ale za to taki basik brałbym bez gadania

(może nie ta kolorystyka ale sam bas - miód na uszy !)
http://www.arttechnology.pl/Katalog/img/...SPM4_1.jpg

(11-07-2011, 02:19 PM)kiki666 napisał(a):

(11-07-2011, 02:09 PM)Burning napisał(a): możesz spóbować setki rzeczy, zanim rozwiercisz deskę.. a żeby sprawdzić czy wiercenie zadziała łatwiej najpierw pożyczyć podobny bas z układem P/J

Podobny bas miałem w posiadaniu i niestety "puściłem" go.

Kiki666 to Ty miałeś tego Roadstara II z 87 z HR GUITARS?

Jeśli masz na myśli biały basior z czarną główką ciemną podstrunnicą i czarnym pickguardem to jest duże prawdopodobieństwo, że to ja go właśnie miałem. Żałuję, że go sprzedałem. A co?

Czaiłem się na niego jeszcze jak wisiał na allegro : - ( potem widziałem że go ogłaszałeś na forum (chyba tylko do nagrań na płyte go używałeś) ale jakoś szybko ogłoszenie znikło myślałem że jeszcze go masz. Szkoda że nie kupiłem wtedy. Bo basik super się prezentuje. Np tutaj http://www.youtube.com/watch?v=dJmhLCpZy0Y ah!

(11-08-2011, 04:09 PM)3cina napisał(a): Czaiłem się na niego jeszcze jak wisiał na allegro : - ( potem widziałem że go ogłaszałeś na forum (chyba tylko do nagrań na płyte go używałeś) ale jakoś szybko ogłoszenie znikło myślałem że jeszcze go masz. Szkoda że nie kupiłem wtedy. Bo basik super się prezentuje. Np tutaj http://www.youtube.com/watch?v=dJmhLCpZy0Y ah!

Toś mnie rozszyfrował...
Na płytce i paru koncertach go wykorzystałem ale pojawił się gas na fendera więc razem ze Spectorem poszedł do ludzi. Spec'a nie żałuję ale RoadStara mi brakuje stąd te myśli o dorzuceniu singla do obecnego P.

Śledziłem ten basik. Szkoda że nie wiem kto teraz go ma

(11-09-2011, 04:49 PM)3cina napisał(a): Śledziłem ten basik. Szkoda że nie wiem kto teraz go ma

Jest w Mysłowicach. Dobra więcej off topa nie róbmy.

Panowie, jak ustawić menzurę w gitarze akustycznej? Znajomy prosił, żebym mu zajrzał w gitarę bo mu coś nie grało po założeniu nowych strun i pewnie trzeba będzie pokręcić przy gryfie, aczkolwiek wolałbym się najpierw skonsultować.
Na pustej strunie stroi, flażolet stroi a na 12 progu ucieka i to dość znacząco w górę. Uprzedzam, koleś nie wie jaki miał poprzednio założony komplet strun (w sensie grubości).

Przecież flażolet zawsze będzie stroił...

Pewnie chodzi o to, że wysokość dźwięku z flażoleta na 12 progu nie jest taka sama jak ze struny naciśniętej na 12 progu.

(11-10-2011, 06:36 AM)miklo napisał(a): Pewnie chodzi o to, że wysokość dźwięku z flażoleta na 12 progu nie jest taka sama jak ze struny naciśniętej na 12 progu.

I w tym przypadku jedynym wyjściem wydaje się właściwy dobór setu strun (jako, że mostek jest stały, ustawienia menzury też).

(11-10-2011, 09:20 AM)OMSON napisał(a):

(11-10-2011, 06:36 AM)miklo napisał(a): Pewnie chodzi o to, że wysokość dźwięku z flażoleta na 12 progu nie jest taka sama jak ze struny naciśniętej na 12 progu.

I w tym przypadku jedynym wyjściem wydaje się właściwy dobór setu strun (jako, że mostek jest stały, ustawienia menzury też).

Niezupełnie. Nie jestem lutnikiem, ale w instrumentach akustycznych oprócz doboru setu strun są liczne kombinacje dotyczące ustawiania menzury - od zmiany wysokości/podpiłowania mostka zaczynając

oczywiście zawsze gdzies to jest kwestia kompromisu, ale da się...

pozdr!

mozna w mostku robic przesuniecia rzedu paru mm w zaleznosci pod jakis skosem spiluje sie siodelko mostka - tak sie domyslam

(11-10-2011, 10:45 AM)Mateusz napisał(a): mozna w mostku robic przesuniecia rzedu paru mm w zaleznosci pod jakis skosem spiluje sie siodelko mostka - tak sie domyslam

Dokładnie tak.
Co nie zmienia faktu, że flażolet stroić będzie zawsze z pustą struną.
Set strun też ma znaczenie, choć to nie tym powinno się ustawiać menzurę w akustyku, tylko właśnie ewentualnym podpiłowywaniem mostka.

Jeżeli gość ma poprzednie struny jeszcze, to dojście jaką miały grubość też nie będzie problemem.

cytuję za miesięcznikiem Muzyk artykuł autorstwa Andrzeja Góralskiego:

"Stałe, jednoczęściowe siodełko osadzone w mostku pod odpowiednim, doświadczalnie ustalonym kątem, uwzględnia różnice w długości menzury poszczególnych strun (w instrumentach klasycznych, ze względu na niewielkie różnice w grubości strun, ich menzury są zbliżone, stąd równoległa do osi poprzecznej pozycja siodełka). Rozwiązanie to z pozoru proste, sprawia jednak znaczne problemy technologiczne i praktyczne uniemożliwia jakąkolwiek regulację długości czynnej poszczególnych strun."

Niby można próbować ale najlepiej jednak moim zdaniem przekazać problem lutnikowi albo sprawdzić jakie struny są dedykowane do tego instrumentu i tym sposobem próbować rozwiązać problem menzury.