorowymi wzmacniaczami?
Odpowiedz
(07-22-2015, 10:23 AM)3cina napisał(a): Jak bass Epiphone Jack Casady dogaduje sie z tranzystorowymi wzmacniaczami?

JC używał go z SWR-ami.
Odpowiedz
(07-22-2015, 05:18 AM)tapchan napisał(a):
(07-21-2015, 11:03 PM)mazdah napisał(a): Wymiana lamp na chinole powinna go nieco stonować.

Czyli jakie konkretnie? Nigdy się nie interesowałem a w sumie chętnie sprawdzę.

Lampy preampowe robią może 1% różnicy w brzmieniu. Dla mnie to ma znaczenie, ale wątpie żebyś to usłyszał na scenie.
Jak w SVTIIPro wymieniłem wszystkie lampy łącznie z zastosowaniem Harma na końcówkę i właśnie czeskich GT na preampie (bo je najbardziej lubię) wzmacniacz zabrzmiał rzeczywiście klasę lepiej niż na chińczykach ale to konstrukcja na 14 lampach nie na trzechSmile

Warwick tubepath ba bardzo chujowy preamp i przyzwoitą końcówkę mocy.
Jego jedyną zaletą jest EL84 jako driver koncówki.

Jak chcesz tego typu brzmienie tylko 3 klasy wyżej to kup

SWR interstellar overdrive i porządny koniec mocy.

Trzeba wymienić parę wzmacniaczy operacyjnych i przerobić exciter po czym jest świetnie do "średnio brudnych" brzmień.

Generalnie ECC83:

Czeskie to HIFI i twarde szkliste pierwszoplanowe brzmienie najwięcej dołu i to sprężystego.
Chińskie to gówniany środkowo pierdzący przester z mulącym nieselektywnym dołem.
Rosyjskie (to zależy) te najlepsze to niezły przester dość ciepły i charakterny, te słabe to coś w rodzaju chińczyków ale z ładniejszym środkiem.
stare RFT to połączenie czeskiego HIFI z ładnym ciepłym przesterem.


1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
(07-22-2015, 11:20 AM)Alfik napisał(a): Warwick tubepath ba bardzo chujowy preamp i przyzwoitą końcówkę mocy.

Brałem go z myślą głównie o wykorzystaniu jako końcówkę mocy dla Ampega SVT-IIP więc w sumie miło mi to słyszeć Smile

W tej chwili używam do tego sm900 i prawdę mówiąc trochę mnie martwi jego tendencja do mocnego nagrzewania gdy trzeba naprawdę solidnie dowalić. Szczególnie na graniach klubowych bez puszczania basu w przody (ostatnio zaczęło mi się to zdarzać częściej niż bym chciał).

W bezpośrednim porównaniu "solo" końcówka warwicka na identycznych ustawieniach brzmiała z ampegiem zauważalnie potężniej od końcówki sm900 niemal się przy tym nie nagrzewając. Oczywiście w obu przypadkach preamp wpięty w powrót pętli. W weekend zobaczymy jak to się zachowa w grze zespołowej.

Od strony konstrukcyjnej w porównaniu do SM podoba mi się:
1. DI w trybie post-eq jest w W po powrocie pętli, w SM przed pętlą. W związku z tym w Warwicku mam wariant awaryjny na ewentualność braku sensownego mikrofonu. Z SM mikrofon albo modlitwa o wystarczającą głośność z pieca. Oczywiście mówię o sytuacji użycia jako końcówki mocy do Ampega.
2. Jest przycisk Mute - mała rzecz a cieszy.
3. Większa czułość (?) powrotu pętli efektów - w SM musiałem wracać z Ampega przez DI w trybie mikrofonu żeby napędzić końcówkę, W zadowala się sygnałem z wyjścia liniowego.

Ech, gdyby tylko Ampeg robił hybrydowe wzmacniacze o mocy ~1000W / 4 Ohm zajmujące 3U w racku, kosztujące z drugiej ręki ~3000zł. Oh wait...
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
Solucją na mały wpierd z SM900 może być wymiana scalaków.
Na poprzednich bassturbacjach Bratekr przywiózł niemodowanego sm900, Alfons wystawił do boju swojego. Zgromadzeni słyszeli różnicę, która jak dla mnie była kolosalna. Jakby wzmacniacz miał jeszcze więcej watażu Smile
Odpowiedz
a tak zapytam z ciekawości, dobra końcówka to jaka??





Odpowiedz
(07-22-2015, 12:19 PM)Maciejeq napisał(a): Solucją na mały wpierd z SM900 może być wymiana scalaków.

Brak wypierdu mnie nie boli, raczej propocjonalny do wypierdu wzrost temperatury. Przy normalnym graniu nie narzekam, problemy mi się zaczynają przy nietypowych (dla mnie) scenariuszach - granie w dużych ogródkach piwnych bez nagłośnienia przy ~30 stopniach w cieniu :-)
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
(07-22-2015, 10:46 AM)gornik napisał(a):
(07-22-2015, 10:23 AM)3cina napisał(a): Jak bass Epiphone Jack Casady dogaduje sie z tranzystorowymi wzmacniaczami?

