No jak Ci trudno miesiąc wytrzymać to powinieneś jeszcze sporo przedłużyć ta rozłąkę.

Ja mam trzy tygodnie minimum bez alko (tak sobie wymyśliłem). Na razie nic mnie nie ciągnie, czyli wszystko w porządku.

(07-13-2011, 08:27 AM)zakwas napisał(a): Ja mam trzy tygodnie minimum bez alko (tak sobie wymyśliłem). Na razie nic mnie nie ciągnie, czyli wszystko w porządku.

a ja postanowiłem ograniczyć spożywany browarek... bo mi bebech za fest rozcisło tak wiec teraz piwko tylko 2 razy w tygodniu w ograniczonej ilości

(07-13-2011, 08:27 AM)zakwas napisał(a): Ja mam trzy tygodnie minimum bez alko (tak sobie wymyśliłem). Na razie nic mnie nie ciągnie, czyli wszystko w porządku.

Przedwczoraj Kresowe Jasne, Noteckie, Kasztelan niep. (nawet nie był zły), cytrynówka domowa, Krupnik. Jutro Ale Ale, Gin Lubuski, w piątek myślę, że z Herpem pójdziemy na jakieś Guinessy czy Eiry, a do końca tygodnia został mi jeszcze Stout z B. Południe, dwa Eiry i Primator ciemny. Polecam, wszystko dobre

(07-13-2011, 06:48 AM)wtf napisał(a): No jak Ci trudno miesiąc wytrzymać to powinieneś jeszcze sporo przedłużyć ta rozłąkę.

Bzdury jakieś

(07-13-2011, 08:27 AM)zakwas napisał(a): Ja mam trzy tygodnie minimum bez alko (tak sobie wymyśliłem). Na razie nic mnie nie ciągnie, czyli wszystko w porządku.

Trzy tygodnie chorowania, współczuję Zakwasie

(07-13-2011, 08:36 AM)sledz napisał(a): Przedwczoraj Kresowe Jasne, Noteckie, Kasztelan niep. (nawet nie był zły), cytrynówka domowa, Krupnik. Jutro Ale Ale, Gin Lubuski, w piątek myślę, że z Herpem pójdziemy na jakieś Guinessy czy Eiry, a do końca tygodnia został mi jeszcze Stout z B. Południe, dwa Eiry i Primator ciemny

NO! W końcu ktoś mądrze gada

mazdah nie śmiej się. Nie wiesz chyba co to alkoholizm w rodzinie. I wierz lub nie tez się zaczęło od tego, ze "ciężko bez piwka wytrzymać tydzień lub dwa".

(07-13-2011, 08:42 AM)wtf napisał(a): mazdah nie śmiej się. Nie wiesz chyba co to alkoholizm w rodzinie. I wierz lub nie tez się zaczęło od tego, ze "ciężko bez piwka wytrzymać tydzień lub dwa".

Trochę nie temat na takie rozmowy.
Sam ostatnio stwierdziłem, że przesadzam i do końca lipca postanowiłem nie tykać niczego. Wakacje są - okazji będzie mnóstwo, więc termin na sprawdzenie samego siebie dobry.

Rety, nie spinaj się chłopie.
Wiem do czego to potrafi doprowadzić jak się w porę człowiek nie opamięta.

Przestańcie pierdolić

Ja się nie spinam Po prostu uważam, że wcale nie przesadziłem pisząc tamto
No ale to i tak temat rzeka i faktycznie nie miejsce na te rozmowy

Będzie spokój?

GAS

kiedyś sobie kupię mm sabre....

(07-13-2011, 09:51 AM)ralf-p napisał(a):



GAS

Miałyby po cztery struny to bym trysnął...

To samo pomyślałem 5 struna be!