właśnie taki mam na jazz bassa jest miejsca w sam raz

Dobra, zamówiony Jak się nie zmieści, to oddajesz mi kasę

ale ja nie powiedziałem, że Ci się ta podróba Ricka zmieści, tylko, że się jazz bass mieści!

Już za późno

Spokojnie, jak mój specnaz z wielkim łbem wchodzi, to i kopia rick'a się zmieści

z tym http://guitarproject.pl/p/72/2085/dunlop...soria.html ktos mial do czynienia? jest jeszcze droższa wersja http://sklep.all4m.com/dunlop-straplock-...36_222_555 jakie są różnice? Ogólnie jakie płaskie straplocki polecacie?

Polecam Schallera. System nie do rozpiżdżenia (zerwałem wkręt, ale to się nie liczy, bo to wina wkrętu, a nie straplocków), nie zawiera tylu elementów co Dunlop, przez co z pewnością mniej jest do popsucia. Chyba dwa lata je mam.

A, płaskie, kuźwa. No, nic, Schaller polecony.

(01-23-2012, 04:46 PM)Misio napisał(a): Polecam Schallera. System nie do rozpiżdżenia (zerwałem wkręt, ale to się nie liczy, bo to wina wkrętu, a nie straplocków), nie zawiera tylu elementów co Dunlop, przez co z pewnością mniej jest do popsucia. Chyba dwa lata je mam.

A, płaskie, kuźwa. No, nic, Schaller polecony.

dokładnie tak, Schaller.
jak będziesz wkręcał śrubkę to wzmocnij go kropelką i nie wytargasz tego nigdy

a.

(01-23-2012, 04:46 PM)Misio napisał(a): Polecam Schallera. System nie do rozpiżdżenia (zerwałem wkręt, ale to się nie liczy, bo to wina wkrętu, a nie straplocków), nie zawiera tylu elementów co Dunlop, przez co z pewnością mniej jest do popsucia. Chyba dwa lata je mam.

A, płaskie, kuźwa. No, nic, Schaller polecony.

potrzebuje plaskie, stawiam bas na nodze na koncertach, te straplocki by przeszkadzaly

Miałem Schallery... przesiadłem się na Dunlopy - bez porównania lepsze.

Nie widzę związku ilości części z wytrzymałością.
Mi Schallery się rozkręcały na pasku, Dunlop ma prostsze i skuteczniejsze rozwiązanie.

tez mam jakies takie co mi sie na pasku rozkrecaja co mnie wkurwia. musze jakies inne kupic.

jak się wam rozkręca to loctite jest od tego
ja poprawiam raz na 3 miechy i mam spokój.. jak wrócę do regularnego koncertowania to użyję loctite'u

Nie umita dokręcić

Ja polecam Fendery. Trzymają pięknie, nie rozkręcają się, wyglądają niegłupio i bardzo wygodnie się je zapina/odpina.
Jak ktoś ma Fendera, to będą idealnie pasować, a jak ktoś nie ma, to chociaż jedną porządną część w basie będzie miał

(01-24-2012, 01:58 AM)mazdah napisał(a):

Ja polecam Fendery. Trzymają pięknie, nie rozkręcają się, wyglądają niegłupio i bardzo wygodnie się je zapina/odpina.
Jak ktoś ma Fendera, to będą idealnie pasować, a jak ktoś nie ma, to chociaż jedną porządną część w basie będzie miał

A to jest z plastiku?

---

(01-23-2012, 05:44 PM)Bolem napisał(a): potrzebuje plaskie, stawiam bas na nodze na koncertach, te straplocki by przeszkadzaly

Ja polecam Schallera. Dunlop jest fajny, póki się nie zatnie... Można tylko piłować. Schaller rzeczywiście lubi się odkręcać od paska (trzeba dobrze dokręcić albo "czymś" zabezpieczyć).