06-22-2015, 01:08 PM
No istotnie smutne święto
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
A może by tak każdy pokazał swoją gębę podczas gry!
|
06-22-2015, 01:08 PM
No istotnie smutne święto
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
06-22-2015, 02:39 PM
Przebijam - 4 urodziny radia A i dyskotek alternatywnych - cokolwiek to były te dyskoteki
06-22-2015, 04:18 PM
06-22-2015, 04:21 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-22-2015, 04:24 PM przez paczek182.)
Witam, nazywam się Patryk i gram w AppleMint
![]() ![]()
06-22-2015, 04:27 PM
"Festiwal zupy grzybowej w Grzybowie"
![]()
06-23-2015, 07:42 AM
(06-23-2015, 07:29 AM)groza napisał(a):(06-22-2015, 12:06 PM)Bigos napisał(a): Ja grałem na święcie grzyba i truskawki. ![]() W Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle
06-23-2015, 09:31 AM
06-23-2015, 09:35 AM
W Szepietowie też są Dni Kukurydzy, jakoś na jesień
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
06-23-2015, 10:21 AM
(06-23-2015, 10:18 AM)Bigos napisał(a): Na festiwalu smaku też grałem, ale mój cel to święto bigosu! Wiele lat chciałem zagrać w Kędzierzynie-Koźlu, żeby móc ze sceny powiedzieć "Jak się bawicie, Kędzierzyn-Koźle?". Uprzedzam forumowych nazistów, ze nic nie mam do mieszkańców K-K - po prostu przez parę lat mówiłem to na soundcheckach jako dowcip. No i było granie w Kędzierzynie. Taki byłem szczęśliwy. Wokalistę jebło zapalenie opon mózgowych, musieliśmy odwołać. Do dziś mu tego nie wybaczyłem.
06-23-2015, 10:36 AM
IRA grała w Baranowie Sandomierskim. Gadowski do ludzi: "...pozdrawiam baranów sandomierskich"
06-23-2015, 11:23 AM
Nie ma nic lepszego niż koncert metalowy w mieście Czerwionka - Leszczyny
![]()
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
06-23-2015, 11:43 AM
Ja grając po zadupiach otarłem się o ludzi z uniwersum disko polo. Oni grają 2-3 koncerty dziennie, wysiadając z busa nie mają pojęcia, gdzie są. Potem wchodzą na scenę w 3 sekundy, skaczą, coś o cyckach do mikrofonu pośpiewają i pada ze sceny "skąd jesteście?" a publika "Zadupin! Wooooooo!" i wszyscy zadowoleni.
![]() ![]()
06-23-2015, 03:25 PM
Chętnych przynajmniej nie zabraknie
![]() Dzisiejszy dzień jest do dupy bardziej niż lewatywa sfermentowanymi fekaliami jakiegoś kołcza mającego obstrukcję. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|