JC używał go z SWR-ami.

Nagrywał jednak na customowym headzie lampowym.
Ktos na forum pisał że zaczyna fajnie gadać pod lampą.
Odpowiedz
JC bardzo fajnie gada pod lampą. Testowane z Ampegiem i MATampem.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
To mój pierwszy post na forum także na początek witam wszystkich. Może to tyle na razie, jak się wkręcę będzie więcej, teraz do rzeczy: chciałbym zasięgnąć rady odnośnie zakupu basu po 10-letniej przerwie w graniu. Grałem kiedyś na Yamasze RBX374, była (jak dla mnie na tamte czasy) ok dlatego teraz biorę pod uwagę jej następcę (chciałbym jednak 5 strun) - TRBX305. Drugi mój typ to Warwick RB Streamer Standard 5. Tu mój dylemat, obie gitary mają pozytywne opinie i pewnie będzie tak, że czego bym nie wybrał to i tak będę pewnie zadowolony. Zamierzam sobie brzdękać w domu dla własnej frajdy więc wiele nie potrzebuję jednak zdecydować się nie mogę. Co przekonuje mnie do Yamahy to to, że wiem jak leży mi w łapie, można się pobawić wbudowaną elektryką i jest tańsza o jakie 500zł od Warwicka. Co mnie ciągnie do Warwicka natomiast to (podobno) ciepłe, niskie brzmienie i grywalność. Nie grałem nigdy na Warwicku także trochę wybór w ciemno. Niestety nigdzie w pobliżu nie mam mozliwiości obmacania Warwicka stąd też moja wizyta tutaj. Czy miał ktoś do czynienia z tymi dwoma gitarami? Może jakieś inne propozycje do kwoty +- 1800zł? Preferuję nowy sprzęt, mam złe doświadczenia z używkami. Z góry dzięki wielkie.
Odpowiedz
(07-22-2015, 07:37 PM)Tylordurden napisał(a): To mój pierwszy post na forum także na początek witam wszystkich. Może to tyle na razie, jak się wkręcę będzie więcej, teraz do rzeczy: chciałbym zasięgnąć rady odnośnie zakupu basu po 10-letniej przerwie w graniu. Grałem kiedyś na Yamasze RBX374, była (jak dla mnie na tamte czasy) ok dlatego teraz biorę pod uwagę jej następcę (chciałbym jednak 5 strun) - TRBX305. Drugi mój typ to Warwick RB Streamer Standard 5. Tu mój dylemat, obie gitary mają pozytywne opinie i pewnie będzie tak, że czego bym nie wybrał to i tak będę pewnie zadowolony. Zamierzam sobie brzdękać w domu dla własnej frajdy więc wiele nie potrzebuję jednak zdecydować się nie mogę. Co przekonuje mnie do Yamahy to to, że wiem jak leży mi w łapie, można się pobawić wbudowaną elektryką i jest tańsza o jakie 500zł od Warwicka. Co mnie ciągnie do Warwicka natomiast to (podobno) ciepłe, niskie brzmienie i grywalność. Nie grałem nigdy na Warwicku także trochę wybór w ciemno. Niestety nigdzie w pobliżu nie mam mozliwiości obmacania Warwicka stąd też moja wizyta tutaj. Czy miał ktoś do czynienia z tymi dwoma gitarami? Może jakieś inne propozycje do kwoty +- 1800zł? Preferuję nowy sprzęt, mam złe doświadczenia z używkami. Z góry dzięki wielkie.

Post śmierdzi prowokacją... ale...

Jeśli już musi być nowy i pięciostrunowy i tani.

(To połączenie raczej nie jest synonimem dobrego instrumentu)

W tej cenie proponuję dowolną pasywną 5 strunową Yamahę.

To solidny wybór. Te instrumenty się sprawdzają. Można na nich nagrać płytę, albo zagrać koncert. I jak nikt nie spieprzy czegoś po drodze to słychać co się gra i jak.

Aktywna elektronika jedyne co robi to psuje brzmienie instrumentu, zabiera barwę i dynamikę, i dodaje szumów. Jeśli to do grania w domu bez dodatkowego preampu to ok. Można się wpiąć w DI karty muzycznej i sobie poćwiczyć. Do poważniejszych zastosowań nie polecam.

Firwa Warwick wg mnie generalnie produkuje jedne z najgorzej brzmiących instrumentów na świecie, więc jeśli leżała Ci Yamaha to zostań przy japończyku.


1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
(07-22-2015, 04:16 PM)Burning napisał(a): JC bardzo fajnie gada pod lampą. Testowane z Ampegiem i MATampem.

A jak z tranzystorem? Znośnie? Czy lepiej nie zabijać "tego" brzmienia?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 58 gości