Przełącznik
#31
(08-25-2011, 11:25 AM)Mateusz napisał(a): to moze napisz w czym problem

Nie ma żadnego problemu. W postach powyżej oceniłem wykonanie elektroniki zamieszczonego w tym dziale, dołączając swoje uwagi - to wszystko. Moja opinia i tak nie ma wpływu na to, że nagle zaczniesz robić elektronikę na poziomie Fodery, ale może chociaż spowoduje refleksję, że coś robisz źle i w konkluzji końcowej poczytasz co nieco, nabierzesz wprawy i będzie git. A moja opinia wynika z tego, że wiem jakie ilości instrumentów "poprawiasz po fabryce", więc tym większe jest moje zdziwienie, że tej wprawy jeszcze nie nabrałeś. Zatem pozostaje brak wiedzy, która jest powszechnie dostępna, ale czy ją będziesz chciał zdobyć to już nie moja sprawa i zmartwienie Wink

Edyta:
Burn - instrumenty z płytką:

Firmowo:

[Obrazek: jdg2.jpg]

niefirmowo:

[Obrazek: jdg7.jpg]

też niefirmowo:

[Obrazek: mm5.jpg]

i znowu:

[Obrazek: jbmm8.jpg]

a tak było wcześniej :

[Obrazek: jbmm2.jpg]

Gdy sie poświęci trochę czasu to można i z płytką, choć zgodzę się że kable muszą być nieco dłuższe, ale bez przesady mrgreen

Odpowiedz
#32
opaski zaciskowe! dzięęęęęęęęęęęęęęęęki za oświecenie Smile
w preclu nie chce mi się zdejmowac płytki, ale jak będę robił jazza to sie przyda pomysł Emotka_2755
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
#33
Ja opisałem tylko zdjęcie - kto co robił to mnie prywatnie chuj obchodzi, bo to nie mój bas i ja za niego nie płaciłem.

Pomijając to co solar pisze, dla mnie ma to znaczenie dwojakie:

- po pierwsze nic nie lata w środku, mniejsze szanse, że się coś poluzuje czy odczepi. Jak się wozi graty w, tfu, przyczepce np. 1000km w weekend to ma to znaczenie - im mniej elementów do zepsucia, tym lepiej.

i...

- jak się coś spierdoli i jest porządek w kablach jak u solartrona na zdjęciach to jest 2 razy łatwiej zlokalizować usterkę i ją usunąć.

Miałem już akcje w 2007 w studio pt. pickup mostkowy ucichł, a w basie jest aguilar obp3 upchany w komorę jazz bassa i miliard kabli - siedząc na kanapie z lutownicą stwierdziłem, że nichuja. Od tego czasu nic więcej sam nie lutuję (bo nie umiem), i każdy bas który mam otwieram i sprawdzam, czy jest Las Sherwood czy porządek.

Takie moje zdanie i polecam każdemu w to zainwestować - chyba, że lubi przed koncertem 400km od domu biegać po kapelach i pytać czy ma ktoś lutownicę albo pożyczyć bas (widziałem taki przypadek już przynajmniej trzy razy, ostatnio z pół roku temu gościowi pomagałem wpiąc w jakimś ESP przetworniki prosto w gniazdo by w ogóle mógł zagrać).
Odpowiedz
#34
na dniach poprawie jazza i bede wrzucal foty do skutku az powiesz ze jest dobrze
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości