(04-23-2011, 03:22 PM)crazy napisał(a):

(04-23-2011, 01:14 PM)solartron napisał(a): Bardzo ładnie - ale czy polutowałeś ekran i pomierzyłeś? Na fotkach nie widać cyny na folii Czy kabelki w basenach są tylko przykręcone? Jeśli tak, to błąd. Dobre ekranowanie to sporo pracy - wbrew obiegowym opiniom Trzeba uważać, żeby nie robić pętli masy ufając klejowi przewodzącemu (który to został wynaleziony chyba po to, by tworzyć ww. pętle ) Mnie ekranowanie zajmuje ok. 3 dni - pomiary weryfikują ile jeszcze zostało jeszcze do zrobienia. Wyjścia są dwa - albo jestem ślamazarą albo robię to dokładnie. Osobiście wolę wersję drugą, ale nie mnie oceniać

Nie lutowałem kabelków, tylko przykręciłem. Zrobiłem to w parę godzin, ale żaden ze mnie lutnik . Z ekranowania jestem zadowolony bo nic mi tam nie buczy, nie trzeszczy i nie pyka. Bardzo możliwe że jak kiedyś będę zmieniał picki ( a mam zamiar jakieś lepsze pasywne pickupy tam wsadzić ) to będę szukał kogoś kto bardziej profesjonalnie to zrobi.

Lutnicy o ekranowaniu i całej elektronicznej "reszcie" zazwyczaj nie mają zielonego pojęcia . W każdym razie ja takiego nie znam w Polsce.
To co zrobiłeś jest wykonane bardzo porządnie. Drobne acz precyzyjne poprawki sprawią, że ta robota wystarczy na długie lata. Klej przewodzący będzie tracił swoje właściwości z czasem i ekran nie będzie stanowił jednolitej struktury, i stopniowo zaczną tworzyć się pętle masy. Poszczególne kawałki folii będą miały różne potencjały a z nimi z kolei mają kontakt pozostałe elementy elektroniczne instrumentu. W konsekwencji stopniowo zaczną narastać brumy i mogą nawet pojawić się "strzały" w głośnikach.
Oczywiście mając świadomość, że instrument jest wyekranowany będziemy przekonaniu, że brumy mają inne pochodzenie Już poprawiałem instrumenty dawno wyekranowane i nagle okazało się, że jednak brum można sporo zredukować.
A kabelek przykręcony z czasem zacznie śniedzieć i zamiast przewodzić będzie kolejnym generatorem brumów.

Mateusz mam nadzieję, że powyżej znalazłeś odpowiedź.

dzieki solartron - biore sie za lutowanie kawalkow folii bo o tym, ze za parenascie lat klej straci wlasciwosci nie pomyslalem
:piwo:

(04-24-2011, 09:49 AM)Mateusz napisał(a): dzieki solartron - biore sie za lutowanie kawalkow folii bo o tym, ze za parenascie lat klej straci wlasciwosci nie pomyslalem
:piwo:

Myślę, że po kilku latach np. 2-3 już nie będzie dobrego przewodzenia. Zresztą proponuję zrobić porównanie - zmierzyć rezystancję przejścia dla ekranu na samym kleju i po polutowaniu - można się zdziwić

(04-24-2011, 10:32 AM)solartron napisał(a): Myślę, że po kilku latach np. 2-3 już nie będzie dobrego przewodzenia. Zresztą proponuję zrobić porównanie - zmierzyć rezystancję przejścia dla ekranu na samym kleju i po polutowaniu - można się zdziwić

Jak zwykle masz rację
A nie masz może jakich sik picków do szóstki na zbyciu

(04-23-2011, 01:14 PM)solartron napisał(a): Bardzo ładnie - ale czy polutowałeś ekran i pomierzyłeś? Na fotkach nie widać cyny na folii Czy kabelki w basenach są tylko przykręcone? Jeśli tak, to błąd. Dobre ekranowanie to sporo pracy - wbrew obiegowym opiniom Trzeba uważać, żeby nie robić pętli masy ufając klejowi przewodzącemu (który to został wynaleziony chyba po to, by tworzyć ww. pętle ) Mnie ekranowanie zajmuje ok. 3 dni - pomiary weryfikują ile jeszcze zostało jeszcze do zrobienia. Wyjścia są dwa - albo jestem ślamazarą albo robię to dokładnie. Osobiście wolę wersję drugą, ale nie mnie oceniać

Może to głupie pytanie ale jak należy lutować ekran, punktowo czy całe połączenie dwóch taśm?

(04-26-2011, 05:54 AM)Martins napisał(a): Może to głupie pytanie ale jak należy lutować ekran, punktowo czy całe połączenie dwóch taśm?

Wystarczy punktowo - ale trzeba pomierzyć czy ekran w różnych punktach czy jednakowo przewodzi.

(04-26-2011, 06:09 AM)solartron napisał(a):

(04-26-2011, 05:54 AM)Martins napisał(a): Może to głupie pytanie ale jak należy lutować ekran, punktowo czy całe połączenie dwóch taśm?

Wystarczy punktowo - ale trzeba pomierzyć czy ekran w różnych punktach czy jednakowo przewodzi.

Dzięki w razie czego będę nękał

Odgrzewanie kotleta.

Pytanko małe, gdzie w internecie kupujecie tanio folię miedzianą do ekranowania? Fajnie jak sklep ma również poty i inne duperele bo robię ogólny remont.


pozdro i dzięki

Ja kupuję u Solartrona

(07-03-2011, 09:45 AM)Świniak napisał(a): Odgrzewanie kotleta.

Pytanko małe, gdzie w internecie kupujecie tanio folię miedzianą do ekranowania? Fajnie jak sklep ma również poty i inne duperele bo robię ogólny remont.


pozdro i dzięki

Tanio to możesz sobie kupić plecionkę - czyli siatkę, która nadaje się do płaskich powierzchni, a w instrumencie z racji na swoją konstrukcję na licznych załamaniach wprowadza dodatkową pojemność i z czasem traci swoje właściwości. Jeśli ekran ma być trwały to lita folia, albo cienka blacha.

Dobrze więc, pomożecie jakimiś linkami do sklepów, cokolwiek? Bo to wszystko fajnie ale średnio odpowiada na moje pytanie pt. GDZIE.

ja kupiłem u solartrona, w Preclu zdziałało cuda
resztę zaniosłem do studio i zniknęła a potrzebuję do jazza

To teraz inne pytanie. Czy jeśli w miarę dobrze fabrycznie naniesiona jest farba grafitowa to czy folia poprawi ekranowanie?

pinio - imho to zależy od grubości jednego i drugiego
jeśli warstwa grafitu jest ledwo, ledwo i prawie prześwituje, to solidna, gruba folia miedziana pomoże,
jeśli zaś grafitu nie pożałowano, to imho nie ma co się bebrać w wyklejanki.

Jeżeli chcesz zbliżyć się do ideału, to wyklej od wewnątrz obudowy pickupów i też połącz z masą - im szczelniejszą klatkę Faradaya zrobisz, tym mniej 'śmiecia' z powietrza zgarniesz.
Szczególnie istotne jest to przy pasywnych single-coil'ach.

(07-03-2011, 12:08 PM)Świniak napisał(a): Dobrze więc, pomożecie jakimiś linkami do sklepów, cokolwiek? Bo to wszystko fajnie ale średnio odpowiada na moje pytanie pt. GDZIE.

W MayShopie są na bank dwie - 30 i 70cm szerokości.

Bardzo fajnie opisane jest to tutaj:

http://www.audereaudio.com/FAQ_PUNoise.htm