Przełącznik
#16
Uważam, że ekranowanie jest solidne i "szczelne" a efekty wyraźnie słychać więc uważam, że sporo daje takie ekranowanie, a o trwalości się przekonamy z czasem na razie mam 2 lata taką taśme w basie i działa jak trzeba. Górnego pasma też mi jakoś nie ubyło, gdzieś wrzucałem próbki przed i po nawet.
Odpowiedz
#17
(08-23-2011, 11:48 AM)Brylant napisał(a): No właśnie sam nie wiem, bo faktycznie na początku wszystko było ok... Ale tak samo nie przypominam sobie, abym o coś nim walnął itp. Tak samo nie dłubałem. Sęk w tym, że nie dzieje się tak zawsze, tylko tak w 30 % używania przełącznika. Fotka:

[Obrazek: b5skkg.jpg]

Men.

Daj to fachowcowi do przelutowania wszystko - nie wygląda to za dobrze. Dobry przełącznik to kila dych maksymalnie, dobry, japoński potencjometr ile 20zł?, choć nie wiem - może te są ok i wystarczy przelutować porządnie to.
Odpowiedz
#18
Rainbow 
Ok... problem można powiedzieć zażegnany... Tongue Wolę się nie przyznawać co było głównym źródłem problemu, bo wstyd jak jasna cholera Big Grin Elektronika i tak będzie do ogarnięcia, ale przynajmniej znowu wszystko działa Tongue
OMG
Odpowiedz
#19
No teraz to już musisz powiedzeć co było. Solarton już rezewował termin na przyszłe wakacje, my kombinujemy jak to naprawić, a Ty się wykręcasz? Co było, skręciłeś jeden potencjometr Volume, czy zwyczajnie wzmacniacz był wyłączony Big Grin?

Marek
Odpowiedz
#20
Rainbow 
Przesadziłem trochę z ustawieniami bramki szumów, przez co sygnał szybko zanikał Tongue Po obniżeniu poziomu wszystko już spoko działało. Oczywiście czasami się zdarza, że przy zmianie pozycji przełącznika coś nie załapie, ale wystarczy powtórzyć operację i wszystko spoko działa... mrpink I tak bas zawiozę do Solartrona mimo wszystko Tongue
OMG
Odpowiedz
#21
Śmiechy śmiechami ale tu widać, że czasem w takich sytuacjach warto wziąć głęboki oddech i trochę pomyśleć. Powinieneś sprawdzić bas bez żadnych efektów i wszystko by się wyjaśniło. O mało co nie wpędziłeś się w koszty - część z nim zupełnie bez sensu.

Marek
Odpowiedz
#22
platanina kabli jak w kazdym wiosle to samo bylo w bebechach ricka usa. nie wiem czego sie czepiacie, luty byly poprawione i tyle, wazne ze nie brumi nie rzeszczy i sa solidne polaczenia.
Odpowiedz
#23
(08-24-2011, 07:26 AM)Mateusz napisał(a): Uważam, że ekranowanie jest solidne i "szczelne" a efekty wyraźnie słychać więc uważam, że sporo daje takie ekranowanie, a o trwalości się przekonamy z czasem na razie mam 2 lata taką taśme w basie i działa jak trzeba. Górnego pasma też mi jakoś nie ubyło, gdzieś wrzucałem próbki przed i po nawet.

A porównałeś z miedzianym solidnie polutowanym i z dobrze prowadzoną masą, która również jest dolutowana do ekranu?
Efekty słychać też na sprayach ... jednym wystarcza - mnie nie.
Następna sprawa - plątanina kabli nawet (a zwłaszcza) firmowa zwiększa pojemność i indukcyjność, reszty tłumaczyć już nie trzeba Wink
Niedbale zrobiona instalacja ma "krótkie nogi" a taka jest w tym ricku ... Ja się tego nie czepiam - to nie mój bas, więc mi nie zależy Wink, komentuję jedynie to co jest zaprezentowane na fotkach, skoro takie się znalazły na forum.
Odpowiedz
#24
Po prostu nie uważam, że ta gitara ma gorzej wykonane "okabowanie" aniżeli fabryczny rickenbacker bo miałem takowego, tutaj też jest wszystko fabrycznie - wszystkie luty tylko poprawione tak żeby cyna miała "blask" (na wypadek zimnych lutów), potencjometry sprawne i dobrej jakości (japońskie) dla pewnosci przeczyszczone płynem do potencjometrów. Ekran jest podłączony do masy (sprawdzałem wszystkie miejsca miernikiem) Bas ma bebechy jak z fabryki tylko "odświeżone" nie chce po prostu żeby ludzie po przeczytaniu tego co piszesz myśleli, że robie tam jakiś bałagan, półmetrowe kable itp. Nie będe się bawił w prowadzenie jak najkrótszych kabli, które pięknie wyglądają, dla mnie ma być to sprawne, nie trzeszczeć nie brumieć. Fabrycznie w rickenbackerach USA, jak i w tej kopii ekranu nie było w ogóle (kawałek folii aluminiowej na płytce pod potencjmetrami) i brumił jak szalony. Zrobiłem po prostu tak, żeby być pewnym, że nie ma zimnych lutów, że żaden luźny kabelek zaraz nie odpadnie, nic nie bedzie trzeszczało i brumiało.


