SWR B-HOOD
(06-02-2014, 08:55 AM)Elim napisał(a): Pytam o ten gain dlatego że przeważnie gałkę VOL mam ustawioną w tym samym miejscu a ostatnio wydaje mi się że zestaw gra nieco ciszej.

Przyczyny mogą być też zewnętrzne.
Zmieniła się pogoda na letnią, wyższe temperatury, inna wilgotność powietrza. To ma wpływ na postrzeganie dźwięku, również jego głośności.

Może ktoś w zespole kombinował ostatnio z brzmieniem np. gitary i wyciął trochę pasma w którym do tej pory wzajemnie się "wzmacnialiście" i teraz zostałeś w tym paśmie sam? W efekcie w miksie bas może wydawać się wtedy cichszy.

Może ustawiłeś zestaw w innym miejscu w pomieszczeniu? Odległość tyłu kolumn od ściany ma tutaj dość duże znaczenie. Im bliżej, tym większy boost w dolnym paśmie. Jak ustawiłeś sobie dobrze brzmienie i potem odsunąłeś paczki od ściany możesz mieć wrażenie "odchudzenia" basu.

Może zmieniłeś struny? Nawet jeśli nie zmieniłeś rozmiaru / modelu / producenta, to może trafiłeś na felerny set?

Może masz stary kabel instrumentalny, który już powoli zaczyna dopominać się o emeryturę?

A może słuch zaczyna szwankować? Po parunastu latach grania nie jest to nic niespotykanego, szczególnie jeśli lubi się wzmacniacze z takim kopem jak SM-900 Emotka_2755
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
Biorę też te rzeczy pod uwagę Smile - no może oprócz pogody.
kabelek ten sam, set strun to samo, nawet specjalnie baterię nową w c(z)orcie dałem itp. Gitarnik jest po drugiej stronie perkusji - który go skutecznie zagłusza.
Nie dopisałem jeszcze jednej ważnej sprawy, Czasem dioda clip od końcówki się tez zapalała, ostatnio nic - takie mam wrażenie jak by końcówka dostawała słabszy sygnał. (podkręciłem na gainie z 3 na 4 godzinę żeby uzyskać mniej więcej to samo co wcześniej... a i tak mi się słabiej wydawało... na przedwzmacniaczu też clip się nie chciał zapalać tak jak zawsze.
Wpakowałem ostatnio wzmak w case - nie grzeje się bardziej, ale po ostatnim graniu na bardzo gorącej i dusznej salce stwierdzam że dodam profilaktycznie wentylator do wyciągania powietrza z pudła...

Ogólnie zestaw bardzo dynamicznie gra, sansampa używam sporadycznie do niektórych utworków żeby szybko zmienić brzmienie, ale teraz mam wrażenie że piec jast jakiś klapnięty i dopiero po odpaleniu sansampa lepiej grało... Sansamp wpięty w pętlę.
Odpowiedz
A limitera sobie niechcący przypadkiem nie podkręciłeś ostatnio? Nawet leciutko odkręcony dość mocno zabija dynamikę niwelując niemal całkowicie clipy na końcówce.

EDIT:

Przeanalizowałem sobie twoje ustawienia widoczne na zdjęciu. Ucinasz dynamikę na co najmniej trzy sposoby:
1. Limiter jest włączony.
2. Blend pętli efektów nie jest ustawiony na godzinę 12 (~-3dB). BTW - jeśli chcesz używać skrajnej pozycji, to lepiej DRY niż WET, mniejsze szumy.
3. Selektor EQ nie jest ustawiony w pozycji środkowej (~-3dB). Zakresy regulacji na potkach EQ zmniejszają się przy takim ustawieniu o połowę.

Może którąś z tych modyfikacji wprowadziłeś ostatnio?
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
(06-02-2014, 08:55 AM)tapchan napisał(a): Po trzecie - może niepotrzebnie używasz wejścia na aktywną gitarę. Ja zawsze traktowałem ten podział bardziej na zasadzie "jeśli na pasywnym wejściu muszę ustawić Gain poniżej godziny 10 to wepnę się w aktywne" niż "mam baterię w gitarze to wepnę się w aktywne". Nie wiem czy dobrze to rozkminiłem od strony poprawności technicznej, ale jakoś to tam mi się sprawdza.

Podejście jest niewłaściwe, bo wejścia aktywne mają dużo mniejszą impedancję wejściową, rzędu 20-50k. Zabijasz w ten sposób górę, którą może wydać z siebie wiosło. Alfik to fajnie opisywał na bassturbacjach i grajmidole.
Odpowiedz
(06-02-2014, 09:37 AM)tapchan napisał(a): A limitera...
Ucinasz dynamikę na co najmniej trzy sposoby:
1. Limiter jest włączony.
2. Blend pętli efektów nie jest ustawiony na godzinę 12 (~-3dB).
3. Selektor EQ nie jest ustawiony w pozycji środkowej (~-3dB).

....Po pierwsze wycinasz dość sporo dołu....

Limiter ustawiony przeważnie w tej pozycji lub czasem nawet bardziej podkręcony. (pokazuje kiedy mnie ponosi Smile , trochę chroni słuch i kolumnę) No i pracę limitera pokazuje zielona dioda.
Blend na 12 bo mam sansampa tam wpiętego - bez zmiany.
selektor EQ - mam stopkę, używam na przemian EQ1, EQ2. Bez zmiany.
Tym AURUAL też szukałem "dunamiki"

W sumie z tego wszystkiego nie sprawdzałem jeszcze kabelka (monster z wymienionym jackiem na neutric), sygnał przez niego idzie i przez całą sztukę nie było nic niepokojącego że gdzieś jest przerwa w sygnale.

Dół wycinam bo ten mój cort tak daje dołem że trzeba go obciąć.
Może faktycznie ta pogoda... ;/
Odpowiedz
(06-02-2014, 10:06 AM)Elim napisał(a): W sumie z tego wszystkiego nie sprawdzałem jeszcze kabelka (monster z wymienionym jackiem na neutric), sygnał przez niego idzie i przez całą sztukę nie było nic niepokojącego że gdzieś jest przerwa w sygnale.

Nie musi być przerw w sygnale.

Bardzo dbam o kable. Średnia żywotność kabli instrumentalnych u mnie to ~6 lat przy intensywnym używaniu. Mój rekordzista to dwunastoletni "kabel domowy" do piecyka ćwiczeniowego.

Zauważyłem, że starsze kable zawsze grają trochę słabiej od nowych. Nie wiem z czego to wynika, po prostu po paru latach kable tak jakby cichną i gubią trochę góry. Zawsze gdy kabel zaczyna przerywać zmieniam wtyki zanim wymienię cały kabel. Nawet jeśli uda się go odratować w ten sposób to w porównaniu do nowego kabla tej samej długości zawsze gra zauważalnie słabiej.

Ale ten efekt jest zauważalny dopiero po paru latach. Nie przeprowadziłem nigdy miarodajnego eksperymentu jak to się rozkłada w czasie, nie wiem kiedy dokładnie ta różnica staje się zauważalna. Wiem, że po 6 latach stażu kabla ja tą różnicę słyszę w ślepym teście.

Chociaż nie wiem czy tutaj można szukać przyczyny twojej zagwozdki, spadek jakości sygnału jest tutaj bardzo płynny, zdecydowanie nie skokowy. Ja różnicę słyszę dopiero w teście 1:1.

(06-02-2014, 10:04 AM)quniq napisał(a):
(06-02-2014, 08:55 AM)tapchan napisał(a): Po trzecie - może niepotrzebnie używasz wejścia na aktywną gitarę. Ja zawsze traktowałem ten podział bardziej na zasadzie "jeśli na pasywnym wejściu muszę ustawić Gain poniżej godziny 10 to wepnę się w aktywne" niż "mam baterię w gitarze to wepnę się w aktywne". Nie wiem czy dobrze to rozkminiłem od strony poprawności technicznej, ale jakoś to tam mi się sprawdza.

Podejście jest niewłaściwe, bo wejścia aktywne mają dużo mniejszą impedancję wejściową, rzędu 20-50k. Zabijasz w ten sposób górę, którą może wydać z siebie wiosło. Alfik to fajnie opisywał na bassturbacjach i grajmidole.
Hm. Najwyraźniej ostatnio gdy miałem okazję stosować ten patent ustawiałem brzmienie przy którym nie rzucało się to w uszy. Niemniej przyjmuję do wiadomości.
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
Puki co dzięki panowie, na tygodniu nie mam możliwości ostatnio pobawić się sprzętem, ale po sobocie będę wiedział więcej i jak sytuacja się powtórzy że mi to nie gada to wezmę to na warsztat...
Odpowiedz
Jak to jest z headami SWRa - czym się różni seria X od SM ? Na allegro jest od cholery X i jedna SMka. X to jakaś niższa półka czy jak?
Dodatkowo po czym odróżnić SWRa pre-Fender od Fender? Ile prawdy w tym, że pre-Fender są lepsze?

A co z combami SWRa - warto, nie warto?

O paczki SWRa boję się pytać, bo każdej jest milion typów (co jakąś widzę, to wizualnie wygląda inaczej, mimo że model ten sam - np. Goliath III 4x10)...

Mamy kogoś z okolic Wrocławia z SWRem, kto by pozwolił obmacać i obgrać SWRa? Oczywiście płatne "przelewem". Smile
Odpowiedz
Pełna lista różnic między X a SM? Zapraszam do lektury i własnoręcznego wyciągnięcia wniosków:
http://support.swramps.com/manuals/pdfs/...-05'05.pdf
http://support.swramps.com/manuals/pdfs/750x_om.PDF

Fender kupił SWR w czerwcu 2003. Wszystko wyprodukowane do tego czasu to pre-fender.
Generalnie:
http://i50.photobucket.com/albums/f342/f...9/SWR5.jpg - zdecydowanie pre-fender (wersja produkowana do 1999).
http://www.soundland.de/catalog/images/p...00x600.jpg - może fender, może nie, trzeba sprawdzić po dacie produkcji.

Nie wiem ile prawdy w stwierdzeniu, że jedne są lepsze od drugich. Nie miałem możliwości porównać.

Comba SWR - jeśli ci się podobają to warto. A jak nie to nie :-)

Siedzę w Zielonej Górze, mam SM-900 pre-fender. Możesz wpaść jeśli ci nie za daleko. A jak ktoś po drodze pożyczy ci SM-900 post-fender, to przy okazji porównanie będzie można zrobić.
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
Gdzieś znalazłem fotę post-fendera - wygląda że ma 2 trafa
[Obrazek: JPJSWRFRONT.jpg]


Pre-fender
[Obrazek: normal_SWRguts.jpg]


Odpowiedz
(06-03-2014, 06:21 AM)tapchan napisał(a): Pełna lista różnic między X a SM? Zapraszam do lektury i własnoręcznego wyciągnięcia wniosków:
http://support.swramps.com/manuals/pdfs/...-05'05.pdf
http://support.swramps.com/manuals/pdfs/750x_om.PDF

Fender kupił SWR w czerwcu 2003. Wszystko wyprodukowane do tego czasu to pre-fender.
Generalnie:
http://i50.photobucket.com/albums/f342/f...9/SWR5.jpg - zdecydowanie pre-fender (wersja produkowana do 1999).
http://www.soundland.de/catalog/images/p...00x600.jpg - może fender, może nie, trzeba sprawdzić po dacie produkcji.

