Ibanez BTB675 - elektronika

[jakubek13]

(widoczne za dobre są żeby ktoś się pozbywał)

wszyscy wiemy, że nie tylko ja uważam, że te Ibanezy nie są takie złe

wzmacniacz robiony pod zamówienie przez elektronika z zaleceniami (selektywny dźwięki)

na dziś mi wystarczy, BTB na phezydenta.

Ok ok... Według Was BTB nie jest synonimem punktowego brzmienia i być może macie racje. Ja być może nie słyszałem selektywnego brzmienia nigdy w życiu, a dla mnie "selektywność" = dla was brzmienie zmulonego bawoła bo być może (a raczej na pewno) ogromnej wiedzy w basowym świecie nie mam, jestem TYLKO amatorem. Ale nie będę z tą gitarą na OPOLU ani WOODSTOCKU występował, więc do moich zapotrzebowań się nada. Ważne, że wygodnie się gra, a sory... ale gitary za 3 koła, używki czy nowej, bez ogrania nigdy w życiu bym nie kupił.

Być może gdybym zagrał na tym G&L to bym stwierdził, że BTB to shit... Być może tak, a równie dobrze mógłbym powiedzieć totalnie odwrotnie, bo to tylko i wyłącznie subiektywne odczucia. W każdym razie nie będzie możliwe rozwikłanie tej nade wszystko rozległej zagadki, gdyż po prostu nie mam jak tego basu ograć w okolicy (taka dziura).

I nigdzie nie umniejszam G&L, nie stawiam niżej od BTB, tylko najnormalniej nie brałem pod uwagę, gdyż z wyżej wymienionych powodów jego zakup odpada.

Seria BTB najnowsza, produkowana od 2013, z Bartolini BH1, 9V, przełącznik 250/600.

I tak na końcu:
Wymienie za rok pickupy na Nordstrandy i będzie lepiej Być może wtedy BTB awansuje chodziać na ministra rolnictwa

[Stasiu]

a, no to jak nie 'na' Opolu i na Woodstocku to wszystko gra

[Alfik]

I tak na końcu:
Wymienie za rok pickupy na Nordstrandy i będzie lepiej

To tak jak byś silnik od Porshe 911 zamontował do Fiata125P.

Da się, ale po co

[jakubek13]

... aby 'na' Opolu lub Woodstocku można było zagrać

To BTB to aż fiat 125p? Może jakieś Cinquecento chociaż?

A tak na poważnie, małymi krokami a będzie też u mnie ten G&L
I wtedy na poprawiny będzie BTB

[bartoshek]

Zawsze do 10 dni możesz zwrócić

[jakubek13]

Na Thomanie chyba nawet trochę więcej mam na to czasu.

W takim razie gdyby ktoś miał G&L w okolicach Nowego Sącz (+/-50km), dawać znać
A może Ibanez mi jedynemu na świecie jednak przypadnie do gustu?

[Alfik]

To BTB to aż fiat 125p? Może jakieś Cinquecento chociaż?

ciesz się że nie 126P

[jakubek13]

To BTB to aż fiat 125p? Może jakieś Cinquecento chociaż?

ciesz się że nie 126P

Fakt, zawsze mogło być gorzej

W każdym razie, bas do mnie jedzie, nie omieszkam poinformować was o moich fatalnych odczuciach z nim związanych

Pozdrawiam, wątek do zamknięcia

[Burning]

My tu nie zamykamy wątków tak łatwo!
Wrażenia opisz w tym wątku

[jakubek13]

My tu nie zamykamy wątków tak łatwo!
Wrażenia opisz w tym wątku

Jeżeli nie zapije się na amen, że nie kupiłem G&L

[Misio]

Uwielbiam to forum. <3

[Burning]

Nie zapijesz.. BTB dobrze się sklei na weselach z klawiszem Kibord 2000

[jakubek13]

Nie zapijesz.. BTB dobrze się sklei na weselach z klawiszem Kibord 2000

Myślę, że lepiej się sklei z kilkoma flaszeczkami, dobrym jedzeniem i na koniec z tysiączkiem w kieszeni Po trzech weekendach będzie i G&L I zagram na nim jedną, jedyną piosenkę: "Jesteś szaloooooooona", bo dokładnie tam potrzeba gitary z 4 półek wyżej niż BTB

[mazdah]

W każdym razie, bas do mnie jedzie, nie omieszkam poinformować was o moich fatalnych odczuciach z nim związanych

Daj znać, jestem w 90% przekonany że będziesz pan zadowolony, apetyt co prawda rośnie w miarę jedzenia, ale w pierwszej kolejności może się za to okazać, że piec do wymiany

Panowie z forum chyba nie do końca kumają o co chodzi graniu za które się bierze pieniądze, a na dodatek mają pewną awersję do BTB i jego preampu.

Prawda jednak jest taka, że 3/4 forum (w tym ja) nie dałoby rady dobrze zagrać wesela ze swoimi umiejętnościami i brzmieniem. Bo chociaż niektórzy z nas mają brzmienie najwyższej klasy (w tym najbardziej krytykujący i szydzący w tym wątku), to często do chałtury pasuje ono równie dobrze jak wysranie się na środku sali w trakcie bankietu

Nie zapijesz.. BTB dobrze się sklei na weselach z klawiszem Kibord 2000

Myślę, że lepiej się sklei z kilkoma flaszeczkami, dobrym jedzeniem i na koniec z tysiączkiem w kieszeni Po trzech weekendach będzie i G&L I zagram na nim jedną, jedyną piosenkę: "Jesteś szaloooooooona", bo dokładnie tam potrzeba gitary z 4 półek wyżej niż BTB

O to to właśnie to Swojego Fendera kupiłem od kolesia, który przez 10 lat łoił na nim "głęboką studzienkę", "plastikową biedronkę" i inne "Szalone"

[jakubek13]

Daj znać, jestem w 90% przekonany że będziesz pan zadowolony, apetyt co prawda rośnie w miarę jedzenia, ale w pierwszej kolejności może się za to okazać, że piec do wymiany

http://www.markbass.it/product_detail.php?id=40 już w planach

Szydzą i szydzić będą. Mogą wszyscy uważać, że jestem z ciemnogrodu bo gram chałturę, ale dopóki wyciągam z tego dwukrotnie więcej w miesiącu, aniżeli z nie najgorzej płatnej (jak na krajowe realia) pracy "tygodniowej", to i z Kibordem 2000 dalej się będę kleić.

Taki "mały" OT nam się zrobił, którego warto zakończyć w końcu moim zdaniem.