Dobra, już piszę.
Obserwacja, niestety moje www kuleje, robiłem je dawno temu w programie do tworzenia galerii, a efekty tam zamieszczone to moje początki. W sumie było tych gratów trochę i zrobienie nowej strony ciągle odkładam na później... Nie mam na razie jakiegoś zamysłu artystycznego, a w materii samej techniki stanąłem na czystym html-u. Zresztą pokazywanie samych obrazków to mało mówi o brzmieniu. Przed wysłaniem gotowego produktu ogrywam każdy, ale żeby zarejestrować jakieś próbki oczywiście czasu nie starcza. Pewnie spore zainteresowanie moją pracą rozleniwia mnie w tej kwestii
Nie mam ciśnienia na robienie z tego biznesu. Śledź podesłał mi fajny sposób wykonywania szaty graficznej na puszki i może się na to skuszę, wtedy będzie co dokumentować.
Rafał odsyła mi przester do drobnych poprawek.
Elvil, ja nie pamiętam, ale 2-gałkowych fuzzów jest cała masa
Bjarni, bardzo ogólnikowo zadałes pytanie, a fuzzy to temat rzeka. Po pierwsze są proste w budowie fuzzy typu Fuzz Face czy Tone Bender (wymieniłem najbardziej znane). Istnieją zarówno w wersji silikonowej jak i germanowej. Są całe obszerne opracowania z próbkami dźwiękowymi. Poszukam i podlinkuję. Z punktu brzmienia, germanowce są bardziej chrapliwe, nosowe, raczej nie siarzą. Silikony potrafią być bardzo różne. German technicznie jest trudniejszy. Jego parametry często pływają przy zmianach temperatury, są bardziej wrażliwe na zastosowane pozostałe elmenty oraz w większym stopniu na brzmienie ma wpływ to co się do niego podłącza. Tutaj pewnie Igorro i Jetofuj potrafiłby lepiej wyczerpać temat. Można też poszukać porównań na YT.
Nieco inaczej mają się bardziej rozbudowane przestery, tam konstruktor ma już większą "kontrolę" jak zabrzmi urządzenie w różnych warunkach.
Śledziu, ten fuzz jest silikonowy, jedynie clipping masz przełączany.
Sasquacza ani MXR-a nie macalem, znam je jedynie tak jak Wy z YT.
http://amptone.pl/_cms/view/7/fuzz-face-cz1.html warto przeczytać.