Muscle OLP mm2 - przerabianie

[OMSON]

Do regulacji volume w gitarach stosuje sie potencjometry logarytmiczne - charakterystyka ludzkiego ucha nie jest liniowa i to, co co zmienia wartosc logarytmicznie, dla ucha zmienia ja liniowo.

Ostatnio pytałem na newsach o to samo - zacytuję:

"bo twoje ucho tez jest logarytmiczne... dwukrotnie silniejszy sygnal wcale
nie wydaje sie dwukrotnie glosniejszy.

za to na wiki napisali, ze logarytmiczne poty sa drogie, a to co my
kupujemy to sa pseudologarytmiczne, sa dwustrefowe strefy, a kazda z tych
stref jest liniowa...

no i zaleznie od kierunku podlaczenia takiego pota to wydaje mi sie mozna
miec albo szybko cisze, albo dlugo dlugo glosno i pozniej szybko cisze...
jakby to mialo jakies znaczenie..."

Czyli de facto w teorii jest dokładnie tak jak napisałeś, w praktyce niech sobie chłopak kupi liniowe bo mu niedźwiedzią przysługę zrobisz taką radą...
BTW - ten diagram to połączenie szeregowe czy równoległe (domyślam się, że std to drugie...)?

[jjb]

Nie jestem zadnym ekspertem, ale nie wydaje mi sie to prawdopodobne - wykresem obrazujacym dzialanie potencjometra logarytmicznego jest funkcja logarytmiczna, czyli parabola o nieliniowym wzroscie (krzywa). To slychac, kiedy krecimy volume od zera do powiedzmy 3/4 glosnosci - bezproblemowo mozemy sciszac i podglasniac tylko 'ciut'. Nawet w przypadku tych tanich potencjometrow. Potencjometr liniowy natomiast nie mialby takiego pola manewru wg ludzkiego ucha.

EDIT:
Polaczenie ze schematu jest polaczeniem rownoleglym, to fakt. Nie probowalem laczyc w szereg, bo mam obawy co do rosnacej impedancji calego ukladu, a wiec i do nieprzystosowania wejscia we wzmacniaczu.

Nie neguje tego co piszesz, z ciekawosci po sobocie sprobuje zrobic polaczenie rownolegle i zamieszcze w tym temacie probki ukazujace roznice w brzmieniu.

[srolin]

powiem Wam że zaskoczyliście mnie na tym forum swoim zaangażowaniem bardzo pozytywnie
z miłą chęcią poczekam na próbki
równolegle/ szeregowo podlączonego pickupa

[OMSON]

Nie jestem zadnym ekspertem, ale nie wydaje mi sie to prawdopodobne - wykresem obrazujacym dzialanie potencjometra logarytmicznego jest funkcja logarytmiczna, czyli parabola o nieliniowym wzroscie (krzywa). To slychac, kiedy krecimy volume od zera do powiedzmy 3/4 glosnosci - bezproblemowo mozemy sciszac i podglasniac tylko 'ciut'. Nawet w przypadku tych tanich potencjometrow. Potencjometr liniowy natomiast nie mialby takiego pola manewru wg ludzkiego ucha.

EDIT:
Polaczenie ze schematu jest polaczeniem rownoleglym, to fakt. Nie probowalem laczyc w szereg, bo mam obawy co do rosnacej impedancji calego ukladu, a wiec i do nieprzystosowania wejscia we wzmacniaczu.

Nie neguje tego co piszesz, z ciekawosci po sobocie sprobuje zrobic polaczenie rownolegle i zamieszcze w tym temacie probki ukazujace roznice w brzmieniu.

Zaglądałeś do swojego basu? Jaką literkę masz na pocie: A czy B?

Szeregowo będzie większy kopniak. Równolegle robi się klasyczny uśmiech Romana. Osobiscie wolałem szereg nawet do klangu (dół jest bardziej zbity w sobie, ma więcej charakteru).

BTW - gadałem dzisiaj z lutnikiem w sprawie body do basu - stanęło że będzie to jesion z topem z klonu falistego (tak 1/3 grubości całego body), do tego ciemny lakier - czarny transparent... osprzęt nikiel. Z gryfem Statusa będzie się ładnie prezentował I chyba jednak przełożę replikę preampu Stingraya z lat 70-tych, którego uzywam w moim jazzie - on jest dedykowany pod alnico 5 a nie aktywne pickupy... może być ciekawie (tylko korci mnie dać mojego SMB-5a bliżej mostu albo zostawić w oryginalnej pozycji a przy samym moście wrzucić singla jeszcze)
.

[macius]

tylko korci mnie dać mojego SMB-5a bliżej mostu albo zostawić w oryginalnej pozycji a przy samym moście wrzucić singla jeszcze

zrób to! wydaje mi się, że to byłby straszny rzeźnik

[srolin]

jjb - i jak ci poszło nagrywanie próbek ?

[jjb]

Dopiero co wrocilem z trasy koncertowej, wiec niebawem.
Przepraszam za zwloke.