(03-14-2016, 11:23 AM)JAZZ-BASS napisał(a): Paweł - to moja nieśmiertelna Yamaszka BBN5A (taki Nathan East dla uboższych) :-D
Basstard fucktycznie zagrał fhooy równo. Aż miło! :-) Tez mi wlasnie cos w tym kapciowatym soundzie niesamowicie pasuje. Jeden slidzik taki typowo grociakowy zabrzmial jakby to grott gral Fajna ta Jamacha.
Liczba postów: 1060
Liczba wątków: 34
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
(03-14-2016, 11:23 AM)JAZZ-BASS napisał(a): Paweł - to moja nieśmiertelna Yamaszka BBN5A (taki Nathan East dla uboższych) :-D
Basstard fucktycznie zagrał fhooy równo. Aż miło! :-)
Bardzo fajny sound!
Liczba postów: 69
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
Basstard zagrał bardzo dobrze - jest nadzieja dla tego wątku głupio się przyznać ale głos poszedł do innego Wykonawcy przez nieuwagę ( prostuję że nie do mnie) , po prostu za mało posłuchałem a dopiero dzisiaj odkopałem drugie nagranie
Liczba postów: 600
Liczba wątków: 24
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
1
03-14-2016, 12:11 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-14-2016, 12:13 PM przez JAZZ-BASS.)
Dziękuję w imieniu Yamaszki :-)
Fakt... ten sound nie jest jakoś specjalnie kilerski, ale ma moim zdaniem jedną ważną zaletę - wspaniale się miksuje w różnych stylistykach (poza "szatańskimi")
W ramach równouprawnienia żądam wprowadzenia do handlu serków heterogenizowanych...
Liczba postów: 1060
Liczba wątków: 34
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
dokładnie takie samo mam spostrzeżenie po przesłuchaniu
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Kurdeż, opłaciło się siedzenie przez cały jebany wieczór i nagrywanie sryliona tejków Dziękuję Wam za miłe słowa!
Nagrywanie to masa frajdy, chcę kolejnego czelyndża.
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
Nie wierzę. Basstard kupiłeś interfejs?
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Nie, dostałem pod chuinkie Fendera Slajda. Byłem przekonany, że służy jeno do ćwiczeń i tak też go wykorzystywałem, ceniąc sobie jego wygodę i prostotę obsługi. I tak, dopiero teraz zorientowałem się, że można przezeń też nagrywać.
Śmiejta się, nowoczesne ludzie umiące w technologie.
Liczba postów: 600
Liczba wątków: 24
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
1
Basstard - nagrywanie to nie dość że frajda to na dodatek (moim zdaniem) podstawa basowego rozwoju.
Szklanka w górę!
W ramach równouprawnienia żądam wprowadzenia do handlu serków heterogenizowanych...
Liczba postów: 1000
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
6
03-15-2016, 02:15 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-15-2016, 02:52 AM przez Marcin S.)
Basstard, nie potrzebujesz czelendża do nagrywania. Nagraj "Rhythm Stick" na Alu
(03-14-2016, 10:56 PM)Basstard napisał(a): Kurdeż, opłaciło się siedzenie przez cały jebany wieczór i nagrywanie sryliona tejków [...] No i tu wychodzi podejscie/umiejetnosci, ja moglbym duzo rowniej nagrywac swoje tracki ale zwykle sie spiesze z jakiegos powodu (zwykle cos chce rodzina ) i potem wychodzi ze 30 min nagrywam, 30 obrobka i jest jak slychac. Obiecuje wszem i wobec, ze sie mocniej zawezme w sobie i zaczne siedziec az bedzie jak nalezy next time. Umiejetnosci nagrywania z miejsca takich jak panowie JAZZ-BASS, czy Pawel Wszolek nie mam, wiec wypada sobie pomoc i posiedziec. To jest troche glupie, bo cwiczac z Pandora moge pare godzin pocwiczyc, ale jak przychodzi do nagrywania :/
Najlepiej byloby polaczyc czynnosci z powyzszego zdania w kilkugodzinne nagrywanie z wycwiczenie.
Stawiam sobie za nagranie ocene opisowa: popracuj.
PS Poza tym fajnie sie slucha swojego basu granego z innym atakiem, Basstard gra dosc mocno na basach z tego co widze, ja znow delikutasnie i jest spora roznica brmieniowa.
Liczba postów: 16400
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Z tego, co słyszałem Basstarda na żywo, to po prostu gra równo i brzmi zacnie. Warsztat się to nazywa Dupogodziny słychać. Też miałem z tym problem, ale już nie mam, bo basu nie mam
Gram na nerwach.
(03-15-2016, 08:31 AM)miklo napisał(a): Z tego, co słyszałem Basstarda na żywo, to po prostu gra równo i brzmi zacnie. Warsztat się to nazywa Dupogodziny słychać. Też miałem z tym problem, ale już nie mam, bo basu nie mam
Ja warsztatu nawet nie ruszam, Jarek ma go pod dostatkiem. Mowie tylko o tym, ze jak mniejszy warsztat zmiksujesz z nierozcwiczeniem i spieszeniem sie zeby odwalic i miec z glowy to wychodzi koszmar. Do rownosci i dynamiki kilku panow z nagran w tym watku nawet bym sie nie zblizyl nawet cwiczac 8h dzis, ale nie zmienia to faktu ze bylbym z siebie bardziej zadowlony.
Liczba postów: 69
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
dla mnie temat naprawdę pozytywny, ważne żeby nie umarł śmiercią naturalną,
nie wiem czy tak szybko wprowadzona ankieta nie paraliżuje chęci nagrywania się ludzi - nie wiem czy nie lepiej byłoby oceniać wątek wstecz
i dać cały miesiąc na nagrania , np tym którzy
by chcieli się dograć do wątku , a z różnych powodów nie mogą tego od razu zrobić, bo teraz mamy dopiero 15.03 a wygląda na to że jest koniec tematu
Jeszcze nie zakwasy,marciny, zwinne i inne jeszcze nie dotknely tematu, a pewnie zechca. Co do ankiety to moj subiektywny pomysl, mozemy zrezygnowac jesli 2/3 glosow bedzie za taka opcja, ale pamietajcie ze mozecie glosowac jedynie w sejmie.
Poza tym ten temat to ekshumacja zwlok tematu sprzed roku chyba, mielismy managera backingow ale sie zmyl i wraz z nim ten temat. Ja go probuje reaktywowac z uwagi na brak checi szukania zespolu obecnie i polozenie nacisku na nagrywanie i cwiczenie w domu. Kanapowa polityka we mnie monciejsza jest coraz.
|