Liczba postów: 351
Liczba wątków: 6
Dołączył: May 2010
Reputacja:
0
(05-02-2011, 10:40 AM)Mateusz napisał(a): http://www.youtube.com/watch?v=jwSRjgqVqn4 ponad polroczne flaty fendera, az tak zle?
[offtop mode]
mam taką samą koszulkę
[/offtop mode]
Vintage V4 -> Klotz+Neutrik(diy) -> Trace Elliot GP7SM 150 -> Trace Elliot 2103x /GK Backline 112
Liczba postów: 3857
Liczba wątków: 9
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
2
05-02-2011, 11:36 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-02-2011, 11:37 AM przez Bolem.)
(05-02-2011, 09:01 AM)groza napisał(a): blablablablabla
idealnie pasowalby ten
obrazek
Zgadzam się z Grozą, ale jak mozna na forum basowym dyskutowac o tym ze dzisiaj gitarzysta dał sobie za dużo dołu, albo perkusista gra za cicho? Forum jest dla basistów, wiec tak czy siak będziemy pisać o basistach. Umiejętności ciężej jest "zmierzyć" niż brzmienie.
Ja tam se pogadać i pokomentować brzmienie lubie, po prostu
Poza tym, np kupując nowy bas TRZEBA zwrócić uwagę na to jak konkretny model gra, bo przecież nie na swoją artykulacje. Nie zapominajmy że forum też jest od tego.
fender -> fender -> fender
Groza + 100000000000000000
Co mnie wkurza jeszcze u basistów to zamykanie się i ograniczanie świadomości muzycznej przez słuchanie muzyki przez pryzmat linii basowej, a nie jako całości.
Nic tak nie rozwija świadomości jak 'świadome' słuchanie muzyki. Czytałem o tym w wywiadzie z Jankiem Gwizdałą (pozdro Władek). Transkrybował setki solówek, nie tylko basowych ale też gitarowe, saksofonowe, harmonijkowe - i to to mega rozwija muzycznie.
Panowie, nie bądźmy egocentrykami..
Ja ostatnio słucham kapeli w której basisty NIE MA na przykład (bas niby leci z Hammonda)
I czy uważam czas jaki spedziłem jej słuchając za stracony? Nie, bo zawsze dobra muzyka inspiruje i skłania do rozwoju!
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
herp:
ostatnio kupiłem album Eyehategod, gdzie basu właściwie nie słychać (wszystko jest jedną, wielką rzeką smoły), ale słuchanie go bardzo mnie inspiruje oraz motywuje do ćwiczeń
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 1742
Liczba wątków: 19
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
1
05-02-2011, 12:26 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-02-2011, 12:27 PM przez citizenkane.)
(05-02-2011, 12:15 PM)Burning napisał(a): herp:
ostatnio kupiłem album Eyehategod, gdzie basu właściwie nie słychać (wszystko jest jedną, wielką rzeką smoły), ale słuchanie go bardzo mnie inspiruje oraz motywuje do ćwiczeń
Southern Discomfort Biatch!
Widziałem na fejsie ten krążek.
To co mnie czasem wkurwia na tym forum to fakt iż czytając niektóre posty od których aż bije to 'profesjonalne podejście' czuję się jak totalny punk
Nie wiedziałem że jest ze mną ąż tak źle
Mało na tym forum jest dyskusji ogólnomuzycznej, nt. przestrzeni w kawałkach, aranżacji, komponowania.
A szkoda.
O brzmieniu wiedzę mam sporą, ale o aranżach prawie zerową. Czemu ludzie nie chcą się tym dzielić?
Liczba postów: 16400
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
@herp: Próbowałem dawno temu. Jeszcze na WD. Wrzuciłem koślawo granego bluesa z prośbą o podpowiedzi co do frazowania, skal czy co by tam komu do łba przyszło. Dyskusji w ogóle nie było :/
Gram na nerwach.
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
(05-02-2011, 12:26 PM)citizenkane napisał(a): Southern Discomfort Biatch! Żona nie przepada, ale ja uwielbiam się ukierpczyć jak szmata i odpalić potok stygnącej lawy
(05-02-2011, 12:26 PM)herp napisał(a): Mało na tym forum jest dyskusji ogólnomuzycznej, nt. przestrzeni w kawałkach, aranżacji, komponowania. Bo pisanie o tym, to trochę jak tańczenie o architekturze
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 1742
Liczba wątków: 19
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
1
HALLELUYAH! Lepiej bym tego nie ujął.
Znaczy, nie o to mi chodzi.
Wolałbym, żeby mroku zamiast: ło, ale zajebiście jedzie niskim środkiem.
Napisał: ale dobry numer, zesrałem się w gacie. Sprawił że poczułem się tak, siak, srak.
Edit:
Myślicie, ze ktoregos z nich obchodzi, że bas muli w dolnym środku?
Nie. A jaką mają radochę! Po prostu nie popadajmy w skrajność.
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
05-02-2011, 12:53 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-02-2011, 12:54 PM przez Mateusz.)
widzisz różnica jest taka, ze ja poza graniem czesto technicznie do wszystkiego podchodzę. Nieraz nawet więcej czasu poświęcam, na grzebanie w gitarach, sprawdzanie co brzmi lepiej/gorzej, jak wpływa na brzmienie, albo robie różne doświadczenia "studyjne". Przez ostatni miesiąc więcej interesowałem się technicznymi sprawami niż grałem / ćwiczyłem na basie. Mnie to pasjonuje, nie każdego musi no nie? Nieraz słuchając muzyki, zamiast skupiać się na niej"o kurwa ale zajebiste solo" zastanawiam się "ciekawe jak osiągnął takie brzmienie" "ale ten bas zajebiście siedzi" i potem próbuję to oddtworzyć po swojemu i tu też dużo się uczę. Dla mnie to jest mega frajda czegoś nowego się nauczyć np. Ostatnio miałem jazza - nowe błyszczące się progi, nowe struny (nawet nie podłączałem do wzmaka) gram na sucho i wszystkie struny OK tylko E strasznie brzęczała - okazało się że nie dość, że pikap był blisko tej struny, to jeszcze miał wysunięte magnesy, które przyciągały strunę tak, że drgała bliżej podstrunnicy - dokręciłem pikap, ustawiłem magnesy i wszystko grało, w życiu bym nie pomyślał, że pikap może powodować fretbuzz i mam mega frajdę, że to wiem.
Liczba postów: 1219
Liczba wątków: 11
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
Groza nie wiem czy pamiętasz, ale chwilę po udostępnieniu naszego (Rusted Brain'owego) materiału zamiast pisać o tym że solówki to blabla, super/chujowe riffy itd napisałeś o tym żebyśmy popracowali nad własną grą itd. Wzięliśmy to bardzo do siebi, efekty? Po kilku miesiącach ćwiczeń od czasu nagrań na styczniowym koncercie pierwszy raz (teraz już częściej )usłyszeliśmy że na żywo brzmimy lepiej niż na nagraniach. Dlatego +666 ^666 dla Grozy, bo sposób zagrania i zaaranżowania wpływa na brzmienie 100x bardziej niż to czy bas jest zrobiony z klonu czy jesionu, a solowy ma NTB czy Bolt-ona...
W sumie to tyle ode mnie, od siebie dodam: ćwiczyć panowie, jako i ja ćwiczę bo jeszcze whoooy roboty (przynajmniej przede mną )
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
(05-02-2011, 12:53 PM)Mateusz napisał(a): [...]E strasznie brzęczała - okazało się że nie dość, że pikap był blisko tej struny, to jeszcze miał wysunięte magnesy, które przyciągały strunę tak, że drgała bliżej podstrunnicy - dokręciłem pikap, ustawiłem magnesy i wszystko grało,
w życiu bym nie pomyślał, że pikap może powodować fretbuzz i mam mega frajdę, że to wiem. Nie uważałeś na fizyce w podstawówce
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 410
Liczba wątków: 10
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Cała dysproporcja w dyskusji pt: paluchy/sprzęt polega na tym, że o wiele łatwiej wydać mnóstwo kasy na lepszą basówkę niż poświęcić mnóstwo dupogodzin na ćwiczenie.
Inna sprawa, to słuchanie oczyma, o czym fajnie napisał Władek przy okazji podróbek Fodery... A na naszym podwórku też można było wyczytać kiedyś jak jeden forumowicz powiedział drugiemu, że ma zastój bo ciągle gra na Corcie...
Fender JB MIJ '92 -> BOSS ME50B/BOSS ODB-3 -> Digitech Jamman -> Markbass LittleMark 250 -> Hartke 410TP / David Eden RB1 (AMD Athlon)
Liczba postów: 902
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
10
(05-02-2011, 12:33 PM)miklo napisał(a): @herp: Próbowałem dawno temu. Jeszcze na WD. Wrzuciłem koślawo granego bluesa z prośbą o podpowiedzi co do frazowania, skal czy co by tam komu do łba przyszło. Dyskusji w ogóle nie było :/
Harmonii uczyłem się sam nie wiem ile lat. Gdy pomyślę, ile trzeba by napisać w takim wątku ręce mi opadają...
Podziwiam Darka Ziółka, że jemu się chce i ma na to siłę.
Ja podsumuję to tak - teorii muzyki z forum nie ma możliwości nauczyć się - to wiele lat systematycznej pracy
|