Baza lokali koncertowych
#1
Jest koncept. Wątek był, ale upadł 3 lata temumrgreen

Proponuję zrobić nowy - bazę lokali koncertowych, które znacie/w których graliście. Elegancką, z indeksem miastami (zgłaszam się na ochotnika)mrgreen Przez 3 lata sporo się zmieniło - forumowicze też trochę miejsc zwiedzili. Wpisujcie zarówno lokale polecane, średnie, jak i te, które lepiej omijać.

Partycypacja mile widziana. Wskocz do drużyny i sięgnij po wielkie zwycięstwo!
mrgreen




Białystok

Zmiana Klimatu

Fama

ACK Sepularium

Chicago Jazz Club

6 Ścian Pub

Bytom

MUSEUM MUSIC REPUBLIC

Gotyk

Gdańsk

B90

Rock Cafe

Wydział Remontowy

Gdynia

Blues Club Gdynia

Gorzów Wielkopolski

CKN Centrala

Mixcooltura

Klub Mostowa

Jazz Club pod Filarami

Gryfów Śląski

Fosfory

Katowice

Korba

LEGNICA

Spiżarnia

Lubin

CK Muza

Ave Cezar

Wzgórze Zamkowe


Łódź

King of Music

Scenografia

Stereo Krogs

Iron Horse


Nowa Sól:

Klub "Kaflowy"

Poznań

Blue Note Poznań

KontenerART Poznań

Ruda Śląska

PUB U GLUSIA


Sulęcin:

U Bulka

Szczecin

FBC Szczecin

Warszawa

MetalCave

Wrocław

Easy Rider

Alive

Schody Donikąd

Zaklęte Rewiry

Eter

Od zmierzchu do świtu

Liverpool

Ciemna Strona Miasta

Zabrze

VIOLINOWA GOSPODA

Zgierz

AgRafKa

Zielona Góra:

4 Róże dla Lucienne

Rock Out

Bar "U Grzecha"

Kawon

Piekarnia Cichej Kobiety

Harlem

Żagań:

Elektrownia
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
Odpowiedz
#2
Blue Note Poznań - Fajny klimat dla jazzowo-bluesowych kapel, choć nie tylko. Z promocją koncertów bywa różnie.

KontenerART Poznań - Świetna opcja na granie na lato, scena nad Wartą w Poznaniu

Blues Club Gdynia - Mały klubik bluesowy, ale za to z tradycjami

FBC Szczecin - Szerokii zakres stylistyczny, dobry Backline, baza ludzi, którzy regularnie na koncertach bywają

Odpowiedz
#3
Przewalę tutaj. Mniejszy burdel będziemrgreen

1. Zmiana Klimatu - chyba najszerszy repertuar. Dobra frekwencja. Przyjemni właściciele.

2. Fama - repertuar od jazzu do metalu. Przyzwoite nagłośnienie.

3. ACK Sepularium - większa miejscówka. Rock, metal, mocny metal Big Grin

4. Chicago Jazz Club - organizują mniejsze gigi, głównie jazz akustyczny

5. 6 Ścian Pub - mniejsze gigi, głównie okołorockowe
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
Odpowiedz
#4
1. Gryfów Śląski - Fosfory, miejscówa w której koncerty organizuje stowarzyszenie non-profit http://awantura.org/ / https://www.facebook.com/awantura?fref=ts

- są przody, jest akustyk z którym można się dogadać, zawsze jakieś szamanie i piwo dla kapel
- stylistka od punka/hc po ekstremalny metal, zdarzają się też jakieś rege
- frekwencja różna, ale zawsze można liczyć na jakieś 60 os. (regularna baza)

2. Wrocław - Easy Rider. Klubik z tematyką motocyklową w tle, ok akustyka, koleś od kręcenia gałami otwarty na sugestie. Głównie cięższe brzmienia.

https://www.facebook.com/easyrider.wroclaw?fref=ts

Odpowiedz
#5
Bartoshek - to ma sens, jeżeli będziesz wszystko edytował w 1. poście.
Odpowiedz
#6
Swoje przewaliłem tylko, żeby opisy nie świeciły w 1 poście
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
Odpowiedz
#7
(06-06-2014, 09:40 AM)bartoshek napisał(a): Swoje przewaliłem tylko, żeby opisy nie świeciły w 1 poście

Luz.

Nie wiem czy nie warto by było jeszcze odnośnika do posta z opisem powklejać...
Np. http://basscity.eu/thread-5340-post-4207...#pid420762
Odpowiedz
#8
Chyba już mrgreen
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
Odpowiedz
#9
I zajebiście!
Będę pomagał, jak nie starczy czasu Tobie.
Odpowiedz
#10
Alive we Wrocławiu. Stawiają na granie na żywo, klimaty przeróżne (rock, punk, blues, reggae, szanty), klub mały, ale np. The Atomic Bitchwax wytrzymał Wink.
Odpowiedz
#11
Parę miejsc godnych uwagi w lubuskim:

Zielona Góra:

4 Róże dla Lucienne - KLUB UPADŁ I NIE POWSTAŁ - POLITYKA Sad można się zgłosić ze wszystkim od poezji śpiewanej do ekstremalnego metalu, mają otwarte głowy. Dość duża sala, w miarę przyzwoite nagłośnienie, fajna obsługa i sami w miarę przyzwoicie ogarniają promocję. Sala trochę kłopotliwa akustycznie, warto przyjechać z własnym realizatorem, ale cały sprzęt jest na miejscu. Nawet mają własną perkusję i piec basowy. UWAGA! Jeśli chcesz koncert "stojący" to musisz zastrzec przy ustalaniu warunków, że mają stoliki wynieść z sali koncertowej. Domyślnie wszystko co nie ma "Vader" albo "Acid Drinkers" w nazwie gra dla siedzącej publiczności.

Rock Out - KLUB UPADŁ I NIE POWSTAŁ - KAPITALIZM Sad nie grałem tam jeszcze po ostatniej zmianie menedżmentu, nie wiem jak to z kasą teraz wygląda, ale pewnie bramka. Lokal nastawiony na mocne / mroczne granie. Dużo undergroundowych imprez. Angażują się w promocję. Mają swoją publikę - jak grasz w klimacie lokalu to pustej sali raczej nie ryzykujesz. Chyba jedyny lokal z ZG robiący około-stonerowe klimaty. Dość mała sala (70 osób to max), za to kapitalna akustyka - jak tam nie zabrzmisz to nie brzmisz. Mają nagłośnienie.

Bar "U Grzecha" - KLUB UPADŁ I NIE POWSTAŁ - BIOLOGIA Sad speluna z zajebistym klimatem. Mega-mała sala, dosłownie salon przeciętnego M3. Bo w sumie to jest M3 z jedną wyburzoną ścianą Smile Zagłębie około-punkowe i spore grono stałych bywalców w takich klimatach. Raz tam zagrałem bluesa i było dziwnie. Mają nagłośnienie. Nie mają strony. Namiar na PW dla zainteresowanych, nie wiem czy kolega sobie życzy podawać personalia publicznie.

Kawon - poważna sala koncertowa. Nic tam jeszcze nie zorganizowałem, jestem za małego kalibru - rzadko grywa tam coś, czego się nie słyszało w radiu.

Piekarnia Cichej Kobiety - dość ekskluzywny lokal ze swoją publicznością. Duży skłon w stronę bluesa, ale też trochę egzotyki. Zdecydowanie nie do mocnego grania. Klientela przy kasie, raczej nie trzeba się hamować przy negocjacjach. Z tego co się orientują wypożyczają nagłośnienie zależnie od potrzeb i przy biletowanych imprezach koszt przerzucają na zespół.

Harlem - jazz i okolice. Kameralnie i bardzo fajna akustyka. Grałem tam na otwarciu parę lat temu i była stawka, nie wiem jak teraz to wygląda. Mieli wtedy nagłośnienie.

Art of Underground - nie tyle klub co mała grupka lokalnych promotorów. Można się do nich zgłosić z każdym pomysłem. Jak im się spodoba pomogą z organizacją. Współpracują na stałe z kilkoma klubami.

Galeria u Jadźki - bardzo, bardzo kameralny lokal z bardzo klimatycznym ogródkiem. Latem koncerty w ogródku, głównie folk, egzotyka, śpiew operowy, poezja, szanty, itp. Robią też koncerty wewnątrz ale tam miejsca jest dosłownie na niezbyt rozbudowany skład akustyczny. Miejsce ma dość inteligencki vibe - np. na sali stoi pianino do użytku publicznego, na ogół gromadząc wokół siebie grupkę ludzi w wieku 40+ wymieniających się przy klawiaturze i grających sobie różne standardy.

Nowa Sól:

Klub "Kaflowy" - duża sala z przyzwoitą akustyką. Granie za bramkę. Nie mają swojego nagłośnienia - możesz wziąć swoje albo zapłacić kolesiowi na stałe współpracującemu z klubem. Frekwencja to totalna loteria. Grałem tam dla ~100 osób (i się podobało) by z tym samym składem zagrać tam dwa miesiące później dla 10.

Żagań:

Elektrownia - sala na 120 ciasno upakowanych osób. Melorecytacja do wszelkiej maści bitów, metal i punk. Grasz coś innego? Prawie na pewno zagrasz do pustej sali. Solidnie ogarniają promocję, ale wymagają m.in. dostarczenia wydrukowanych plakatów. Granie tylko za bramkę. Nagłośnienie jest na miejscu, ale odsłuchy słabują. Warto wziąć własne, chociaż dla wokalisty. Bardzo zajawkowe miejsce. Właściciel to jakiś były komandos czy inny specnaz - nie prowokować bo szybko może się zrobić nieprzyjemnie.

Sulęcin:

U Bulka - klub działający przy MOKu, prowadzony przez pozytywnie zakręconego gościa. Można uderzać ze wszystkim. Nagłośnienie jest spoko. Pomieszczenie duże i trudne akustycznie. Z kasą jest różnie, czasem bramka, czasem stawka. Jest opcja przenocowania.



(06-06-2014, 11:34 AM)Kapral napisał(a): Alive we Wrocławiu.

Mam traumatyczne przeżycie związane z organizacją imprezy w tym klubie. Granie za bramkę, 33% bramki dla klubu. Koncert zaklepany z półtoramiesięcznym wyprzedzeniem. Na stronie promującej wydarzenie błędy ortograficzne. Zgłoszone wielokrotnie adminom nigdy nie zostały poprawione. Wysłałem im gotowe plakaty zgodnie z prośbą na miesiąc przed wydarzeniem. Termin sprawdziłem - ani sesja, ani mecze, konkurencyjnych imprez brak. Niemniej poprosiłem ich o weryfikację, czy termin jest ok. No i wg. nich niby ok.

Przyszło 5 (słownie PIĘĆ) osób - mój kumpel ze studiów z małżonką, kuzyn dziewczyny perkusisty z koleżanką i akustyk. Nawet menago z którym dogadywałem koncert nie raczył się pofatygować Undecided

Dla mnie sytuacja bardzo mocno śmierdzi totalną lachą wyłożoną na promocję ze strony klubu. Tym bardziej, że cały czas podkreślałem w rozmowach, że nie znam specyfiki Wrocławia i każda rozmowa kończyła się zapewnieniem z ich strony, że wszytko biorą na siebie i ogólnie jest super. Dobrze o tyle, że to był ostatni dzień trasy i mieliśmy po drodze, więc bardziej zabolało tak naprawdę ego niż portfel, niemniej bardzo ostrożnie będę w przyszłości podchodził do tego klubu. A już na pewno nie zabiorę się za organizowanie tam czegokolwiek na własną rękę za bramkę.

Ale poza tym faktycznie klub fajny. Dobra technika i fajna akustyka. Właścicielka przesympatyczna, przeprosiła za sytuację i darowała mi swoje 33% bramki Smile
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz
#12
AgRafKa w Zgierzu - nie muszę polecać tym co byli na Grajmidole, klimaty wszelakie od poezji śpiewanej po śmierćmetal, o ile podpasują szefowi. Smile

King of Music - Łódź, dawny Lizard King, trzeba grać na sety, klimaty okołorockowe, mile widziane grania coverowe zawsze tam były.

Scenografia - Łódź, najlepiej zorganizowany pod koncerty klub w jakim grałem. Nie do końca orientuję się w klimatach jakie teraz biorą, ale warto zagrać dla samej przyjemności grania tam. Przynajmniej ja miło wspominam swoje koncerty tam.

Stereo Krogs - Łódź, bywa różnie z nagłośnieniem, ale frekwencja zazwyczaj dobra, menagment do dogadania, ogólnie na plus w mojej ocenie, ale wiele osób marudzi, klimaty wszelakie

Iron Horse - Łódź, nagłośnienie typu power mikser, bieda z odsłuchami, ale klimat i ludzie wynagradzają. Jedno z fajniejszych miejsc w Łodzi na koncert moim zdaniem, niewielki pub, ale spora frekwencja i jeszcze raz - ludzie zajebiści. Klimaty wszelakie, ale za naciskiem na "motocyklowe". Wink

Schody Donikąd - Wrocław, płacili swego czasu bardzo uczciwie, dobre nagłośnienie, bardzo miło wspominam miejscówkę. Smile
Odpowiedz
#13
Pare ktorych nie podaliscie jeszcze Wroclaw:
Zaklete Rewiry
Szybki kontakt i chca serio promowac kapelki.
Eter
Trzeba być wielka kapela i slawna kapela, miec kontakty z takimi albo bogata zeby tam zagrac.
Od zmierzchu do świtu
Liverpool.

Alive juz podeslalem nasza oferte koncertowa zobacze czy odpisza, nie znalem knajpy Wink Takze dzieki basscity.

Schody donikad bardzo lubie. Swietna muzyka tam w czwartki leci i w poniedzialki. Jazz, soul itd , bardzo lubie i bardzo fajna knajpa oraz ciekawe drinki.
Odpowiedz
#14
(06-06-2014, 11:34 AM)Kapral napisał(a): Alive we Wrocławiu. Stawiają na granie na żywo, klimaty przeróżne (rock, punk, blues, reggae, szanty), klub mały, ale np. The Atomic Bitchwax wytrzymał Wink.

To ten klub obok dworca z dywanami i wejściem bezpośrednio za sceną?
Odpowiedz
#15
(06-06-2014, 04:33 PM)groza napisał(a):
(06-06-2014, 11:34 AM)Kapral napisał(a): Alive we Wrocławiu. Stawiają na granie na żywo, klimaty przeróżne (rock, punk, blues, reggae, szanty), klub mały, ale np. The Atomic Bitchwax wytrzymał Wink.

To ten klub obok dworca z dywanami i wejściem bezpośrednio za sceną?

Tak.
Gram rocka, grunge, covery oraz wesela Cool
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości