Liczba postów: 4285
Liczba wątków: 21
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
9
(02-10-2015, 10:56 AM)Alfik napisał(a): (02-10-2015, 08:58 AM)bartoshek napisał(a): A na jakim etapie istnienia firmy Fender brzmienie miało priorytet nad dostępnością materiałów / nakładami produkcji?
Na etapie, w którym pracował tam Leo Fender. Słynął z częstych konsultacji z muzykami, choć sam grać nie potrafił. Podczas okresu CBS zaczęto ciąć koszty, ale technologia wytwarzania instrumentów praktycznie nie zmieniła się od 1966 roku do 1983.
Poza tym pamiętaj, że w tamtych czasach po prostu lepsze materiały były dostępne. Drewno było, dobre wyroby metalurgiczne i lampy to przecież technologia zimnowojenna dostępna i tania w owych czasach. Podobnie z materiałami na np transformatory.
Ale wiele ficzersów basów F z tamtego okresu wynika z dostosowania pod produkcję wielkoseryjną: drewno miało być nadające się do obróbki i dostępne, gryfy przykręcane, elektronika w montażu końcowym montowana na raz (jeden pracownik obsadza elektronikę na płycie, drugi dokonuje montażu całego podzespołu w basie). To, że część tych rozwiązań stała się kanonem (wybór drewien, bolt on) to już inna sprawa w mojej ocenie. To miały być oryginalnie proste, dostępne i niedrogie instrumenty do grania na potańcówkach dla przeciętnego mieszkańca USA, montowane w fabrykach przez przeciętnego mieszkańca USA (celowo nie piszę obywatela.). Coś takiego jak T34, którym jeździł traktorzysta a naprawiał mechanik od traktora.
Nawet 70's układ pickupów w jazzie wynikł przecież z tego, że pickup brzydko spod blachy wystawał
Z innej beczki, oryginalny Bassman był z punktu widzenia konstrukcji cienko dostosowany do basu. A kanonem jest
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
Liczba postów: 3078
Liczba wątków: 34
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
52
(02-10-2015, 11:46 AM)bartoshek napisał(a): (02-10-2015, 10:56 AM)Alfik napisał(a): (02-10-2015, 08:58 AM)bartoshek napisał(a): A na jakim etapie istnienia firmy Fender brzmienie miało priorytet nad dostępnością materiałów / nakładami produkcji?
Na etapie, w którym pracował tam Leo Fender. Słynął z częstych konsultacji z muzykami, choć sam grać nie potrafił. Podczas okresu CBS zaczęto ciąć koszty, ale technologia wytwarzania instrumentów praktycznie nie zmieniła się od 1966 roku do 1983.
Poza tym pamiętaj, że w tamtych czasach po prostu lepsze materiały były dostępne. Drewno było, dobre wyroby metalurgiczne i lampy to przecież technologia zimnowojenna dostępna i tania w owych czasach. Podobnie z materiałami na np transformatory.
Ale wiele ficzersów basów F z tamtego okresu wynika z dostosowania pod produkcję wielkoseryjną: drewno miało być nadające się do obróbki i dostępne, gryfy przykręcane, elektronika w montażu końcowym montowana na raz (jeden pracownik obsadza elektronikę na płycie, drugi dokonuje montażu całego podzespołu w basie). To, że część tych rozwiązań stała się kanonem (wybór drewien, bolt on) to już inna sprawa w mojej ocenie. To miały być oryginalnie proste, dostępne i niedrogie instrumenty do grania na potańcówkach dla przeciętnego mieszkańca USA, montowane w fabrykach przez przeciętnego mieszkańca USA (celowo nie piszę obywatela.). Coś takiego jak T34, którym jeździł traktorzysta a naprawiał mechanik od traktora.
Nawet 70's układ pickupów w jazzie wynikł przecież z tego, że pickup brzydko spod blachy wystawał
Z innej beczki, oryginalny Bassman był z punktu widzenia konstrukcji cienko dostosowany do basu. A kanonem jest
Oryginalny bassman kanonem jest ale raczej dla gitarzystów
Co do genezy układu 70ties to nie jest ona dokładnie znana.
To, że coś jest proste nie znaczy, że nie jest dobre wręcz przeciwnie historia uczy, że najprostsze rozwiązania są najlepsze.
Leo Wprowadził tyle instrumentów i wzmacniaczy do kanonu, co żaden inny wynalazca z tamtych czasów. Faktem jest, że były one szeroko konsultowane z muzykami i leo przychodził nawet na koncerty i grzebał w swoich wzmacniaczach.
Faktem jest też, że nie dorabiał do swoich produktów ideologi i opowieści z dupy ala pewien słynny polski lutnik.
Faktem jest również, że materiały z których korzystał były po prostu lepszej jakości niż ich współczesne odpowiedniki.
1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor
Liczba postów: 1889
Liczba wątków: 23
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
2
02-10-2015, 01:02 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-10-2015, 01:05 PM przez obserwacja.)
Przecież takiego Maruszczyka można zrobić pod siebie totalnie. Klasycznie. Przetwory fendera original. Normalne drewno. Most hipshot B dla przykładu. Dostaniemy ekranowany basen, czystą jak żyletka kieszeń gryfu a na dodatek szef Maruszczyk jest bardzo pomocny i cierpliwy. Ja osobiście wymieniłem z nim około 50 listów co i jak. Wydasz +/-4500pln.
Ps. I dlaczego konkretnie zadane pytanie przeradza się znowu w polemiki z dziedziny ekonomii, marketingu i psychologii. Ktoś będzie szukał w google coś o Jabbie to zanim stąd się coś dowie to mu ręce opadną
Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 0
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
No właśnie szukam jakichś informacji o jabbie a tu jakieś kolejne forumowe pieprzenie o pogodzie.
Liczba postów: 4766
Liczba wątków: 17
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
1
Liczba postów: 2579
Liczba wątków: 14
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
0
(02-20-2020, 06:42 PM)drebin napisał(a): No właśnie szukam jakichś informacji o jabbie a tu jakieś kolejne forumowe pieprzenie o pogodzie.
Napisz do użytkownika groza. Pracuje w Mayonesie, ale nie jest sprzedawcą, kitu nie wciska
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 0
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
03-18-2020, 08:28 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-18-2020, 08:28 AM przez drebin.)
Jeśli miałby ktoś ochotę pomacać to zapraszam na testy:
Jabba HF5
Liczba postów: 2579
Liczba wątków: 14
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
0
|