(05-16-2011, 10:52 AM)WFoltynski napisał(a): moim zdaniem bardzo jazzowe (chyba że jazzem nazywamy to, co kultywują Ci, którzy od 30 lat nie wyściubili nosa z salki prób/posady na akademii) - jazz jest i zawsze był muzyka rozwojową i czerpiącą z innych gatunków i od paru lat różni się od tego co grało się w klubach w latach 50tych ( a ci, którzy tego nie zrozumieli narzekają, że są biedni i nie maja grań )...
Ha ha
zrobiło się małe zamieszanie
Absolutnie się zgadzam z powyższym, bo sam mam identyczne pojmowanie jazzu
Pisząc, że niejazzowe miałem na myśli instrumenty
Nie chodzi mi absolutnie o logo
Przykład z Di Piazza do jazz basów trudno mi zaliczyć a już zupełnie z butów wyskoczyłem gdy zobaczyłem i teraz uwaga : że Alfik podaje przykład SADOWSKY JAKO JAZZ BASS
(Alfik bez urazy
). Prędzej bym się zimy w piekle spodziewał
.
Ale teraz poważnie. To, że znajdziecie przykłady świetnych i kilka przypadków wybitnych basistów grających obecnie na jazzbassach w muzie jazzowej nie zmienia mojego zdania, bo jednak częściej w tej grupie muzyków wybierane są inne instrumenty. Sadzę, że nie dlatego że lepsze, ale inne a jazz (jako muzyka) zawsze należał do nowatorów. Stąd wynika moja opinia, ze jazz bass we współczesnym jazzie jest instrumentem, że tak powiem na wymarciu.
Ja na przykład absolutnie nie zgodzę się z twierdzeniem, że sadowsky to jazz bass. To elektronika, tak agresywna, że bardziej się nie da. Po co w takim razie np. Bailey czy Miller ma preamp on board? Bona zdaje się też nieźle kombinował z jazz bassem
Po co tak drastyczne ingerencje w instrument. Ja tłumaczę sobie to w jeden sposób. Bo szukają własnego brzmienia i własnej dynamiki, której w tradycyjnej konstrukcji jazz bassa nie znaleźli. Jeśli się mylę to poprawcie mnie. Może Miller i kilku innych grają na aktywnym basie pod przymusem itd...? W każdym razie ja o tym nic nie wiem.
Tylko nie dawać tu przykładów aktywnych instrumentów typu alleva, sadowsky, Fbass i innych wynalazków, które jazz bassa mają "w wyglądzie"
Natomiast zastosowanie tego instrumentu w popie, rocku, bluesie itd. jest dla mnie oczywiste