Co do materiału na ekran - mam basy wyekranowane zarówno tym maateriałem, który wykorzystujesz Ty i materiałem, który jest tutaj (miałem do porównania precle i jazzy) i dla mnie nie było różnicy - taki sam efekt. Co do trwałośći to na razie nie będe się wypowiadał. jak już mówiłem - na razie mam taki ekran 2 lata i jest ok.
Odpowiedz
#25
oryginalne bebechy ricka:

[Obrazek: 4001wiring2.jpg]
[Obrazek: 11.jpg]

jak dla mnie jest podobnie , tylko grubsze kable, ten japonczyk ma cieniutkie...
wiec prosze mnie nie obwiniac, ja uwazam, ze to jest wporzadku.
Odpowiedz
#26
Podsumuję tak - stosujesz tandetne materiały i tandetnie wszystko wykonujesz. Jeśli nie widzisz różnicy w wykonaniu między oboma instrumentami to dyskusja nie ma sensu, zresztą ten dział to nie miejsce na dyskusje i czyjeś "wydaje mi się". Zdjęcie jest zamieszczone w cafe meritorica i nie chcę, żeby w przyszłości ktoś zobaczył to, co na nim jest i pomyślał, że to jest git, bo tak nie jest.
Ten niebieski drucik, powinien być srebrzanką (koszt 2 zł za ilość na kilkadziesiąt basów)- w amerykańskim jest gruby kabel co również nie jest błędem. Ekran powinien być polutowany i połączony galwanicznie z gniazdem! Jeśli za kryterium poprawności przyjmujesz, że nic się nie urwie to gratuluję. Ja uważam, że jak już robić, to robić dobrze albo wcale i nie przemawia do mnie argument, że nie chciało mi się skracać kabli, bo nie o to chodzi - całość wykonana jest niechlujnie - łącznie z lutami. Po prostu bas na handel Wink Szczerze mówiąc to dziwi mnie, że masz odwagę przyznać, że w ogóle "maczałeś" palce w tej elektronice.
I Mateusz nikt Cię o nic nie obwinia. Robisz tak jak umiesz i jaką wiedzą dysponujesz, a że w tej materii nie masz żadnego doświadczenia to efekty są jak na załączonym obrazku. Z drugiej strony trening czyni mistrzem, czego Ci serdecznie życzę również w dziedzinie elektroniki Wink
Ponieważ ja nie jestem żadnym autorytetem, tu masz przykład bebechów Fodery pochodzących z basu Pana Roberta Kubiszyna - oczywiście wszystko "fabryczne":

[Obrazek: nap8.jpg]

Fodera to jedna z nielicznych firm, w której wiedzą jak robić elektronikę. Można się od nich tylko uczyć i szanować za to co i jak robią.


Odpowiedz
#27
Pisze już, enty raz. Kable są fabryczne. Więc za tandetne kable proszę obwiniać fabrykę a nie mnie. Jest dokładnie tak jak bas wyszedł z fabryki + poprawione luty. Nie będę zmieniać kabli bo nawet takich nie posiadam. Poprawiłem to co było, żeby nie sprawiało problemów. Więc proszę więcej nie pisać o tym, że zrobiłem to tandetnie.


w pierwszym zalaczonym zdjeciu bebechow ricka kable od masy są równie cienkie jak w tej japonskiej kopii, a bas taki kosztuje ponad 7000zł. Ekranu brak kompletny.


uwazam, ze to jak to wyglada teraz, jest duzo lepsze niz to jak bas wyszedl z fabryki i prosze nie porownuj tego do bebechow fodery wartej 10x wiecej niz ten rick gdzie wszystko jest robione "perfekt". poprawilem po fabryce.
Odpowiedz
#28
(08-25-2011, 11:07 AM)Mateusz napisał(a): ... poprawilem po fabryce.


Tak Ci się tylko wydaje Wink Porównaj fabryczne luty i Twoje. Sugeruję poćwiczyć a potem się wypowiadać...
Odpowiedz
#29
to moze napisz w czym problem
Odpowiedz
#30
w basach z płytką jest ten problem, że kable muszą być ciut dłuższe, aby można było płytkę zdjąć bez urywania czegokolwiek Wink

solartron:
jakich przewodów polecasz użyć w pasywnym jazzbassie do polutowania układu?
solidna, gruba miedziana plecionka robi robotę?
mozna użyć nieekranowanych kabli jako sygnałowych, skoro cała komora i tak zostanie wyekranowana?
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości