[INDEKS] Jaki sprzęt kupić?
Ja bym nie zamieniał. Thunderbird niby wybrzmiewa dłużej, ale nie ma szału jakoś. To dwa różne wiosła - to trzeba zaznaczyć na początku. Epi ma ciemniejsze brzmienie, dobrze pasuje do rocka, jest trochę mniej podatny na artykulację, ale to nie znaczy, że nie przyczynia się ona do zmiany brzmienia in plus. GB jest uniwersalniejsze, chociaż nie będzie pasować to rocka i metalu tak dobrze, w moim odczuciu, jak Thunderbird. Gryf w Epi jest ciut kołkowaty, a w Corcie jest naprawdę wygodny - to taka mała uwaga z własny doświadczeń.
Odpowiedz
(06-28-2010, 10:05 PM)bratekr napisał(a): Gryf w Epi jest ciut kołkowaty, a w Corcie jest naprawdę wygodny - to taka mała uwaga z własny doświadczeń.

Zgadzam się generalnie z tym co napisałeś, ale - po pierwsze gryf w Epi Pro nie jest taki jak w poprzednim Epi TB, nie jest super cienki, ale jest bardzo wygodny. Po drugie kwestia artykulacji o której pisałeś - ja na Epi Pro grywałem przede wszystkim kostką, ale przy grze palcami odzywał się pięknie, wrażliwy na niuanse artykulacyjne. Jest zupełnie inny niż ten Cort, na Corcie grałem w sklepie tylko a Epi wisi u mnie w domu. Jak ktoś chce wpaść potestować - zapraszam. Przez chwilę zastanawiałem się nad sprzedażą. Może niedługo wyląduje w KSZ... (stary precel ibaneza znokautował moje basy)

Odpowiedz
a ibanez roadstar II ?
Odpowiedz
(06-29-2010, 01:07 PM)Kyszmon napisał(a): a ibanez roadstar II ?

to są wszystko różne basy. Ten Ibanez którego mi się udało kupić (Roadstar II RB 650) jest świetny, najwygodniejszy z moich basów, jest szczególny. Zanim go kupiłem przez około pół roku używałem tego Epi TB Pro i byłem bardzo zadowolony z tego zakupu. Nie planowałem żadnej zmiany. Ibaneza kupiłem przez przypadek... Wink
Wracając do tematu - zależy co chcesz grać i jak chcesz zabrzmieć. Cort jest chyba najnowocześniejszym (brzmieniowo) z tych wioseł. Ibanez to totalna klasyka (w końcu precel) a TB jest pomiędzy. Wygląda vintage'owo z kostki też brzmi mocno klasycznie, ale dzięki odpowiedniej artykulacji i preampowi można wiele z niego wyciągnąć.

Odpowiedz
(06-28-2010, 09:44 PM)Kyszmon napisał(a): miał ktoś doczynienia z Epiphone Thunderbird PRO IV ? warto zastąpić corta gb 74 tym sprzętem ? pozdro i jakby ktoś miał takowy bas to prosze o kontakt

Są w Krakowskim RnRze jeśli Ci to coś pomoże V na pewno, IV chyba też. Po mojemu Cort lepszy - bardziej uniwersalny, czytelny, dużo ciekawsza elektronika, no i wygodniejszy gryf. Ale Thunderbird ma współczynnik +20 do lansu Wink

Edit - sorry, nie zauważyłem, że już bratekr odpisał. I w sumie z jego posta wychodzi na to samo Big Grin Emotka_2755
Odpowiedz
Dla mnie Epi wydawał się właśnie nieczuły na artykulację. Może to wina wzmacniacza (jakiś Marshall z dwoma 12" głośnikami), ale raczej nie dało się odczuć różnicy.
Odpowiedz
Hej...

ma może ktoś jakieś doświadczenia z paczkami TC electronic z serii RS (210 i 212) lub Epifani UL2-310??
...mO_Om...

Cytat:"...I ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,
A potem zapytał o zarobki nasze - usiadł i zapłakał..."
Odpowiedz
Zasięgne się waszej rady co lepiej zrobić??TZN. mam svt 3 pro i chce kupić meske powerhouse 2x10 i nie wiem czy wziąść 4 omówke czy 8 omówke??Mesa ma 600 wat rms i jakbym wział 4 omówke no to wtedy mam pełną moc wykorzystaną z drugiej strony nie ogrywałem mesy bo nigdzie w sklepach jej nie ma i nie wiem czy starczy jako stand alone??Co o tym sądzicie czy lepiej wziaść 4 omówke i mieć mobilny zestawik czy lepiej wziąść 8 omówke i później dokupić np . 1x15??
lootnick mrbass - red fighter - bs BRB LB 212N - boss gt10b - korg pandora mini - zoom q3 hd - phil jones cable - cordial cables - barczak cases
Odpowiedz
Nie będzie aż takiej różnicy w głośności. A jak chcesz napędzać biedną 2x10 na pełnej mocy wzmaka to ja to średnio widzę. Imo do rocka to za mało jest.
Odpowiedz
(07-01-2010, 09:08 AM)groza napisał(a): Nie będzie aż takiej różnicy w głośności. A jak chcesz napędzać biedną 2x10 na pełnej mocy wzmaka to ja to średnio widzę. Imo do rocka to za mało jest.

tzn.mówisz za jak wezme 8 omówke i ampeg będzie dawał na 275 waciszów to nie bedzie róznicy w głośności przy 450 waciszach na 4 omach??
lootnick mrbass - red fighter - bs BRB LB 212N - boss gt10b - korg pandora mini - zoom q3 hd - phil jones cable - cordial cables - barczak cases
Odpowiedz
(06-30-2010, 08:42 PM)SUVV napisał(a): Hej...

ma może ktoś jakieś doświadczenia z paczkami TC electronic z serii RS (210 i 212) lub Epifani UL2-310??

Miałem zestawik RH450+ RS210, ładnie to dmuchało, często sprzęcik zbierał pochwały od realizatorów. Taki "pełny" sound, pomimo, że to 210. Przy 212 może być już bajka Wink Generalnie ta 210 zjadła 410 MAG'a na śniadanie i nawet resztek nie zostawiła Big Grin
Odpowiedz
mrbass - imho 210 to po prostu za mało
niezależnie, czy dostanie 275, czy 400W
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
Chopy...

a mesa boogie powerhouse 2x12" ktoś macał?
...mO_Om...

Cytat:"...I ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,
A potem zapytał o zarobki nasze - usiadł i zapłakał..."
Odpowiedz
Chłopcy, wiem, że to trochę trywialne, jaki kabel head - paczka?
najlepiej gotowy i od maczosa Big Grin
Stingray4/Tokai Jazz Bass/Greco Precel/Microkorg ->Korg Pitchblack - BF2 - OC2 - OC2 - LPB-1 - CEB - Zoom ms60B - DigiTech bass synth wah - mooer slow engine - TC flashback - SA Manta - Joyo American - Joyo ult drive - Digitech Jamman Stereo -> ASH ABM 300 -> TC RS212
Odpowiedz
Jak masz head dużej mocy to najlepiej speak-on na neutrikach. Ja mam składanego by ja. Zero lutowania. Działa. Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 33 gości