Liczba postów: 16400
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Ja kartony lubię nawet. Co prawda seria HA jakoś mną zupełnie nie zawładnęła, ale grała całkiem spoko. Dużo fajniej niż GK za ponad dwa patyki. A LH500, to w ogóle super fajny wzmak za małe pieniądze (1300 z hakiem jak się dobrze poszuka u nas polandi). Paki TP nie dotykałem nawet, więc nic nie powiem.
Gram na nerwach.
Liczba postów: 583
Liczba wątków: 17
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Lekcje gry na gitarze basowej - stacjonarnie i online. Dołącz do tysięcy zadowolonych klientów. Już dziś powiedz "tak" swej przyszłości!
e-mail: mgmg@poczta.onet.pl
(02-16-2012, 02:21 PM)miklo napisał(a): Ja kartony lubię nawet. Co prawda seria HA jakoś mną zupełnie nie zawładnęła, ale grała całkiem spoko. Dużo fajniej niż GK za ponad dwa patyki. A LH500, to w ogóle super fajny wzmak za małe pieniądze (1300 z hakiem jak się dobrze poszuka u nas polandi). Paki TP nie dotykałem nawet, więc nic nie powiem.
Ja jestem fanem starego dobrego czarnego 3500, no ale tu jest zestaw paczka+łeb za 1700 brutto, więc jak se jeszcze coś odzyskam z podatków, to pewnie i ciekawie wyjdzie... Niestety, na razie muszę szkłem dupsko utrzeć, a jednak mniej bolesne i bezpieczniejsze dla hemoroidów chyba będzie ucieranie czterogłośnikowym kartonem, niż kombem GK 1x15.
Ja właśnie też jakoś TP nie macałem, ale macałem XL - zdrady nie ma, a ludzie ciężko doświadczeni przez Hartke twierdzą, że nie ma dramatycznej różnicy w brzmieniu pomiędzy TP a XL, które uzasadniałoby kolosalną różnicę w cenie. Zwłaszcza, że nie jestem Eberhardem Weberem i nie będę na tym grał u Garbarka.... . TP u faszystów kosztuje 800 zeta, a XL u nich czy u nas jakieś cirka ebałt 1600. Niestety, TP jest w Polandzie czyli u niemieckiego dealera już niedostępne, więc muszę rozpieprzać krajowy rynek muzyczny i kupować u hansa.
Jak się odkuję, i nazbieram grosików na stuff, to będzie można pewnie w miarę szybko odsprzedać, bo jednak taki zestawik za takie pieniądze to jest niegłupia opcja.
jedno mnie zastanawia, bo nie umiem nigdzie wyczytać - czy tam dają w zestawie blachy do mocowania w raku, czy trzeba dokupywać ? Bo jeśli dokupywać, to chyba se sam wygnę ze starej pralki .
(02-16-2012, 03:09 PM)maRcin napisał(a): Jakby coś mozesz nabyć moją Yamahę TRB
Coś strasznie drogo za nią chciałeś, to i nie sprzedałeś ;P.
Liczba postów: 578
Liczba wątków: 8
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
0
(02-16-2012, 05:55 PM)Sobass napisał(a): jedno mnie zastanawia, bo nie umiem nigdzie wyczytać - czy tam dają w zestawie blachy do mocowania w raku, czy trzeba dokupywać ? Bo jeśli dokupywać, to chyba se sam wygnę ze starej pralki .
U mnie (HA3500 w 'drewnie') były wraz ze śrubami w kartonie.
Liczba postów: 606
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
02-16-2012, 06:08 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-16-2012, 06:09 PM przez zee.)
A którą głowę kupujesz? Tak z ciekawości pytam. 2500?
Edit. Jużwykapowałem że zestaw bundle 2500 i transporterek.
(01-06-2012, 11:05 AM)miklo napisał(a): Jak muzyka płynie i włos się na mosznie stroszy, to nie ważny na czym i jak szybko grasz.
Liczba postów: 583
Liczba wątków: 17
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
(02-16-2012, 05:55 PM)Sobass napisał(a):
(02-16-2012, 03:09 PM)maRcin napisał(a): Jakby coś mozesz nabyć moją Yamahę TRB
Coś strasznie drogo za nią chciałeś, to i nie sprzedałeś ;P.
Jest trochę taniej, można się potargować
Lekcje gry na gitarze basowej - stacjonarnie i online. Dołącz do tysięcy zadowolonych klientów. Już dziś powiedz "tak" swej przyszłości!
e-mail: mgmg@poczta.onet.pl
Liczba postów: 16400
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
(02-16-2012, 05:55 PM)Sobass napisał(a): Ja właśnie też jakoś TP nie macałem, ale macałem XL - zdrady nie ma, a ludzie ciężko doświadczeni przez Hartke twierdzą, że nie ma dramatycznej różnicy w brzmieniu pomiędzy TP a XL, które uzasadniałoby kolosalną różnicę w cenie. XL ogrywałem - bardzo fajne paczki. Mój brat zresztą ostatnio kupił LH500 + 4.5XL (wiadomo - gwizdek rządzi ) i brzmi to mega kozacko jak dla mnie.
Gram na nerwach.
(02-16-2012, 06:08 PM)zee napisał(a): A którą głowę kupujesz? Tak z ciekawości pytam. 2500?
Edit. Jużwykapowałem że zestaw bundle 2500 i transporterek.
No właśnie, cena czyni cuda. Wolałbym inny łeb, ale cóż.
(02-16-2012, 06:33 PM)maRcin napisał(a): Jest trochę taniej, można się potargować
Hehe. Może kiedyś do tego dojrzeję .
Na razie to jednak o jakimś markusie myślałem, albo cuś.
(02-16-2012, 07:07 PM)miklo napisał(a): XL ogrywałem - bardzo fajne paczki. Mój brat zresztą ostatnio kupił LH500 + 4.5XL (wiadomo - gwizdek rządzi ) i brzmi to mega kozacko jak dla mnie.
No, i to już jest fajny zestaw hartke, a ja kupuję tylko zestaw hartke . Ekonomia, niestety.
Bardzo mi się te nowe główki podobają.
Ale spodziewam się, że w relacji cena - moje umiejętności - okoliczności wykorzystania sprzętu = ten "bundle" mnie bardzo zadowoli, o ile mnie Gmodziu nie okłamał, że TP wcale nie brzmi jakoś mega_gorzej niż XL.
Liczba postów: 16400
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Będzie git. Jak zarobisz, to będziesz se mógł powybrzydzać
Gram na nerwach.
Liczba postów: 2193
Liczba wątków: 26
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
0
okej panowie policzyłem torche posiedziałem z kalkulatorem i wychodza mi takie rzeczy na temat zapłaty za towar z tohmanna:
1. przesyłka pobraniowa: tu widzę najwięcej sensu, przeliczają na złotówki po średnim kursie NBPu więc nie przepłacamy jakoś strasznie, ale cena jest zwykle odrobinę wyższa niż ta co na stronie
2. karta: tu nie do końca mam pojęcie jak wygląda przewalutowanie, ale jeśli odbywa się na poziomie banku, to prawdopodobnie po cenie sprzedaży banku, która jest o około 5-groszy wieksza niz NBPowa
3. Paypal: prowizja paypalowa to ponad 3% do tego niewiadomy kurs przeliczania
4. Wpłata na konto bankowe(przelew): u mnie w banku to 5zł, plus spory przelicznik na Euro(po cenie sprzedaży waluty w banku czyli znów to kilka groszy więcej niż kurs NBP)
po wszystkich za i przeciw przemyślanych najlepsza jest przesyłka pobraniowa(oczywiście mówie tu o zakupach powyżej 199ojro z darmową wysyłką, innymi sie nie interesowałem)jedyne co płacimy to cena naszego sprzętu po kursie NBPu(czyli całkiem korzystnym) bez dodatkowych opłat. jedyny minus to trzeba miec przy sobie gotówkę, za to duży plus to najszybszy sposób wysyłki z Niemiec.
(02-17-2012, 08:57 AM)Zbychoo napisał(a): po wszystkich za i przeciw przemyślanych najlepsza jest przesyłka pobraniowa(oczywiście mówie tu o zakupach powyżej 199ojro z darmową wysyłką, innymi sie nie interesowałem)jedyne co płacimy to cena naszego sprzętu po kursie NBPu(czyli całkiem korzystnym) bez dodatkowych opłat. jedyny minus to trzeba miec przy sobie gotówkę, za to duży plus to najszybszy sposób wysyłki z Niemiec.
Najlepsza opcja to karta do rozliczeń bezgotówkowych (transakcja odbywa się bez kilkukrotnego przewalutowania w danej walucie - karta opiewa tylko na jedną z walut). Jak masz konto w mBanku, możesz sobie kupić kartę dla Euro albo USD i nie pierdolić się więcej z takimi problemami... Ja mam obydwie.
Kupuje w UE i USA bez problemów.
Liczba postów: 2193
Liczba wątków: 26
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
0
(02-17-2012, 09:07 AM)OMSON napisał(a): (02-17-2012, 08:57 AM)Zbychoo napisał(a): po wszystkich za i przeciw przemyślanych najlepsza jest przesyłka pobraniowa(oczywiście mówie tu o zakupach powyżej 199ojro z darmową wysyłką, innymi sie nie interesowałem)jedyne co płacimy to cena naszego sprzętu po kursie NBPu(czyli całkiem korzystnym) bez dodatkowych opłat. jedyny minus to trzeba miec przy sobie gotówkę, za to duży plus to najszybszy sposób wysyłki z Niemiec.
Najlepsza opcja to karta do rozliczeń bezgotówkowych (transakcja odbywa się bez kilkukrotnego przewalutowania w danej walucie - karta opiewa tylko na jedną z walut). Jak masz konto w mBanku, możesz sobie kupić kartę dla Euro albo USD i nie pierdolić się więcej z takimi problemami... Ja mam obydwie.
Kupuje w UE i USA bez problemów.
jasne! w takiej sytuacji jestes czysty i nie ma nwet o cyzm gadac ja nie mam zamiaru wyrabiac sobie teraz karte w ojro za ktora bede musial placic, a ktora bede uzywal raz na ruski rok moze za kilka lat tak zrobie, poki co mi sie nie oplaca.
Liczba postów: 606
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
02-17-2012, 09:35 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-17-2012, 09:40 AM przez zee.)
(02-16-2012, 07:36 PM)Sobass napisał(a): (02-16-2012, 06:08 PM)zee napisał(a): A którą głowę kupujesz? Tak z ciekawości pytam. 2500?
Edit. Jużwykapowałem że zestaw bundle 2500 i transporterek.
No właśnie, cena czyni cuda. Wolałbym inny łeb, ale cóż. Możesz to za jakiś czas pogonić i kupić tę czarną ze starszej serii. Ja swoją kupiłem za jakieś śmieszne pieniądze (600 zyla chyba) i nieprędko się jej pozbędę. Zresztą Hartke to nie jest zła firma, tylko dziś marketing działa więcej niż jakieś konkretne cechy. Nawet te Twoje 2000 zdradą nie będzie i robotę zrobi.
(02-17-2012, 08:57 AM)Zbychoo napisał(a): okej panowie policzyłem torche posiedziałem z kalkulatorem i wychodza mi takie rzeczy na temat zapłaty za towar z tohmanna:
1. przesyłka pobraniowa: tu widzę najwięcej sensu, przeliczają na złotówki po średnim kursie NBPu więc nie przepłacamy jakoś strasznie, ale cena jest zwykle odrobinę wyższa niż ta co na stronie
Nie ma reguły, ja przy zakupach za jakieś 1350 wg strony zapłaciłem prawie stówę mniej. Wszystko zależy od tego w którą stronę aktualnie idzie kurs.
(01-06-2012, 11:05 AM)miklo napisał(a): Jak muzyka płynie i włos się na mosznie stroszy, to nie ważny na czym i jak szybko grasz.
(02-17-2012, 09:35 AM)zee napisał(a): No właśnie, cena czyni cuda. Wolałbym inny łeb, ale cóż. Możesz to za jakiś czas pogonić i kupić tę czarną ze starszej serii. Ja swoją kupiłem za jakieś śmieszne pieniądze (600 zyla chyba) i nieprędko się jej pozbędę. Zresztą Hartke to nie jest zła firma, tylko dziś marketing działa więcej niż jakieś konkretne cechy. Nawet te Twoje 2000 zdradą nie będzie i robotę zrobi.
[/quote]
Taki jest plan, a najfajniejszy byłby, żeby w końcu trafić fajny lekki łeb, i paczka kartona - o ile się z nią zaprzyjaźnię - zostałaby na chałtury, a na ewentualne inne grania i do domu można wyszukać coś innego i odpadają mi tematy transportowe.
No czarne 3500 fajne. Miałem, sprzedałem, za 600 zł kupuję dziś.
jedyne co mnie tam bolało, to głośnie wiatraki, przynajmniej w tym moim egzemplarzu - nie szło cicho popitolić w domu. Przy normalnym graniu oczywiście tematu nie ma.
A gadało - hoho.
Miałem wtedy paczkę Ampega Clasic 200w 4x8" co ją kupiłem od gościa z Myslovitz. Chwilę miałem łeb Asza Mag600 i ni huhu nie gadało mi to. Jak sprzedałem asza i kupiłem karton - zrobiło się plug and play z odpowiednim charakterkiem i głośnością.
Liczba postów: 606
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Ja mam 2000, fakt że wiatrak kręci jak w starym pececie, ale ja go w domu nie używam. I właśnie za to plug and play ją lubię.
(01-06-2012, 11:05 AM)miklo napisał(a): Jak muzyka płynie i włos się na mosznie stroszy, to nie ważny na czym i jak szybko grasz.
|