jako posiadacz El Grande twierdzę, że pierwszy to właśnie on, ale mogę się mylić

Co to znaczy? 9 głosów w ankiecie? Jestem zawiedziony Waszą postawą!
Słuchać i oceniać!

Zakwas: jeśli masz jeszcze oba sprzęty, to może mógłbyś z którejś Alfikowej próbki JB zrobić porównanie?

E, lepiej z próbki mojego basu, wtedy to będzie sound!

Już el_loco spakowany i leży na poczcie, bądź dyliżansem mknie w stronę Bełchatowa...

jeden chuj dla mnie

również ostatnia odpowiedź

Mi najbardziej siedzi czysty sygnał ale druga próbka lepiej mi się podoba od pierwszej.

No i co? Mam już dać rozwiązanie, czy jeszcze się pomęczycie?

Zapomniłem zagłosować przy udzielaniu odpowiedzi. Teraz jest jak powinno być

Dawaj rozwiązanie, wtedy się temat ruszy i nagle wszyscy zaczną pisać jakie to różnice słyszą i słyszeli

W sumie to poczekam jeszcze na weekendowych forumisiów - niech też się pobawią. Wyniki dam w poniedziałek.

to w weekendzik sobie obadam na Adamach może potem

(10-01-2011, 10:47 AM)zakwas napisał(a): W sumie to poczekam jeszcze na weekendowych forumisiów - niech też się pobawią. Wyniki dam w poniedziałek.

No i? Jeszcze masz pół godziny z hakiem

No dobra, żeby już nie przeciągać - w teście zwyciężyła próbka pierwsza różnicą głosów 9:5, z czego tylko Stanislav poprawnie wskazał na czym jest to nagrane - gratki.
Próbka pierwsza - MXR
Próbka druga - kopia Pinia.

Jednak 8 głosów na opcję ostatnią zmusza do zastanowienia się, czy jednak Pinio nie wyszedł z tego testu obronna ręką. W końcu za ponad dwa razy mniejszą kasę robi kopię efektu takiej jakości, że basiści nie słyszą różnicy.

Osobiście - jestem bardzo na tak, jeżeli chodzi o dzieła naszego forumowego kolegi, parę słów więcej napiszę wkrótce w recenzji El Grande i porównawczej recenzji EL Loco.

Dziękuję wszystkim za oddanie głosów!

Nooo to teraz się zacznie masa postów - kto co słyszał, jak słyszał, że różnica jest ogromna, że głośność była różna, że kiepskiej jakości nagranie, że interfejs/mikrofon/paczka/piec/ciśnienie/wilgotność/temperatura w pokoju za bardzo zniekształciła prawdziwy charakter przesterów, że może Pinio użył gorszej jakości kabelków albo obudowa była za ciężka....

A ja powiem tyle: Jeśli ktoś słyszy różnicę na zwykłych gratach przeznaczonych do odsłuchu muzyki, to OK. Ale jeśli trzeba wrzucać w softa i analizować widmo albo odsłuchiwać na drogich studyjnych odsłuchach (które nie są przeznaczone do słuchania muzyki) to ja bym się naprawdę nie bał o jakość kopii Pinia. Brzmi to naprawdę zawodowo!

Może ta różnica będzie słyszalna w kapeli, może nie - mnie się wydaje, że nie będzie. Ani na próbie, ani na scenie, ani studiu.
Ale komuś może się zwyczajnie lepiej grać na MXRze, a komuś na kopii Pinia. Tak nieraz bywa, że wiosło wydaje nam się (a przynajmniej na pewno MI się tak często wydaje) manualnie twarde albo miękkie i zależy to nie od setupu tylko od soundu właśnie - mózg płata różne figle
Na dodatek ja jestem z tych, którym mózg i oczy akurat bardzo dużo narzucają w kwestii słyszenia