Nie wiem ile prawdy w stwierdzeniu, że jedne są lepsze od drugich. Nie miałem możliwości porównać.

Comba SWR - jeśli ci się podobają to warto. A jak nie to nie :-)

Siedzę w Zielonej Górze, mam SM-900 pre-fender. Możesz wpaść jeśli ci nie za daleko. A jak ktoś po drodze pożyczy ci SM-900 post-fender, to przy okazji porównanie będzie można zrobić.

Dziękuję za linki i propozycję! Emotka_2755
Jak tylko się ogarnę z przeprowadzką i będę miał wreszcie gdzie trzymać sprzęt to się do Ciebie zgłoszę i się umówimy na małe sprzętu testowanie. Na pewno nie będzie to wcześniej niż w lipcu, ale może to i lepiej, bo teraz nie mam hajsu na tak duże GASowanie... Tongue
Odpowiedz
(06-02-2014, 09:07 AM)tapchan napisał(a):
(06-02-2014, 08:55 AM)Elim napisał(a): Pytam o ten gain dlatego że przeważnie gałkę VOL mam ustawioną w tym samym miejscu a ostatnio wydaje mi się że zestaw gra nieco ciszej.

Przyczyny mogą być też zewnętrzne.
Zmieniła się pogoda na letnią, wyższe temperatury,

Czołem.
SWR chodzi jak szalony - podejrzewam że pogoda przyczyniła się do słabszego odbioru, Bardzo gorąco było wtedy,
Wczoraj przy normalnej pogodzie i klimatyzowanej sali pokazuje co to potrafi Smile - dzięki panowie
Odpowiedz
Mój staruszek Workingman's 15 zaczął brumić. Stało się to podczas grania - włączyłem kombo i na starcie usłyszałem jednolite brumienie. Po podłączeniu instrumentu słychać strasznie zniekształcony dźwięk - interferuje z tym jednostajnym "wwwwwwwwwwww".

Rozkręciłem go i jedyne co mi nie pasowało to wiszący swobodnie zielony kabelek. Przylutowałem do miejsca gdzie było mu najbliżej i niestety nie pomogło, jest tak samo. Szukałem "workingman's humming" i coś tam piszą, ale nic nie rozumiem z tego bełkotu. Oddać do jakiegoś elektrofryca czy może to jakiś banał?

[Obrazek: y2VNmP2.jpg]
Odpowiedz
Za mało danych podałeś, podlinkuj ten artykuł. Daj więcej fotek wnętrza, może spalona końcówka mocy, może kondensatory wyschły... a może zupełnie coś innego.

Miałem chwilę i jak zwykle koślawo parę dźwięków zarejestrowałem. I w związku z tym tez mam pytanie do znawców. Pierwsze pół godziny grania przesterowanie pojawia się powiedzmy przy 45% gain, po rozgrzaniu wzmaka, granica przesuwa się do jakiś 30%. Czy to normalny objaw, czy lampa pada? Brzmienie jest ok, nie zanika, nie rzęzi, jedynie szybciej łapie drajw.
Powiedzmy prawie czyste brzmienie
https://soundcloud.com/gasbassfx/clean-1

Ciekawostka, narzekałem, że przester z SM-ki jest lipny, ale właśnie zauważyłem, że po pozegraniu nawet nawet, przy ok. 70% gain, powyżej też jest fajnie, ale dochodzi delikatne dławienie w dole, sami posłuchajcie
https://soundcloud.com/gasbassfx/swr-more-gain

Dopaliłem to jeszcze fuzzem, który nikomu się nie podobał Tongue
https://soundcloud.com/gasbassfx/fuzz

Na wszystkich próbkach to samo ustawienie, niczym oprócz gain i vol nie kręciłem, na takim gram w kapeli. Rejestrator jakiś metr od paczki, na podłodze stał.
Odpowiedz
Czołem.
Czy jest ktoś z forum kto używa sm-1500?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości