mieszko
ja kable zakleję folią miedzianą, na siena-burst nie będzie wyglądało najgorzej

Ten kanal mozna zlikwidowac bez problemu tak , ze nie bedzie nic widac. Kazdy normalny lutnik powinien to wykonac lewa reka.

(07-04-2011, 10:50 AM)mieszko napisał(a): Powracam do JB 1985, micro tilt (usuwać, czy nie usuwać?

Nie psuc basu!

(07-04-2011, 11:39 AM)herp napisał(a): To ten z allegro?

Tak. Wymaga troszkę dopieszczenia, jak go odbierałem miał struny pół metra nad gryfem

(07-04-2011, 11:45 AM)Burning napisał(a): mieszko
ja kable zakleję folią miedzianą, na siena-burst nie będzie wyglądało najgorzej

(07-04-2011, 12:57 PM)Zenek_Spawacz napisał(a): Ten kanal mozna zlikwidowac bez problemu tak , ze nie bedzie nic widac. Kazdy normalny lutnik powinien to wykonac lewa reka.

Ja chyba jednak pogorszę sobie troszkę brzmienie i zamontuję płytkie

(07-04-2011, 02:54 PM)Paul napisał(a):

(07-04-2011, 10:50 AM)mieszko napisał(a): Powracam do JB 1985, micro tilt (usuwać, czy nie usuwać?

Nie psuc basu!

Zobaczymy, może nie będzie trzeba "psuć"

(07-04-2011, 10:50 AM)mieszko napisał(a): Powracam do JB 1985, micro tilt (usuwać, czy nie usuwać? z mojej konwersacji z nexem wynika, że taki zabieg nie ma sensu...), białe (niegdyś ) pickupy, progi prosto w gryf... I jazda Maskownica była biała one-piece, pewnie z czasem dostanie czarną, blaszkę już ma

Jak nie słyszysz różnicy między z płytką a bez to nie ma sensu usuwać - jak słyszysz to usłyszysz także po wywaleniu microtilta i oczyszczeniu kieszeni z lakieru...
Po moich konwersacjach z Nexem wynika, że jest niezłym bajkopisarzem (nie umniejszając umiejętnościom oczywiście)

Ja mam microtilt usunięty ze wszystkich moich starych Fenderów.

(07-04-2011, 07:03 PM)Alfik napisał(a): Po moich konwersacjach z Nexem wynika, że jest niezłym bajkopisarzem ...

Długo czekałem, aż ktoś to wprost napisze a to oznacza, że nie jestem jedynym, który na Nexowe bajki już się nie naciąga (choć w moim wypadku bardziej poprawne jest "że po szkodzie mądry", z drugiej strony lepiej późno niż wcale )

IMHO bardzo nieładnie tak pisać o kimkolwiek bez przedstawiania sprawy, bo wtedy z rzeczowej opinii robi się zwykłe obrabianie dupy.

Tzw. F.P.

mazdah, popieram.

oj tam ojtam.
wystarczy poskladac,
niektore fakty do kupy
i tyle...

(07-04-2011, 07:48 PM)herp napisał(a): Tzw. F.P.

mazdah, popieram.

Nie nie, nie F.P. Po prostu jak się zaczyna o czymś mówić, to wypada powiedzieć o co chodzi i skąd się wzięła taka a nie inna opinia.

(07-04-2011, 07:48 PM)Drewniak napisał(a): oj tam ojtam.
wystarczy poskladac,
niektore fakty do kupy
i tyle...

Siedzę na forum średnio-dużo i jedyne fakty jakie znam to takie, że Solarton
- współpracował z Nexusem, ale nie współpracuje,
- nie jest zadowolony z modelu JB-70

A Alfik
- rozmawiał z Nexusem i Nexus mówił dużo


Sam dzwoniłem do Jacka kilka razy, zawsze uzyskałem wyczerpującą i rzeczową odpowiedź a rozmowa rozciągała się w czasie przybierając formę luźnej pogawędki, mimo że Jacek wiedział że i tak na mnie nie zarobi i mógłby w tym samym czasie robić coś co na pewno zakończy się kilkoma złociszami w portfelu uzyskanymi parę minut szybciej.

Lewicki, Witwa i nex podobno tez wszyscy polecaja zrobic porzadek w kieszeni gryfu, wiec chyba cos to tam daje.

adazz...

(07-04-2011, 07:29 PM)solartron napisał(a):

(07-04-2011, 07:03 PM)Alfik napisał(a): Po moich konwersacjach z Nexem wynika, że jest niezłym bajkopisarzem ...

Długo czekałem, aż ktoś to wprost napisze a to oznacza, że nie jestem jedynym, który na Nexowe bajki już się nie naciąga (choć w moim wypadku bardziej poprawne jest "że po szkodzie mądry", z drugiej strony lepiej późno niż wcale )

Rzeczywiście, może przydałyby się jakieś konkretne przykłady "aleosochozi", bo taki biedny miś piszący tego posta teraz nie wie, czy iść do człowieka czy też wybrać innego speca od tematu, bo inny zrobi lepiej, z sensem i bez bajek

(07-04-2011, 08:03 PM)mazdah napisał(a):

(07-04-2011, 07:48 PM)herp napisał(a): Tzw. F.P.

mazdah, popieram.

Nie nie, nie F.P. Po prostu jak się zaczyna o czymś mówić, to wypada powiedzieć o co chodzi i skąd się wzięła taka a nie inna opinia.

(07-04-2011, 07:48 PM)Drewniak napisał(a): oj tam ojtam.
wystarczy poskladac,
niektore fakty do kupy
i tyle...

Siedzę na forum średnio-dużo i jedyne fakty jakie znam to takie, że Solarton
- współpracował z Nexusem, ale nie współpracuje,
- nie jest zadowolony z modelu JB-70

A Alfik
- rozmawiał z Nexusem i Nexus mówił dużo


Sam dzwoniłem do Jacka kilka razy, zawsze uzyskałem wyczerpującą i rzeczową odpowiedź a rozmowa rozciągała się w czasie przybierając formę luźnej pogawędki, mimo że Jacek wiedział że i tak na mnie nie zarobi i mógłby w tym samym czasie robić coś co na pewno zakończy się kilkoma złociszami w portfelu uzyskanymi parę minut szybciej.

Nie byłem zadowolony z JB70 i klonowych a tym bardziej olchowych oraz reszty moich MEGA drogich customów, o czym świadczy moje obecne instrumentarium .

Ze dwa miesiące temu miałem okazję przerabiać świetnego jazz bassa (Fendera) po pruszkowskich przeróbkach. Czy wystarczy jeśli powiem, że w kiszeni wylądowała podkładka pod gryfem, która zabiła ten zacny instrument a w pamięci mam, jak to nazwałeś miłe i luźne pogawędki o tym jak to można ustawić profil bez straty brzmienia... O reszcie baboli popełnionych na tym samym egzemplarzu i ich konsekwencjach nie będę wspominał, bo nie wiem czy ktoś w to uwierzy... W każdym razie to bas forumowy, więc wszystko jest do sprawdzenia

(07-04-2011, 08:20 PM)solartron napisał(a):

(07-04-2011, 08:03 PM)mazdah napisał(a):

(07-04-2011, 07:48 PM)herp napisał(a): Tzw. F.P.

mazdah, popieram.

Nie nie, nie F.P. Po prostu jak się zaczyna o czymś mówić, to wypada powiedzieć o co chodzi i skąd się wzięła taka a nie inna opinia.

(07-04-2011, 07:48 PM)Drewniak napisał(a): oj tam ojtam.
wystarczy poskladac,
niektore fakty do kupy
i tyle...

Siedzę na forum średnio-dużo i jedyne fakty jakie znam to takie, że Solarton
- współpracował z Nexusem, ale nie współpracuje,
- nie jest zadowolony z modelu JB-70

A Alfik
- rozmawiał z Nexusem i Nexus mówił dużo


Sam dzwoniłem do Jacka kilka razy, zawsze uzyskałem wyczerpującą i rzeczową odpowiedź a rozmowa rozciągała się w czasie przybierając formę luźnej pogawędki, mimo że Jacek wiedział że i tak na mnie nie zarobi i mógłby w tym samym czasie robić coś co na pewno zakończy się kilkoma złociszami w portfelu uzyskanymi parę minut szybciej.

Nie byłem zadowolony z JB70 i klonowych a tym bardziej olchowych oraz reszty moich MEGA drogich customów, o czym świadczy moje obecne instrumentarium .

Ze dwa miesiące temu miałem okazję przerabiać świetnego jazz bassa (Fendera) po pruszkowskich przeróbkach. Czy wystarczy jeśli powiem, że w kiszeni wylądowała podkładka pod gryfem, która zabiła ten zacny instrument a w pamięci mam, jak to nazwałeś miłe i luźne pogawędki o tym jak to można ustawić profil bez straty brzmienia... O reszcie baboli popełnionych na tym samym egzemplarzu i ich konsekwencjach nie będę wspominał, bo nie wiem czy ktoś w to uwierzy... W każdym razie to bas forumowy, więc wszystko jest do sprawdzenia

Sie czepiasz A Ken na pewno gorszy od Nexa,
wiem bo gasuje na Nexa a rzadko mi sie zdarza
taka przypadlosc.

A w temacie, nie mam jazza