ale masz stary komputer!!! człowieku! ona ma z 200 lat!

(03-30-2010, 04:06 PM)DEFENCE napisał(a):

Daj mi ten head...proszę!

nie ma takiej opcji, chyba że masz v4bh na wymianę

szczerze to nie wiem, który bym wolał - tego TE, czy v4bh

(04-27-2011, 11:30 AM)hubertgal napisał(a): ale masz stary komputer!!! człowieku! ona ma z 200 lat!

To jest drugi komp, maszyna do grania.
Postawiłem na nim Winde 98, muszę tylko dokupić kartę dźwiękową i zacznie się zarywanie nocek

(04-27-2011, 10:55 AM)mazdah napisał(a): No nie wiem. Nie znam może za dobrze realiów, ale czytam sporo Talkbass i tam... no kurde nie spotkałem się jeszcze z takimi określeniami jak u nas. Fender Hwy-1 = głuchacz, Warwick = gówno. Tam albo nikt nie mówi o swoich (i czyichś) wiosłach źle, albo my - Polacy - wolimy pier**ić farmazony zamiast grać.

Może na talkbassie nie tej polskiej zawiści, że ktoś coś ma. Albo że trzeba pokazać (udowodnić), że samemu ma się lepsze niż ten ktoś. Czyli najlepiej trzeba mu udowodnić, że to jego jest ch...we.
Na francuskim forum onlybas też nie ma takiej gadaniny.

Mazdah, ten biały ładny jest

(04-27-2011, 07:58 AM)motyx napisał(a):

(04-27-2011, 06:45 AM)solartron napisał(a): Napisałeś z takim sarkazmem, ale niestety z 80-90% sprowadzanych F i MM to wybrakowane głuchacze, które jednak w naszym kraju wytrzymują konkurencję innych powszechnych głuchaczy

No błagam.... W GUSie pracujesz i zaczęli robić nowe statystyki ? Straszną manipulację tutaj robisz, tak naprawdę nie masz pojęcia ile jest na polskim rynku F i MM, ile z nich brzmi dobrze, normalnie, a ile jest bublem. Albo przedstaw konkretne dane liczbowe, albo napisz chociaż, że jest to twoje zdanie, że większość F i MM w Polsce nie brzmi.

Co do tego, że kopia - git, a podróbba - be zgadzam się w 100%

Nie no w GUSie niestety nie pracuję - choć to pewnie ciekawa "fucha"
Piszę tylko o tym, co przechodzi przez moje ręce, więc nie jest to moje zdanie ale doświadczenie odnośnie F i MM . Oczywiście wszystkich F i MM w Polsce nie ograłem - i dobrze bo chyba bym tego nie zniósł
Wystarczy mi to co już usłyszałem, a wierz mi nie wyciągam wniosków na podstawie jedynie kilku egzemplarzy ...
Oczywiście, każdy ma prawo do własnego zdania. Każdy może oczywiście wierzyć w 100% "zajebistość" F i MM dostępnych na naszym rynku

Widzisz, żeby nie być gołosłownym sam niebawem będę sprzedawał jednego z moich jazz basów, model M.Miller . Więc to nie jest tak, że jestem skorumpowany i opłacany przez konkurencję F i MM

(04-27-2011, 11:51 AM)Burning napisał(a): szczerze to nie wiem, który bym wolał - tego TE, czy v4bh

rozwiń temat

moje dwa głuche badyle
dużo sprzętu, mało talentu

(04-27-2011, 06:45 AM)solartron napisał(a): Napisałeś z takim sarkazmem, ale niestety z 80-90% sprowadzanych F i MM to wybrakowane głuchacze, które jednak w naszym kraju wytrzymują konkurencję innych powszechnych głuchaczy

A ja to się nawet cieszę, że tego nie słyszę - świat jest dużo prostszy.

(04-27-2011, 12:07 PM)DEFENCE napisał(a):

(04-27-2011, 11:51 AM)Burning napisał(a): szczerze to nie wiem, który bym wolał - tego TE, czy v4bh

rozwiń temat

to dwa różnie brzmiące wzmacniacze.. jak Marshall i Mesa
nie wiem, który bym wolał musiał bym oba sprawdzić w obu składach po kilka tygodni, żeby być w pełni przekonanym ;P
dlatego pierdole i zostawiam CL + svt3pro

To svt3 mi możesz oddać;P chyba, że wolisz cl oddać

svt3pro zostaje jako wół roboczy
jak będzie kaska to dokupuje acoustica 220

(04-27-2011, 12:05 PM)solartron napisał(a): Oczywiście, każdy ma prawo do własnego zdania. Każdy może oczywiście wierzyć w 100% "zajebistość" F i MM dostępnych na naszym rynku

Nigdy nie twierdziłem że mój Jazz Bass jest zajebistym instrumentem. Ma wyjątkowo dużo wad. Ale charakter jego brzmienia jest wyjątkowo łatwo przyswajalny dla ucha ludzkiego i dlatego wlasnie na nim najwięcej gram.

Ludzie nie lubią słuchać krystalicznie perfekcyjnego brzmienia. Wolą brud, trzask, zawężone pasmo...

Natomiast MM którego posiadam jest po stokroć lepszym basem. Jednak jakoś się mniej sprawdza w boju.

Dążę do tego, że zajebistość przytoczonych wyżej marek nie polega absolutnie na ich perfekcyjności, bo chyba wszyscy zgodzą się że Jazz'owi daleko do tego.

(04-27-2011, 01:50 PM)Bigos napisał(a): ...
Ludzie nie lubią słuchać krystalicznie perfekcyjnego brzmienia. Wolą brud, trzask, zawężone pasmo...

...

Powiedz to Foderze, Epifaniemu, Woodsowi, Furlanetto, Smithowi, Aguilarowi i dziesiątkom innych Jeśli się o tym dowiedzą natychmiast zaprzestaną swojego procederu . Widać Oni tej wiedzy nie posiadają - dlatego od lat katują rynek, wciskając swoje HiFi produkty


Edytka:

Żeby nie było, że tylko oftopuję to takie spotkanie dzisiaj odbyłem:



Niestety jeden z nich był u mnie tylko na naprawie. Drugi na szczęście mój.