Gromu Sound Strun Flatwound B-HOOD
Do precla, do precla. Słucham właśnie miliona próbek i sam nie wiem w którą stronę bardziej chcę - z jednej strony Roto są bliżej tego co lubię, z drugiej, Labella wprowadzi mi między wiosła większe urozmaicenie możliwości kreacji brzmień. OMG

No i deko się boję, że na Yamasze od Mroka mi Labella zbyt zamuli, bo ta Yamaha ma sama w sobie tonę dołu. Wink

A ta sztywność Labelli faktycznie taka duża? Miałem Chromesy, Ernie Balle, GHSy i Fendery, masz porównanie do którychkolwiek z nich?
Odpowiedz
Są trochę mniej sztywne od chromów, podobne do współczesnych Fenderów, mniej sztywne od starych Fenderów Smile
Sztywne Labelle to "Jamerson Set, 760FL czyli 43-104 to model bardzo optymalny moim zdaniem.
Odpowiedz
I na nie się chyba jednak skuszę.

Mam strun w koszyku za 437 zeta.

Na chuj mnie tyle instrumentów było... Emotka_2887
Odpowiedz
(08-22-2014, 03:49 PM)zakwas napisał(a): I na nie się chyba jednak skuszę.

Mam strun w koszyku za 437 zeta.

Na chuj mnie tyle instrumentów było... Emotka_2887

dwa sety elixirów kupujesz? mrgreen

Na pewno nie było czegoś takiego.

www.facebook.com/aterrapl
www.aterra.pl
Odpowiedz
Jeden set Elixirów - do rezonatora, Roto66 do Sandberga, najtańsze Harleye Bentony od kontrabasu (bo na nic innego już mnie nie stać), no i rzeczone Labelle. Wink
W życiu tyle na sznurki na raz nie wydałem.
Jeszcze się zastanawiam, czy nie zmienić od razu w mandolinie, ale i tak ostatnio na niej nie gram. Tongue

EDIT: w sumie to i tak nie drogo wychodzi. Wink
Odpowiedz
@Zakwas: Moloszek ostatnio Labelle wystawiał (http://basscity.eu/thread-5625.html ), więc jak cie niewielki przebieg nie zraża to możesz trochę zaoszczędzić.
Odpowiedz
O, thx! Emotka_2755
Odpowiedz
Ja ostatnio kupiłem chromesy i roto do precla. Wydałem około 350 zł. Chromesy siedzą zajebiście a roto mi nie podpasiły i po pół godzinie grania wróciły do pudełka. Jak byś był zainteresowany rotosami to możemy się dogadać.
Na pewno nie było czegoś takiego.

www.facebook.com/aterrapl
www.aterra.pl
Odpowiedz
Nawlokłem Labelle. Mogłyby być ciut sztywniejsze, ale i tak nie jest źle, zapowiadają się bardzo fajnie. Świetnie nawinięte są w ogóle - bez porównania z takimi Ernie Ballami czy Chromesami - czuć luksus pod palcem. Big Grin
Odpowiedz
Chromesy i EB są przechujowo nawijane.
Odpowiedz
Nie, one są nawijane zwyczajnie, przechujowo, to są nawijane GHSy. Big Grin

Normalnie, pograłem chwilę i stwierdzam: "Labella - uwielbiam!" mrgreen
Odpowiedz
(08-26-2014, 09:27 AM)herp napisał(a): Chromesy i EB są przechujowo nawijane.
Mam wkleić fotkę flatów zdjętych z Ural Bass'a? mrgreen
Odpowiedz
A mam gdzieś takie noname'owe flaty z filcem przy kółkach. Big Grin

Hardcore! Big Grin
Odpowiedz
(08-26-2014, 09:47 AM)zakwas napisał(a): Nie, one są nawijane zwyczajnie, przechujowo, to są nawijane GHSy. Big Grin

Normalnie, pograłem chwilę i stwierdzam: "Labella - uwielbiam!" mrgreen

Nie miałem (nie)przyjemności.

Ja jestem wierny thomastikom, i tak chyba już zostanie Smile
Odpowiedz
(08-26-2014, 10:13 AM)herp napisał(a): Ja jestem wierny thomastikom, i tak chyba już zostanie Smile

Mając tego Twojego precla w łapach trochę nie wiedziałem jak na nim grać. Dla mnie te struny to jakieś sznurki na pranie, luźniejszych nie było? Tongue
Mi podoba się sztywność Chromes'ów (Fenderów też, ale sound już mniej niż chromes'y, ja po prostu lubię ten ciut round'owy charakter), a jak usłyszałem ex Alfowego olchowego precyla na 3 letnich chromkach, to nie miałem pytań Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości