Absolutnie wszystko o STRUNACH
Rotosy to legenda. Mają swoje niepowtarzalne rozpoznawalne brzmienie. Jasne, lekko siejące nawet, nieokiełznane. Jednakże jakościowo te struny mocno odstają od amerykańskich DR-ów. Sploty druciane przy materiałowej owijce rozwijają się po wielokrotnym zakładaniu ( nawet po dwóch) i potrafią się ułamywać. W DR-ach jest to niedopomyślenia. Z drugiej strony DR są dużo bardziej przewidywalne, równe - czasem przez to nudne. To tak jak angielskie gitarowe Marshalle - brudne, chaotyczne, vs amerykańskie Mesy równiutkie brzmienie.
Mesa Boogie D-180 --> 2x Mesa Boogie 1x15 RR--> G&L L2000 1981'--> kable Mogami --> MXR M-80 --> Darkglass B3K --> TC Electronic Corona Chorus --> Rotosound Swing 66
http://www.inkwizycja.pl/
https://www.facebook.com/InkwizycjaZespol/info
http://www.sertyzur.bandcamp.com
http://www.facebook.com/sertyzur

[Obrazek: punk3.png]

Odpowiedz
tyle że te dunlpoy i roto kosztują 80zł a dr 160zł nie mam tyle kasy.
Odpowiedz
(02-07-2012, 08:01 PM)depravedsouls napisał(a): tyle że te dunlpoy i roto kosztują 80zł a dr 160zł nie mam tyle kasy.

Za granicą różnice już nie są tak wielkie. Ja i tak na swoim G&L wolę rotosy ze względów brzmieniowych jak pisałem wyżej, ale już np na Stingrayu DR bardziej mi pasowały. Struny trzeba dobierać też pod bass IMO.
Mesa Boogie D-180 --> 2x Mesa Boogie 1x15 RR--> G&L L2000 1981'--> kable Mogami --> MXR M-80 --> Darkglass B3K --> TC Electronic Corona Chorus --> Rotosound Swing 66
http://www.inkwizycja.pl/
https://www.facebook.com/InkwizycjaZespol/info
http://www.sertyzur.bandcamp.com
http://www.facebook.com/sertyzur

[Obrazek: punk3.png]

Odpowiedz
(02-06-2012, 09:07 PM)Rumcayz napisał(a): stalowki, tylko na bas 35''. podobno na mayo patriocie tez daja rade (34,25''). pogadaj o nich z rumcayzem, on je zna na wylot.

Na Patriocie wchodzą bez problemu. Mi nie podeszły, ale ja po prostu za stary jestem i lubię cieńkie i w miarę miętkie nikle - stalówki grubsze zostawiam twardzielom, u mnie w wyniku podeszłego wieku .45 to już za dużo. Natomiast należy im przyznać, że są zajebiście równe brzmieniowo, świetnie brzmiąca B, dobre w dropie De też - tylko nie mój sound i tyle, ale to pewnie też w wyniku ułomności mojej gitary która posiada - zupełnie niepotrzebnie - EMG.
Odpowiedz
(02-07-2012, 08:01 PM)depravedsouls napisał(a): tyle że te dunlpoy i roto kosztują 80zł a dr 160zł nie mam tyle kasy.

Spróbuj tutaj http://pakulski.info/struny/ - DR'y w przystępnej cenie.




Odpowiedz
a dr hi bean to jakie są manualnie,jaka ich sztywność i jak poddają się odświeżaniu?Grał ktoś z was na halfwoundach np: d'dario lub rotosound ? są bliżej flatów czy roundów?
Odpowiedz
HI BEAM toto się nazywa. Też już klasyka. Jasne brzmienie, luźniejsze od LO RIDER, mają okrągły rdzeń, w przeciwieństwie do LO RIDER co to mają heksagonalny rdzeń. Ja wolę RIDERy bo sztywniejsze lepiej się nadają do szybkiego grania i można niższą akcję ustawić. Jak ktoś woli luźniejsze to HI BEAMy są perfect.
DR bardzo dobrze się poddają renowacji kąpielowej w denaturacie - bardzo dobrze wykonane, nic się nie odłamuje.
Mesa Boogie D-180 --> 2x Mesa Boogie 1x15 RR--> G&L L2000 1981'--> kable Mogami --> MXR M-80 --> Darkglass B3K --> TC Electronic Corona Chorus --> Rotosound Swing 66
http://www.inkwizycja.pl/
https://www.facebook.com/InkwizycjaZespol/info
http://www.sertyzur.bandcamp.com
http://www.facebook.com/sertyzur

[Obrazek: punk3.png]

Odpowiedz
Jakby co to mam dojście na nową serię DR - Dragon Skin. Przeźroczysta powłoka w końcu zawitała do DR mrgreen
Odpowiedz
struna w unimilu? Wink
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
w K3 Wink

gorzej, ze z czasem pekaja!Big Grin
Odpowiedz
A co powiecie o strunach GHS? Czytałem ze gra(grał?) na nich Flea .
Odpowiedz
Ja chyba zmienię grubość strun z 45-100 na 40-95 (EB Slinky). Kiedyś grałem nawet na cieńszych (za dawnych czasów) i mam wrażenie, że będą mi bardziej pasować.
Gram na nerwach.
Odpowiedz
(02-10-2012, 03:31 PM)FleaStyle napisał(a): A co powiecie o strunach GHS? Czytałem ze gra(grał?) na nich Flea .

Lepsze od D'Addario, gorsze od DR. Trochę jak Ernie Ball'e. Niklowe rzecz jasna. Stalówek nie miałem.

Odpowiedz
(02-10-2012, 03:31 PM)FleaStyle napisał(a): A co powiecie o strunach GHS? Czytałem ze gra(grał?) na nich Flea .

Nowe - zajebiste, dźwięczne, równo brzmiące całym pasmem. Ale zdychają raz dwa, niestety - u mnie po jednej probie dłuższej.
Odpowiedz
Groza - to żeś nie pocieszył. Liczyłem na ichny set 115 do czwórki przy użyciu w studiu...
Takie tam granie. 

Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości