Fender Bass VI
#16
Na tych probkach brzmienie zgadza sie z ceną hehe
Odpowiedz
#17
Tego Harleya Bentona wyrwałem na OLX za 350 zł. Tak dla zabawy i do sprawdzenia czy spodoba mi się opcja gry na czymś na wzór Fendera VI. Wykonanie wiadomo, nie jest to wielka sztuka lutnicza, pojawiają się niedokładności, wystające poza gryf progi, wyciekające kleje. To wszystko natomiast nie stanowi dla mnie większego problemu. Problemem jest rozjeżdżający się strój na górnej strunie E (tak naprawdę tylko na pustej to gra) i trochę na A. Strój pozostałych strun jest, jak na tę półkę cenową, bardziej niż akceptowalny. Moje pytanie, czy w/w problem da się wyregulować u lutnika jakąś regulacją lub szlifem progów, oczywiście w kosztach nie przekraczających ceny gitary, czy jest to rzecz nie do zrobienia? Prosiłbym o odpuszczenie sobie komentarzy, że takich gitar się nie kupuje, nie jest to moja główna gitara i tak jak pisałem, kupiłem ją czysto w celach edukacyjnych i oprócz tego jednego problemu, za tę cenę zakupu nie żałuję. Z góry dzięki za odpowiedź.
Odpowiedz
#18
(01-18-2019, 06:27 AM)darczyk napisał(a): Tego Harleya Bentona wyrwałem na OLX za 350 zł. Tak dla zabawy i do sprawdzenia czy spodoba mi się opcja gry na czymś na wzór Fendera VI. Wykonanie wiadomo, nie jest to wielka sztuka lutnicza, pojawiają się niedokładności, wystające poza gryf progi, wyciekające kleje. To wszystko natomiast nie stanowi dla mnie większego problemu. Problemem jest rozjeżdżający się strój na górnej strunie E (tak naprawdę tylko na pustej to gra) i trochę na A.  Strój pozostałych strun jest, jak na tę półkę cenową, bardziej niż akceptowalny. Moje pytanie, czy w/w problem da się wyregulować u lutnika jakąś regulacją lub szlifem progów, oczywiście w kosztach nie przekraczających ceny gitary, czy jest to rzecz nie do zrobienia? Prosiłbym o odpuszczenie sobie komentarzy, że takich gitar się nie kupuje, nie jest to moja główna gitara i tak jak pisałem, kupiłem ją czysto w celach edukacyjnych i oprócz tego jednego problemu, za tę cenę zakupu nie żałuję.  Z góry dzięki za odpowiedź.

Najlepszą odpowiedź uzyskasz u samego lutnika. Na Twoim miejscu zacząłbym od rzeczy, które możesz wykonać sam: krzywizna gryfu, akcja strun, menzura. Może jakość stroju się poprawi, chyba że progi są krzywo nabite. Wystające końcówki progów możesz spiłować prostym pilnikiem do metalu, szkoda na to wydawać pieniędzy u fachowca, tutoriale jak zrobić to poprawnie znajdziesz na yt. Jeżeli podstawowa regulacja nie poprawi mankamentów to idź do lutnika i sam zdecyduj gdyż możliwości może być sporo. 
Harleye to nierówne instrumenty, na yt pełno jest filmów ludzi, którzy je chwalą i polecają ale trzeba pamiętać o tym, że na rynek polski trafiła cała masa tych gitar z wybitym D z tyłu gryfu i korpusu. Oznacza to, że mają jakieś wady powstałe w trakcie produkcji i wg producenta nie nadają się do grania. Jakie to wady ciężko powiedzieć, może to być błahostka, którą naprawi lutnik za grosze, a może to być np. powichrowany gryf, który wymagałby równania podstrunnicy. Producentowi bardziej opłaca się wyprodukować nową gitarę niż poprawiać te już zrobione, a uszkodzone egzemplarze sprzedawać za mniejsze pieniądze jako Dekoracyjne, stąd ta seria. Polacy, jako przedsiębiorczy naród, postanowili sprowadzać Deko do Polski i sprzedawać je w cenach sprawnych instrumentów (i tak bardzo dla nas atrakcyjnych), dopiero z czasem, gdy ludzie zaczęli się dowiadywać skąd te D, praktyka ta uległa zmianie, chociaż ciągle można znaleźć te gitary na portalach aukcyjnych. Sam posiadam Jazz Bassa od HB z serii Deko, trochę podpiłowałem progi w niektórych miejscach i gra bardzo przyjemnie, chociaż wadą jest waga: 5.5 kg, niemniej po wymianie przystawek nie planuję jej sprzedawać. W mojej subiektywnej opinii gra ona lepiej niż 500 zł, które kosztowała ale wiem, że to HB Deko, nikt nie da za to więcej jak 200 zł więc sprzedaż nie ma sensu. Po za tym podoba mi się (z tańszych gitar mają wg mnie najlepszy kształt główki) i lubię na niej grać  a dla mnie wygląd gitary ma bardzo duże znaczenie, gdyż przyjemniej gra mi się na instrumencie, który przykuwa moje spojrzenie - pewnie dla tego raczej nie kupię Sire'a i Warwicka Big Grin
Wiem, że ten wywód mogłem zakończyć po pierwszym akapicie, niemniej temat HB jest wg mnie na tyle ciekawy (można w tych gitarach poszukać bazy na na prawdę przyzwoity instrument), że postanowiłem się uzewnętrznić lekko Big Grin
Washburn S1000 |MM SR 4 '89| Aria Pro II The Cat Bass| Hohner The Jack | Harley Benton JB | 
Taurus TS-1010
Odpowiedz
#19
Dzięki za wyczerpująca odpowiedź, bo porady podane przez Ciebie na pewno bardzo się przydadzą. Na pewno lepiej było by się zabrać samemu, tak dla frajdy i żeby coś tam umieć zrobić. Niestety szału z wolnym czasem nie ma. Dzwoniłem dzisiaj do lutnika, ma obejrzeć gitarę, stwierdził, że może wystarczy poprawić siodełko no i na pewno struny w tego typu gitarach to śmich na sali.
Odpowiedz
#20
z tego co wiem to ta konstrukcja mostka powoduje mega problemy z rozstrajaniem @Mateusz możesz potwierdzić ???
Tommi napisał(a): Melanż, laski, kąpiel w kasie
to nie dla mnie, gram na basie
Brylant napisał(a): Jak człowiek dojrzeje, to wie ze poza vol mu nic więcej nie potrzeba Tongue
aktualnie: https://moontoy.bandcamp.com
dawniej: http://muhuisland.bandcamp.com
Odpowiedz
#21
(01-20-2019, 09:04 PM)Zbychoo napisał(a): z tego co wiem to ta konstrukcja mostka powoduje mega problemy z rozstrajaniem @Mateusz możesz potwierdzić ???

A o której konstrukcji mówisz? HB czy F? Film który zamieścił Mateusz odnosi się do gitar fenderowskich i to właśnie w nich występuje ten problem o którym wspomniałeś. Wystarczy obejrzeć film Smile  W HB jest mostek typu Tune-o-matic więc tam łatwiej jest kontrolować strój. 

Tutaj masz ten film od momentu rozprawki o mostku:


P.S. Jednak BB nie radzą sobie więc moment o którym mowa to 8:27
Washburn S1000 |MM SR 4 '89| Aria Pro II The Cat Bass| Hohner The Jack | Harley Benton JB | 
Taurus TS-1010
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości