12-10-2012, 09:42 AM
Hmm, jednostkowo wychodzi drogo i dużo zachodu. Tanio to jest tak jak kiedyś robił Exar. Odpada przy średnio mocnym puknięciu...
Puszki są z aluminium. Żeby móc je dobrze polakierować, to najlepszy byłby lakier proszkowy (po uprzednim zagruntowaniu). Najbliżej mam taką lakiernię ok. 40km (jest poczta, kurier, ale to wydłuża czas i koszty). Można kupić gotowe kolorowe puszki, które są oczywiście nieco droższe (takie jak ma śledź w piestro). Później jest kwestia przeniesienia grafiki na box. Można żelazkiem (termotransfer). Można dać do jakiejś agencji reklamowej i sitodruk czy coś w ten deseń. Z jednej strony wizualnie zbliżyło by się to do fabrycznych konstrukcji, z drugiej byłoby mniej unikatowe.
Można też trawić, tak jak robi np. Crazy Train (ich booster kosztuje kilkaset PLN), niestety nie mam do tego warunków.
Jak pokazuje moje doświadczenie, nie zgłaszacie się do mnie po wypróbowane szablonowe konstrukcje. Większość to jest custom totalny i zaplanowanie jakiejś serii gotowców jest mało prawdopodobne Na obecną chwilę to rozwiązanie jest dla mnie najekonomiczniejsze i najszybsze... Niemniej dzisiaj daję na próbę (powyższy obrazek) puszkę do bezpośredniego grawerowania. Na zapalniczkach i innych gadżetach wygląda ta technika na trwałą i estetyczną. Nawet potem nie potrzeba lakierować. Trzymajcie kciuki.
Dokładnie tak samo myślałem o płytkach drukowanych. Opracuję kilka projektów, dam do zrobienia odpowiedniej firmie. No ale jak, skoro każdy efekt jest inny?
Dla przykładu. Składam sobie efekcik (niedługo będzie coś więcej o nim), dogaduję szczegóły, a tu nagle pomysł aby gniazda były w innym miejscu. Spoko, mi to nie straszne, ale co wtedy by było gdybym brał pod uwagę tylko szablonowe boxy? Trzeba by iść na kompromisy.
Nie neguję, może za jakiś czas będzie wersja dla nie-biedaków (patrz mordka), z jakimś bardziej profesjonalnym wykończeniem...
Puszki są z aluminium. Żeby móc je dobrze polakierować, to najlepszy byłby lakier proszkowy (po uprzednim zagruntowaniu). Najbliżej mam taką lakiernię ok. 40km (jest poczta, kurier, ale to wydłuża czas i koszty). Można kupić gotowe kolorowe puszki, które są oczywiście nieco droższe (takie jak ma śledź w piestro). Później jest kwestia przeniesienia grafiki na box. Można żelazkiem (termotransfer). Można dać do jakiejś agencji reklamowej i sitodruk czy coś w ten deseń. Z jednej strony wizualnie zbliżyło by się to do fabrycznych konstrukcji, z drugiej byłoby mniej unikatowe.
Można też trawić, tak jak robi np. Crazy Train (ich booster kosztuje kilkaset PLN), niestety nie mam do tego warunków.
Jak pokazuje moje doświadczenie, nie zgłaszacie się do mnie po wypróbowane szablonowe konstrukcje. Większość to jest custom totalny i zaplanowanie jakiejś serii gotowców jest mało prawdopodobne Na obecną chwilę to rozwiązanie jest dla mnie najekonomiczniejsze i najszybsze... Niemniej dzisiaj daję na próbę (powyższy obrazek) puszkę do bezpośredniego grawerowania. Na zapalniczkach i innych gadżetach wygląda ta technika na trwałą i estetyczną. Nawet potem nie potrzeba lakierować. Trzymajcie kciuki.
Dokładnie tak samo myślałem o płytkach drukowanych. Opracuję kilka projektów, dam do zrobienia odpowiedniej firmie. No ale jak, skoro każdy efekt jest inny?
Dla przykładu. Składam sobie efekcik (niedługo będzie coś więcej o nim), dogaduję szczegóły, a tu nagle pomysł aby gniazda były w innym miejscu. Spoko, mi to nie straszne, ale co wtedy by było gdybym brał pod uwagę tylko szablonowe boxy? Trzeba by iść na kompromisy.
Nie neguję, może za jakiś czas będzie wersja dla nie-biedaków (patrz mordka), z jakimś bardziej profesjonalnym wykończeniem...
Pozdrawiam
http://www.belhavenmetal.com/
https://www.facebook.com/BelhavenMetal?ref=hl
Czasami coś http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=168578
http://www.winyl.net/ forum miłośników czarnych płyt
http://www.belhavenmetal.com/
https://www.facebook.com/BelhavenMetal?ref=hl
Czasami coś http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=168578
http://www.winyl.net/ forum miłośników czarnych płyt